wytłumaczcie mi dziwną tendencję na forum Diety

[Gość 34636]

Dlaczego gdy są tematy w stylu Trzycyfrowa waga, Z wieloryba na foczkę, Co najmniej 20,30,40,50 kg do zgubienia -- i nawet jeśli autorka jasno pisze, że zaprasza dużo ważące, np. mające powyżej 100 -- to Z A W S Z E pojawi się jakaś mająca 50-60 kg i świergocząca: czeeeść! wprawdzie mam do zrzucenia tylko 3 kg, ale czy mogę się przyłączyć? Przypomina mi to tematy Brzydule łączmy się, gdzie nagle pojawia sie wpis: ja jestem atrakcyjna, ale chętnie z wami pogadam -- albo Topik dla Starych Panien i Kawalerów i nagle ktoś się wpisuje: jestem w szczęśliwym małżeństwie, ale chętnie z wami pogadam. Wiem, że forum to wolność słowa i pisać każdy może, ale po co w ogóle taka osoba wchodzi na taki topik, skoro tytuł jej wcale nie dotyczy ?? Szczupłe osoby wchodzą na tematy dla grubasów -- po co ? Czy tylko w takim towarzystwie mogą poczuć się piękne i szczupłe ?

[Gość 9878645]

a grubsze tez wchodza na topiki szczuplejszych i je obrazaja po co????

[Gość kajsdhcbmmmmmmmm]

fakt grubsze tez wchodza do nas i mowia ze jestesmy za chude itp poczytaj takich pare topikow to sie dowiesz kto wchodzi na ktore fora najwiecej

[Gość uuupopii]

up

[Gość oj tam,oj tam;-)]

A mnie śmieszą,bo to zwykle sa szczuplaki. Na 170 cm i 52 kg-a chca schudnac do 49. Sama ważyłam 60-61kg przy tym wzroscie. Jak schudłam ponizej ludzie gadali,że zle wygladam. Tyle że ja mam 30tke juz,wiec...jakis wplyw to ma.

[Gość barnaeba]

ja TEZ mam 170 i jak waze 60 okey ponizej mowia mi wszyscy jakt ty wygladasz i mowia z ebrzydko wiec nie wiem jka one chca wazyc 49 no ja jestem po 40

[poranny kac 0]

baby to jednak głupie są :D

[Gość zakladalam]

juz tu kilka topikow , nawet sie podlaczalam pod kilka ,gdzie dziewczyny mialy do schudniecia sporo ( ja waze 110kg ) ale wlasnie nie chce mi sie pisac jak widze ze na takich topikach udzielaja sie dziewczyny ,ktore chca schudnac z 43 na 37 i pisza ze dzisiaj juz zjadly 300kcal i zero " tuscu " i na dzisiaj koniec . Dlaczego nikt nie potrafi uszanowac tego ze topik jest tylko dla grubaso - ludzi ,ktorzy cale zycie byc moze zmagaja sie z otyloscia i potrzebuja zmienic swoje zycie a nie stosowac jakas durna glodowke przez dwa tygodnie , to przez takie osoby wlasnie te topiki upadaja . Dodam ze jestem zwollenniczka zmiany stylu zywienia na model bardzo nisko weglowodanowy , a " tluscu " sie wcale nie boje .

[Gość filoeeta]

Mnie też irytują takie laski. I dziwię im się. Wydaje mi się że jest tak jak napisałaś, tylko na takich topikach mogą się popisać, bo usłyszą od wszystkich że są szczupłe, bo to oczywiste że dla laski 100 kg, taka co ma 60 kg będzie szczupła. Mogą więc podbudować swoje ego.

