Idę z wizytą do synka koleżanki i podobno kupiłam babskie śpiochy

Witam idę jutro z wizytą do koleżanki która miesiąc temu urodziła synka. Kupiłam małemu śpioszki takie pastelowe w paseczki kolory na nich to róż, seledyn, biały i błękit ale w sumie najwięcej różu. Jak je kupowałam to nawet się nie zastanowiłam bo dla mnie są śliczne takie słodkie i ja nie patrze w tych kategoriach że jak chłopak to niebieski a dziewczynka różowy. Dopiero jak przyszłam do domu to mąż mówi "a co ty mu dziewczęce śpiochy kupiłaś?" No i tak przyszło mi do głowy że w takich kolorach to moze rzeczywiście dziwnie. I teraz nie wiem czy dawac te spiochy czy nie? zaznaczam ze one nie są całe różowe tylko w kolorowe paseczki ale rózu jest sporo

Moja córka nosi całe niebieskie i żyje. W samochody też ma. :)

Eeeee tam. Dziecko jest ważne a nie śpiochy :D

Kochana,,kazdy ciuszek na przebranie sie liczy czy to pomaraczowy, czy niebieksi czy w jakies paski

taki problem to powiem ci jak było kiedyś otóż kiedyś to dziewczynki były ubierane w kolor niebieski bo symbolizował delikatność i anielskość a chłopcy w różowy bo to (powiedzmy) odcień bliżej czerwonego który symbolizował siłę i męstwo :) dopiero potem pojawiła się moda że różowy dla dz a niebieski dla ch. Nie przejmuj się aż tak kolorem bo to nie ma teraz najmniejszego znaczenia. Gafę popełniłabyś dopiero wtedy gdybyś szła do koleżanki która ma chłopca chodzącego już do przedszkola lub szkoły i kupiła mu bluzeczkę z kucykiem pony lub jakąś hannah monthaną ;)

ma problemu ze z rózem

po prostu w sklepi? To jednak jest GAFA

z opisu wynika, że śpiochy są bardzo fajne ja kupiłam w paseczki żółto-biało-beżowe, uniwersalne, bo jeszcze nie znam płci, a moja mama: a jak będzie dziewczynka to takie chłopięce paski jej założysz? a mój mąż też by najchętniej od razu kupił dżinsy i czarną koszulę dla syna, pewnie jeszcze motor, młotek, piwo i paczkę prezerwatyw :) nie masz się czym przejmować

ja roz nosze, za maly na wybrzydzanie