starania czas zacząc listopad 2012

A ja nie dziekuje zeby jeszcze nie zapeszyc :)

abcd123 teraz pozostaje tylko dbac o siebie :) dziewczynki spadam bo zbieram sie z pracy do domu? miłego weekendu jak bede miec czas to do was zagladne w weeken :)))) niech wam czas miło w weekend płynie :)

abcd gratuluję :-D oj każda z nas chciałaby taki prezent :-) bardzo często zdarza się właśnie tak, że jak cykl jest niby stracony to akurat jest niespodzianka ;-) Trzymam kciuki aby sie wszystko dobrze układało :-) Annaa no właśnie to czekanie jest najgorsze :-/ Najpierw na dni płodne a później na wynik no ale jaka radość jak się tego cudu wyczeka :-) jeszcze tego nie doświadczyłam ale mam nadzieję, że będzie mi dane :-) buziaki

Oj tak to jest wspanieaółe jak zobaczysz na tescie2 kreski. w moim zyciu to juz 2 raz :) powiem szczerze ze jakos jeszcze nie dociera do mnie :)

abc Gratuluję serdecznie:-) obysmy wszystkie niedługo rozmawiały o urokach ciąży.

Ale wiecie co mnie najbardziej cieszy. to ze porocz powiekszonych piersi i bolaczych sutkow nie mam zadnych dolegliwosci. z corka od samego poczatku mialam mdlosci i zawroty glowy a teraz jest dobrze. oczywiscie czuje sie zle ale to z powodu grypy i to ze wzgledu na nia zrobilam test bo nie wiedzialam czy moge brac jakies leki :)

abc jak ja ci zazdroszcze.staramy sie z mezem krotko ale ja strasznie bym chciala juz natychmiast zajsc w ciążę :-) zdrówka ci życzę :-) pisz jak najwiecej o ciazy :-)

hejka :) jak tam co u was u nie nudy najgorszen 2 tygodnie przede mną :( to oczekiwaie jest najgorsze. ale jestem dobrej mysli :) a jesli sie ie uda to trudno podejmiemy nastepna próbe w kolejnym cyklu. Najważniesze zeby niedac sie zwariowac :)

tak najgorsze jest oczekiwanie. U mnie zaczynają sie od jutra dni płodne wiec dopiero będziemy działać ;-)

zarezerwowałam nik

Jak tam u was dziewczynki?? ja czuje sie kiepsko przez ta grype. mam nadzieje ze jutro bedzie juz lepiej. najgorszy jest katar a jak katar to nos sie zapycha i strasznie boli glowa.

Witam czy mogłabym sie do Was przyłączyć? Przeczytałam cale Wasze forum:) moja historia ze staraniami: Razem z partnerem we wrześniu stwierdzilismy,ze jesteśmy gotowi na Maluszka :) Wiec zaczęłam "wyprawy" po lekarzach,zaczęłam od dentysty bo z tym miałam największy problem. Wyleczylam wszystkie zeby. Następnie udałam sie do mojej gin aby upewnić sie czy wszystko jest w porzadku, ponieważ na początku września odstawilam antykoncepcję. A wizycie oznajmiłam,ze chcemy sie sie starać o Maluszka,wiec radą bylo duzo cierpliwości i przytulania sie... Wiec sie dostosowalismy:) pierwszy cykl wrześniowy odpadł przez antykoncepcję, oczywiście kwas foliowy od września zazywany:) Iiii w oczekiwaniu na kolejna ta listopadowa @, która powinna przyjść 16, nie pojawiła sie...ale nie nastawialam sie,ze to bedzie Nasza Niespodzianka... Wczoraj, tak z czystej ciekawości zrobiliśmy test iii stało sie!!!:))) DWIE KRESKI NA TESCIE... jutro jade do swojej gin w celu potwierdzenia,ale obawiam sie,ze ust moze nic nie pokazać, ze to jednak za szybko...dlatego,ze ostatnie przytula ki były 4.11 i 11.11..i być moze za szybko,ale moze betę zrobię... Dziewczyny a Wy jak myślicie??

szczesliwa1711 gratuluję 2 kreseczek, ja tego ostatniego przytulania nie brałabym pod uwagę bo jeszcze na dwie kreseczki byłoby za wcześnie, musiało udać się wcześniej a ciążę liczy się od daty ostatniej miesiączki, nawet jak pójdziesz do gina i jeszcze na usg nie będzie nic widać to ginekolog i tak stwierdzi czy w środku "wyglądasz" ciążowo :-) możesz udać się jutro na bete i będziesz miała najlepsze na tą chwilę potwierdzenie a potem za dwa dni znowu - jak będzie rosło to dobry znak :-) pozdrawiam i dbaj o siebie :-)

ja dziewczynki w dalszym ciągu mam chorego męża a dzisiaj 14 dc i lipa, czuję się nadmuchana i boli mnie podbrzusze, pewnie ból okołoowulacyjny bo na nic więcej nie licze w tym cyklu i tak już za późno... Chociaż tu mogę się wypłakać, nie dość, że się nam nie udaje zajść to jeszcze ta choroba się przyplątała i nici nawet z prób :-( pozdrawiam Was

