Problem z wyrodnym synem!!!!

W tym roku chłopak kończy technikum ekonomiczne. I wkurzył mnie na całego. Postanowił że po maturze pójdzie do pracy w biedronce bo tam ma już zaklepane miejsce. A ja uważam że on powinien studiować, robić karierę w dobrej zagranicznej firmie. A nie pracować z osobami które nawet nie mają liceum a skończone marne zawodówczyny handlowe. To nie dla niego. Jeszcze oznajmił mi że nie wybiera się na studniówke. Pokłóciłam się z nim na całego i doszło z moje strony do rękoczynów.

dzisiaj studia tez nie gwarantuja dobrej pracy, wiele osob z dyplomami tez pracuje w biedronce. A czasami lepszy fach w reku niz studia. Znam wielu fryzjerow czy kucharzy , bez studiow i maja swietna i dobrze platna prace. Wyslij go na ta studniowke , bo potem bedzie zalowal. Jednak nie wymagaj , nic na sile, pogadaj z nim rozsadnie, przepros za to ,ze uderzylas. Lepsza sila argumentu niz argument sily-pamietaj.

A to dobre. U nas wszystkie kasjerki w biedronce są po studiach.