[Gość ahahaahhhhhhhhhhh]

baju baju baj

[Gość eqweqweqw]

to odpowiem ci autorko, jak ktoś pisze że ma do straty tylko 3 kg i pyta, czy moze się pczyączyc to raczej nie jest zlozliwy, tylko nie chciało mu się dokładnie przeczytac wszystkiego. SPoro osób się tez po prostu nudzi i czyta co popadnie, bo np. nie ma pracy. W sumie to trochę niegoscinne takie zakładanie topików tylko dla wazacych o 50 kg za duzo, itp. Tak was stresuje ze ktos ma do utraty tylko 3 kg?

[Gość no wlasnie :)]

nieraz te 5 kg trudniej zrzucic niz 20

[Gość eqweqweqw]

"udzi ,ktorzy cale zycie byc moze zmagaja sie z otyloscia i potrzebuja zmienic swoje zycie a nie stosowac jakas durna glodowke przez dwa tygodnie " a co do tego stylu odchudzania to tutaj niestety 80 % osób jak nie więcej nie ma pojęcia zielonego jak się rozsądnie odchudzac. Dla grubasów co mają pow. 100 kg, odpowiednia dieta to min. 2000-2200 kcal, i z ruchem tez bez szaleństw. Jak czytam te wasze "rpzsądne diety" 1500 kcal, one nie sa wiele lepsze niz taka co ma 56 kg- na 800 kcal, powoduja to samo jo-jo

[Gość sądzę że kobiety chcą]

eqweqweqw - ale problemy osoby ważącej 100 klg są znacznie inne od problemów 50 kg. Brak odpowiednich ciuchów do kupienia, ogólne poczucie wstydu, bycia gorszą, mniejsze powodzenie, wstyd podczas rozbierania się, przebywania na plaży, bóle stawów, i milion innych rzeczy. To jest w ogóle inna bajka, której szczupła osoba nie zrozumie, a jedynie postawi się w roli pocieszycielki bo sama takich problemów nie ma. Nie czytają dokładnie? No ale jak można nie zrozumieć tytułu topika w stylu Do zrzucenia 30 kg ? Nie chodzi o niegościnność, sama wiesz że nie o to chodzi. Autorka podała dobre przykłady w poście. To tak jak topik skierowany do brzydkich ludzi i ich problemów i nagle wtrąca się modelka. Co byś pomyślała? Że towarzyska i miła? Raczej zakompleksiona, skoro musi wchodzić w takie towarzystwo, bo wie że nasłucha się komplementów i dowartościuje się na tle brzydali.

[Gość sądzę że kobiety chcą]

Czy tez myślałabyś że towarzyska i fajna jest osoba sprawna chodząca na spotkania osób niepełnosprawnych np. bez nóg? Tak po prostu, poopowiadać o swoim życiu, o tym że jest niezadowolona ze swoich krzywych nóg. Czy naprawdę nie pojmujesz, że problemy takich osób są zupełnie różne?

[Gość eqweqweqw]

z tymi nogami to masz rację, że to byłoby chore jakby zdrowy chodził narzekac a obok osoby bez nóg, ale moim zdaniem tego typu kalectwo nie ma co porównywac z nadwaga 50 kg, bo nadwaga jest do zrzucenia. Zreszta czytałam niedawno nieco tych topików, i tam jest naprawde duzo b. otyłych osób, więc nie wiem w czym problem. W sumie jak ktoś pisze ze ma do straty 3 kg ale się nie zali strasznie na swój los, i dopisał się żeby się tylko poodchudzac razem, to powinno byc ok. Mnie tez wkurzają osoby co mają problemy typu złamany paznokiec, pryszcze na dupie i inne bzdury, bo sama mam znacznie większe problemy- nie związane w wyglądem ale inne. Mam często wrazenie ze ludzie sa jacyc nieprzyjazni, np. zakładaja topiki dla osób po 30, ale mocno po. Ja mam 34 i juz nie moge się załapac? Nie rozumiem na co ktos tak wszystkich dzieli...

[Gość eqweqweqw]

w sumie to powinnyscie jeszcze pamiętac, że tych osób co mają 50 kg do zrzucenia jest po prostu mniej niz tych co maja 5 czy 10 kg. , więc siła rzeczy ich zawsze bedzie więcej.

