Gość Lajonic gril Napisano Listopad 13, 2012 W skrócie :) Poznałam faceta przez neta, były mocne motylki i angaż emocjonalny. Gadaliśmy ze sobą od 3 m-cy był słodki i romantyczny.Potrafił powiedzieć że kocha i inne wspaniałości a za parę chwil że poznanie mnie było największym... błędem w jego życiu i chce to kończyć! Robił szopki tego typu coraz częściej. Zawsze chciałam mieć kogoś komu naprawdę na mnie zależy ,więc z ciężkim sercem mówiłam ok koniec:( On zawsze się wtedy wzburzał i nie chciał końca. Ostatnio do szopki dorzucił: żebym go przeprosiła za ten RYJ! (nie jestem jakąś miss ale nie narzekam na brak powodzenia wśród przystojnych i porządnych facetów).To przegięcie :( Zgodziłam się na koniec a on stwierdził że zrobił to żeby sprawdzić czy mi zależy.Tym razem jednak nie zgodziłam się na powrót bo nie mam zamiaru być czymś workiem treningowym. Za ten ryj mnie nawet nie przeprosił, wcześniej też czasem czepiał się czegoś w moim wyglądzie ale nie w taki sposób. Bawił się mną pewnie świetnie, szkoda... potrafił zaskakiwać bardzo miłymi gestami. Myślicie że wgl mu na mnie kiedykolwiek zależało ? Jak go określicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach