Rada co zrobić z kredytami ?

Mamy trudną sytuacje materialną z mężem i nie wiemy co robić. Kredyt mieszkaniowy 65 tyś na 5 lat rata 1100 Kredyt gotówkowy 38 tys na 4,5 roku rata 1000 Dwie karty kredytowe limity na 2X2000 Raty na telewizor pozostało ok 2000 na 1,5 roku rata 150 zł Nie wiemy co zrobić bo nie starcza nam na życie Nasze dochody łącznie to 4000 tys na rękę plus czynsz 550 i dojazdy do pracy 500 zł inne rachunki itd. Co mamy zrobić ?

Nie wiem co akurat w Waszej sytuacji będzie najlepsze, ale ja chyba spróbowałabym jak najszybciej wyjść na prostą, np. poprzez zbycie czegoś i spłatę kredytu lub wyjazd za granicę i spłacenie długów. Przy takich ratach i podanym dochodzie rzeczywiście mało Wam zostaje.

Nie pomyslalas wczesniej,ze moze tak byc?Nie widze innej opcji,jak wziac nastepny kredyt(o ile go uzyskasz,w co watpie)I spacic ktorys,lub poprosic o zmiejszenie ze wzgledu j.w.

"weź następny kredyt" :-O

Czasami podejmujesz pochopne decyzje i potem jest już za późno. A może połączyć wszystkie kredyty w jeden i wydłużyć okres kredytowy na więcej lat ? Np. 10-15 lat i wtedy rata jedna ok 1200 zł

Jesli taka mozliwosc istnieje,to poradz sie banku,co zrobic,bo niestety przewidziec niczego z gory nie idzie,moze jedynie to,ze zawsze trzeba najpierw myslec,potem robic.Powodzenia;-)

jest coś takiego jak kredyt konsolidacyjny czyli złączenia dwóch kredytów w jeden i wydłużenie czasu spłaty poza tym zrezygnujcie z kart kredytowych jak już uzyskacie kredyt konsolidacyjny zaciśnijcie pasy i spłaćcie tv, a potem co miesiąc odkładajcie po 200-300zł żeby mieć na jakieś nieprzewidziane wydatki

podobna sytuacje i nie bylo jak siana kombinowac to podjalem decyzje o olaniu splacania czegokolwiek,czekalem na komornikow,zglosili sie dopiero po 4 latach w tym czasie zdazylismy sie jakos ogarnac. Z komornikiem sie dogadalem i w krotkim czasie wyszlismy na prosta. Ale to technika dla tych o mocnych nerwach

poza tym coś z tym kredytem na mieszkanie jest nie tak:P bo w 5lat oddacie tylko 66tyś, nie ma takiego kredytu

No jest możliwość mieć kredyt Rodzina na swoim i tyle nam zostało.

rzeczywiście kredyt konsolidacyjny byłby jakimś wyjściem, ale dobrze byłoby jakoś szybciej go spłacić i bez kolejnych zadłużeń... dlatego pomyślcie o jakimś zarobku np. za granicą. Nie wiem jaką macie sytuację rodzinną, czy są dzieci, ale to może być dobre rozwiązanie. Znajoma miała spory kredyt mieszkaniowy i podjęli decyzję o wyjeździe, mąż wyjechał sam, spłacili kredyt. Teraz żyją spokojnie. Porozmawiajcie spokojnie, może wspólnie ustalicie jakieś rozwiązanie. Unikanie spłaty nie zawsze wychodzi na korzyść ...

Dziękuje za rady i sugestie jakoś musimy rozwiązać tą poważną sytuację.