[Gość zakladalam]

Dokladnie . Mnie na przyklad otylosc zrujnowala zycie , a zmagam sie z nia od dziecka . Do tej pory jestem sama ,a jestem grubo po trzydziestce . Jednak chcialabym jeszcze w zyciu cos zmienic , choc raz zobaczyc jak wygladam jako powiedzmy 65 kg kobieta ( bo o mniej nie smiem marzyc , choc jestem niska ) .Problem z ciuchami to moja jedna z glownych motywacji , sklepy dla puszystych maja w swoim asortymencie tylko ciuchy dla pan po 60 . Oczywiscie samo pisanie na topiku nas nie odchudzi ale , moze zainspiruje jakos ,ale mi sie odechciewa wlasnie jak dopisuja sie dziewczyny na diecie Dukana ,chcace zgubic szybko 5 kg a najlepiej w tydzien .Wiem ze osobom zakladajacym takie topiki zalezy wlasnie by pisaly w nich osoby o podobnych problemach , bo tak jak ktos napisal nadwaga 5-10 kg to nie to samo co otylosc 30 -50 kg .Pozdrawiam .

[Gość sądzę że kobiety chcą]

wiem że nadwaga jest do zrzucenia, ale nie o to chodzi. Ale na takie tematy przychodzą 50 kg dziewczyny które marudzą że mają grube tyłki, grube nogi, wielkie brzuchy. Wyżalają się, chcą pocieszenia. Moim zdaniem takie teksty powodują że osoba 100 kg pomysli sobie "skoro ona tyle waży i uważa że jest gruba, to ja jestem chyba już nie-człowiekiem", takie marudzenie chudej osoby jeszcze bardziej przygnębia grubą. I jak ta gruba ma ją pocieszyć? Zawsze jest to samo: "przecież nie jesteś gruba, ważysz 50 kg!", "E tam, kochana, naprawdę jestem gruba, żebyś ty widziała mój tyłek!". A przykład z nogami jest adekwatny - osoba bez nóg marzy o tym, by mieć chociaż te koślawe, powykrzywiane nogi, a ta z nogami i tak wciąż narzeka, mimo że ma to o czym inni z tej grupy marzą. To działa depresyjnie i przygnębiająco. I nie mogę tego zrozumieć z punktu osoby chudej. Nie potrafię. Po co wchodzi na takie tematy? Gdybym ja ważyła 50 kg, to nie wciskałabym się na siłę do grupy osób 100 kg. To byłoby bezczelne i śmieszne. Dodam, że ja ważę 70 kg, kilka razy dołączałam do rożnych topików, ale zawsze dopasowanych do mnie. Masz 34 lata, ale nie wciskałabyś się na sile do topiku osób z rocznika np. 98, prawda? Ponieważ widziałabyś, że 14 lat a 34 lata to różnica i pochodzicie z rożnych światów.

[Gość a czemu nieee]

na diecie nie liczy sie wiek a cel

[Gość sądzę że kobiety chcą]

Nie dietowego tematu, ale jakiegoś innego, dla ludzki z rocznika 1998, którzy nie wierzą, że gdy się urodziłaś, internet nie istniał.

[Karolina.nova 0]

Ja nie udzielam się na wątkach gdzie autorka nada tytuł: 50 KG DO ZRZUCENIA! ZAPRASZAM TYLKO PANIE POWYŻEJ 100 KG!, ale nie widzę problemu, żeby zacząć się udzielać w temacie typu: Mam 50 kg do zrzucenia, kto odchudza się ze mną? Wystarczy w temacie zastrzec jakich "kompanów" się szuka, ew. grzecznie wyprosić odchudzające się z rozmiaru 36 na 34. A tak btw ciekawe, czy też jestem uważana za "szczuplaka" który psuje tematy?