Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RB R1

pomocy bo nie wiem co robic

Polecane posty

Gość RB R1

poznalem nedawno fajna dziewczyne, bylem blisko niej okolo tygodnia ale nie mialem odwagi do niej zagadac wlasciwie to nie poznalem bo prawie w ogole slowa z nia nie zamienilem bo sie wstydzilem teraz juz jej nie ma a ja mam do siebie zal ze nic nie zrobilem zeby sie z nia blizej zapoznac, pogadac itd. a spodobala mi sie bardzo - usmiechnieta, pogodna i bardzo piekna do mnie sie tez usmiechala ale ja glupi nie mialem wystarczajacej odwagi zeby cos zdzialac, czasem tez sie do niej usmiechnelem i to wszystko odkad juz nie jestesmy w poblizu siebie caky czas mysle o niej, wtedy zreszta tez myslalem chyba sie zakochalem ale teraz jest jakby za pozno i jestem za to na siebie strasznie zly nie moge sobie darowac tego ze nic nie zrobilem mimo ze byla swietna okazja ku temu jedyna rzecz jaka mi pozostaje to kontakt przez neta ale nie wiem czy to dobry pomysl? nie wyjde na glupka? a moze pomysli ze jestem niepowazny skoro nie zagadalem w realu a przez neta pisze? pomocy bo nie wiem co robic ale chyba napisze bo nic innego nie pozostalo ale jak myslicie - wyjdzie cos z tego czy nie? czy to ma szanse sie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RB R1
Dodam tylko ze pierwszy raz czuje cos takiego kiedys jak sie bylo dzieckiem to bywaly tylko jakies zauroczenia a teraz jestem juz stary jestem i takie cos odczuwam 1 raz Czuje sie jakbym byl pewien ze to ta jedyna ona jest inna niz wszystkie, taka wyjatkowa... mam do siebie ogromny za ze jestem takim niesmialym tchorzem gdybym mogl cofnac czas to bym zagadal, naprawde teraz zaluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×