Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a czy warto

Połowa świnki

Polecane posty

Gość a czy warto

Czy opłaca się kupić połowę świni ? Kilogram wychodzi 8.50 zł ale dużo też pewnie odejdzie (łeb,jakieś gnaty itp) co sądzicie o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________
zależy czy masz warunki, żeby to jakoś obsłużyć i przechować (część trzeba będzie zamrozić) no i czy masz zapędy oszczędnościowe i będziesz umiała wykorzystać większość - nie tylko mięso ale i całą resztę piszesz, że łeb i gnaty odejdą - jeżeli faktycznie nie chcesz ich wykorzystywać, to kupowanie całej półtuszy nie ma sensu w internecie znajdziesz na pewno wiele fajnych pomysłów na wykorzystanie mniej popularnych części, nawet łeb świnski można wykorzystać, jadłam kiedyś pieczony w Austrii i był pyszny a na kościach możesz robić zupy itp. jeżeli chcesz kupić tylko po to, żeby wyciąć te popularne części mięsa, to na pewno się to nie opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy warto
Mam zamrażalnik z 3 szufladami i myślę ,że zmieszczę wszystko.Oczywiście planuje wykorzystać słoninę ,kości nadające się na zupę ale na pewno nie chce głowy,na samą myśl robi sami się niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno kupilam
pól prosiaka,ok 70 kg.upchnelam w dwóch zamrazarkach.placilam 6.10 za kilo,ale to z tego względu,ze znajomi.swinia chowana na naturalnym pokarmie nie na rzadnych chrupkach:O od razu wszystko mi przerobili,tak ze dostałam paczkę z gotowcem;musiałam tylko podzielić wszystko na mniejsze porcje.teraz zapasy nam się kończą i już myślimy o następnej;)widać różnice miedzy kupnym ze sklepu a "nasza"swinia;)i jaka wygoda przez dłuższy czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno kupilam
*żadnych:O Sorry za bobola!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy warto
A na jak długo Wam starczyło te 70 kg? Ja myślę o mniejszej połówce tak do 50 kg.A mam 5 osób do wyżywienia :) Koleżance starcza na pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno kupilam
Kupiliśmy we wrześniu,teraz wszystko już upchnelabym w jednej zamrazarce:)zostało troche kielbachy na święta,jedna duża pieczen,2schaby na obiady,wielka szyna,kaszanki,pasztety i salcesony.boczek już zjedzony;)jeszcze są kości,ciut sloniny,dwie nóżki na świąteczna galarete;)i to tyle.mam dwóch dorastajacych synów i chopa;)w domu+my z córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy warto
O kurcze,to bardzo dużo tego jest :) Tam gdzie zamierzam kupić nie robią przetworów typu salceson,kiełbasa itp.Facet tylko rozdziela półtusze na karczek,szynkę ,schab itp No i mam dylemat czy warto w ogóle kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno kupilam
Widzisz,cena za kg tez u ciebie nie wygorowana.a świnie "znasz",tzn wiesz jak chowana itd? Zreszta,z takiej ilości mięsa tez coś możesz pokombinowac,zmielic i poporcjowac,zamarynowac i upiec mięsa do kanapek,na pewno bedą lepsze niż niektóre ze sklepu:)możliwości jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy warto
Świni nie "znam" :) pochodzi z jakiegoś zakładu mięsnego ale koleżanka tam kupuje już od dłuższego czasu i nie narzeka. Chyba się jednak zdecyduje bo przed świętami na pewno jeszcze podniosą cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedawno kupilam
Tez bym wzięła:)nawet jeśli nie masz przetworów porobionych to i tak jest bardzo wygodne.smacznego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję świnkę raz,dwa razy do roku. Dla mnie to oszczędność oraz zwierzaka kupuję od zaprzyjaźnionych rolników gdzie mięso nie jest nafaszerowane bóg wie czym. Ja akurat głowę oddaje.Ale : Z nóżek i golonek robię galaretę. Golonki piekę na różne sposoby. Słoninę - topię na smalec oraz część zostawiam by później pokroić w kosteczkę i okrasić jakaś potrawę. koście i żeberka na zupę. żeberka idealnie skomponują się z sosem lub można upiec. schab /szynka/łopatka,karkówka,polędwiczki zostawiam na porcje obiadowe ale możesz również odpowiednio przyprawić i upiec w piekarniku/w prasce lub uwędzić jeśli masz taką możliwość.Smaczna będzie z tego wędlina. Boczek upiec lub uwędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy warto
Super,w takim razie po wypłacie jadę po świnkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję pół świnki już od dwóch lat. Oczywiście co jakiś czas. Mam o tyle dobrze, że rozbiera mi go szwagierka. Uważam, że jest to bardzo opłacalne nawet przy malutkiej trzyosobowej rodzinie. Postanowiłam, że następnym razem kupię nawet całego zwierzaka, bo w internecie znalazłam mnóstwo przepisów na przetwory mięsno - kiełbasiane. A tak na marginesie powiem, że opłacalność najlepiej zauważyć pod koniec miesiąca, gdy kasa w portfelu się kończy - a ty możesz wyjąć kawałek mięsa z lodówki, a z piwnicy przynieść jakiś dodatek do obiadu i jesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałem, że tytuł odnosi się do świnki-skarbonki:) z pewnością jest to dobry patent na oszczędzanie i zdrowe jedzenie tutaj kilka innych trików na oszczędzanie: www.finansedomowe.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×