Żyje ktoś z katolicka rodzina przez co musi obchodzić wigilię?

Ja tak a nie jestem osoba wierząca, na dodatek muszę łamać się opłatkiem, i oglądać te zidiociale filmy m.in. pasja :O choć to nie koniecznie..

jedzenie jest zawsze dobre na wigile :P wiec mozna przezyc:P

co ci to przeszkadza

Nie przeszkadza tylko że ja jestem osoba niewierząca, która wolałaby nie obchodzić świat, a musi - to jest problematyka tematu

a ja chcę i nie mogę :( tata zawsze olewa wigilie idzie zazwyczaj spać albo ogląda tv i nie siedzi przy stole zawsze ucieka mama w tym roku pracuje ma dyżur :(

Ehh ty to masz fajnie, czemu zawsze jest tak że nie mamy tego co byśmy chcieli

po prostu ty nie doceniasz tego co masz :O

no nie, straszne, musisz siedzieć sobie na dupie, spędzać czas z rodziną i szamać zajebiste żarcie, co za męczarnia :P

zidiociałe to po kiego grzyba obchodzisz a tutaj anonimowo psioczysz. Widać brakuje ci jaj żeby być szczera ze sobą i z rodziną. I pewnie jeszcze do kościoła chodzisz bo tak wygodniej a potem takie jak ty zakładają topiki jacy to katolicy są fałszywi bo do kościoła chodzą, święta obchodzą a jednocześnie grzeszą i robią co chcą a sama tworzy taki wzorzec fałszywego katolika. I właśnie to dzięki takim obłudnikom jak autorka taka opinia o wierzących się robi. Także czujcie się tak jakbyście sami siebie obmawiali na necie. Masz swoje przekonania to je okaż zamiast udawać, wstydu oszczędż