Parcie na pęcherz

Witam! Mam następujący problem. Od jakiegoś czasu męczy mnie parcie na pęcherz. Badanie ogólne wychodzi poprawnie, nie wskazuje ono na żadną infekcję itp. Trwa to kilka miesięcy, na prawdę jest mi ciężko, mam wrażenie niepełnego opróżnienia itp. USG nic nie wykazuje, antybiotyki, które brałam nic nie dawały :( Moja lekarka zasugerowała mi, iż zainfekowana może być pochwa, a parcie na pęcherz jest tego objawem... I w sumie nie wiem co o tym myśleć... Czy to jest możliwe żeby zakażane były drogie rodne a układ moczowy nie? Kiedy to głownie doskwierają mi problemy związane z pęcherzem... Proszę o odpowiedź.

fURAGIN,ŻURAWINA I VIT C codziennie

Kiedy to mi nie pomaga! Do tego badanie ogólne jest ok... :(

Proszę o odpowiedź... Czy rzeczywiście powinnam iść z tym kierunku... Czy jest to w ogóle możliwe, żeby to było aż tak pokrętne?

badanie ginekologiczne nic nie wykaże polecam czosnek; 1 ząbek codziennie przez 5 dni , następnie 2 razy w tygodniu po 1 ząbku przez całą jesień. Do tego zioła na pęcherz w tabletkach lub sypane na noc.

Koniecznie zrób sobie ten test na czczo http://www.zaczekac-na-dusze.pl/kuracje-pasozyty-grzybice/grzybice-czy-mam-grzybice-candida.html

Koniecznie zrób dodatkowe badania, może nawet usg narządów rodnych i pęcherza. Jak długo to trwa?

To jest mocz,takie parcie na pechęrz

to zrób posiew z szyjki macicy,możesz miec Ecoli w pochwie i zeżre ci jaowód ,lepeij sprawdz

i posiew moczu , nie zadne ogólne tylko POSIEW

woda_toaletowa,he he tak jasne zezre jej cała cipke,i jak bedzie wygladac,??:)