Ja tez mysle ze jeszcze za szybko na usg. z corka bylam w 5 tygodniu i nic nie bylo jeszcze widac. dopiero tydzien pozniej pojawila sie mala fasoleczka. ja teraz tez czekam bo mam wizyte na 4 grudnia ale wyznaczona 2 tygodnie temu jak jeszcze nie bylam w ciazy :)

malinka5020 moze akurat trafi sie jakies szczescie tak jak u mnie :) przeciez ja mialam nie zajsc w ciaze w tym cyklu wedlug gina :)

tak i też zrobię:) Jutro się wszystko okażę:) A za Was kochane Dziewczynki trzymam mocno kciuki:) na pewno niebawem się uda! :) Ja nastawiałam się,że nasze starania będą trwać bardzo długo, a być może już mamy Dzidziusia w brzuszku:) Już nie mogę doczekać się jutra :)

szczesliwa ja tez myslalam ze bede dlugo sie starala tym bardziej ze gin mi powiedzial ze mam cos nie tak z jajnikami i w tym cyklu mialam na 100% nie zajsc w ciaze a tu taka niespodzianka

Cieszę się razem z Wami, że się udało ja pewnie nie będę miała tyle szczęścia, u nas tak jak pisałam w tym cyklu przytulaliśmy się tylko w 9 dc a nazajutrz mąż już był chory :-( wtedy śluz był biały,wodnisty a od wczoraj już mleczny i gęsty tyle, że brzuch mnie boli od dwóch dni jakby owu była więc nie wiem czy będzie jakieś jeszcze podejście do owu czy po wszystkim a na monitoringu nie byłam. Może w przyszłym miesiącu się uda :-) Mój organizm już wogóle pokręcony jest, nic nie mogę jednoznacznie określić :-/ Miłej nocki Wam życzę dziewuszki :-)

Malinka:) musisz być silna i cierpliwa a wszystko Ci juz niedługo wynagrodzi sie Niespodzianka:) Ja trzymam mocno kciuki:):):) Dooobrej nocki kochane:)

abcd123 wydaje mi sie,ze jednak kiedy bardzo czegos chcemy spełnia sie w najmniej spodziewanym momenci:) A Ty jak myślałaś o tym co Ci gin powiedziała? Przekonalas sie,ze moze sie nie udać?

szczesliwa 1711 garuluje ci bardzo. sama teraz czekam co test pokarze ale jakos sie nie nastawiam za bardzo. dziewczyny jak wam minal weekend. u mnie dzis 17 dc za 2 tyg powinnam dostac @ mam nadzieje ze ta małpa nie przyjdzie :) mam nadzieje ze na swieta wszystkie bedziemy sie cieszyc 2 kreseczkami :)

:) dziekuje bardzo,ale dzisiaj sie okaże na 100% czy jest Maleństwo:) mam nadzieje,ze sie nie rozczaruje:) To czekanie czy przyjdzie czy nie przyjdzie ta @ jest wykanczajace:P wiem jak bylo u mnie...ale teraz myślałam,ze dostane a tu nie przyszla:) Ale byłoby fajnie gdybyśmy wszystkie do Świat miały w brzuszku Malenstwa:) to byłby najlepszy prezent blna swiecie:) ja na 16ta mam wizytę...ale juz sie stresuje...:( Miłego dnia Dziewczyny!:) Trzymajcie kciuki:]

Szczesliwa- jak mi gin powiedzial ze w tym cyklu nie zajde to juz uwierzylam i juz obliczalam kiedy mam przewidywane dni plodne i tym bardziej nie nastawiam sie bo nie mialam zadnych objaw to nawet nie pomyslalam o ciazy. w ogole przestalam myslec na jakis czas o ciazy bo corka byla chora i skupilam sie na niej :)

szczesliwa trzymam kciuki mocno, mocno zacisnięte :-)

dziewczyny ja to niby czułam wszystkie objawy owu teraz po braniu CLO ale tak naprawde nie wiem czy była bo nie mierzyłam tempki i nie mialm monitoringu :( ale po cichutku licze ze może sie uda :)

Annaa no ja też już nic nie wiem bo myślałam, że te bóle to na owu a to boli non stop i do tego czuje mocno lewy jajnik. Ból praktycznie od 11 dc a dziś 15 dc i dajej boli. Mam nadzieje, że to nie torbiel :-/

mysle ze to nie torbiel mnie tak bolało od 12-15 dc ale prawy a dzis już mnie nie boli. co prawda czuje go troszeczke ale minimalnie wiec mam tak nadzieje ze w tedy bolal na owu :) ale zeby nie było ze teraz dopiero ja mam jak przestał bolec to też dzisiaj przytulanki były :) lepiej wiecej niz za mało a to takie przyjemne :)

u mnie do bólu podbrzusza i jajników doszły bóle lędźwiowe - coś musi być nie tak bo nigdy tak nie mam, chyba że właśnie w tym cyklu przez te leki mam pierwszy raz owu z takimi widocznymi znakami. Miałam takie bóle jakieś dwa cykle temu ale po 20 dc ale nigdy tak szybko. A ja tu tak sama i nawet nie mogę się starać, mężuś dalej zasmarkany i zakaszlany :-) Annaa postaraj się tam za mnie - za te co nie mogą :-)

Hej Dziewczyny... juz jestem po wizycie,ale jakiś super wiadomości nie mam:( Pani Doktor powiedziała,ze widoczny jest mały pęcherzyk...jeszcze troszkę za wczesnie:( przepisała mi tabletki podtrzymujące... Nie wiem co o tym myśleć,nie chce sie nastawiać na coś co moze mnie rozczarować...ale z drugiej strony jakas iskierka nadziei jest:) Ale staram sie jednak myśleć pozytywnie:):)