Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i mam taka rozkminke na srode

czy oddajecie nieswoje ubranka ?

Polecane posty

Gość i mam taka rozkminke na srode

no to drugi temat do rozkminy bo jestem ciekawa jakie macie zdanie kiesys przypadkiem zgadałam sie ze znajomą i ona odp.ze ubranek która dostała nie oddaje hm ja w sumie dostałam od 2 osób (w rozm od 56-86) i oddałam je spowrotem co do jednej szt(dodatkow kupiłam cos od siebie) uwazam ze jak mi osoba jasno i wyraznie nie powie ze mam je zostawic to dla mnie jest znak ze mam je oddac ja mimo ze nie spodziewam sie drugiego dziecka nie odzyskałam ubranek a głupio mi sie upomniec i sie juz nie upomne ale skąd ta osoba wie ze np nie chciałam je dac jeszcze komus dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam ciuszki od kilku osób, tylko jedna ciotka, które ciuszki miała zadbane, określiła konkretnie co mam później z tymi ciuszkami zrobić - podać dalej. A ciuszki, które dostałam od trzech kuzynek to szczerze mówiąc najchętniej w piecu bym spaliła. Na miejscu tych kuzynek wstydziłabym się komuś coś takiego oddawać. Ciuszki brudne, śmierdzące, porwane, stare. W tych workach wyglądały, jakby były przygotowane do wyrzucenia na śmieci lub kosza PCK. Pozbyły się problemu. Nie wiem jak im w ogóle przyszło do głowy, że ubiorę w to swoje dziecko. Także tych ciuszków na pewno nikomu nie przekażę. Spaliłabym się ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie dostałam żadnych ciuszków bo pierwsza rodziłam w rodzinie i wśród znajomych ;) takze wszystko musiałam kupic sobie sama. potem te ciuszki jednak pożyczałam. najpierw pożyczyłam koleżance, ale od razu zaznaczyłam, ze będę chciała mieć drugie dziecko - więc jak jej córa wyrosła to ciuszki do mnie wróciły. potem ciuszki dałam bratowej i też wróciły :) po drugiej córci oddam komuś już na zawsze ;) bo więcej dzieci nie planuję w najbliższym dziesięcioleciu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość underemp
Gdy pożyczam - mówię konkretnie co bym chciała żeby wróciło, resztę mogą podać dalej. Gdy od kumpeli otrzymałam sporą reklamówkę, potem (gdy dziecko wyrosło) zadzwoniłam spytać czy chce zwrot i też interesowało ją tylko kilka sztuk. Gdy dostaję pojedyncze ubrania od siostry to sprawa jest prosta - te dla dziewczynki (mojej) podaję dalej, a dla chłopca lub unisex wracają do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wszystko kupowalam nie
Dostalam nic. Potem pozyczylam cala torbe ubran po mojej corce z zaznaczeniem że planuje drugie dziecko więc proszę o zwrot. Teraz jestem w drugiej ciąży i musze wszystko kupowac bo tamta pani te ubranka sprzedala :o a wmowic mi probowala że dala siostrze. Gdyby siostrze dala ktora rodzila w czerwcu 2012 to już by mi te male ubranka oddac mogla... No cóż - dobry zwyczaj - nie pozyczaj! Mam nauczke :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam mamciaaaa
Ja też żadnych ciuszków nie dostałam od nikogo, wszystko kupowaliśmy, i może to egoistyczne ale nic nie oddałam. Mam gdzie te ciuchy przechowywać, bo mam strych, ciuszki są w kartonach,wyprane, poprasowane w workach i czekają na kolejne dziecko:) Oddam już bezzwrotnie po drugim dziecku;-) A dlaczego nie oddałam? Odpowiedź jest prosta, po pierwsze też nic nie dostałam, po drugie, zawsze jest ryzyko, że te ciuszki już nie wrócą, a po trzecie mogą wrócić zniszczone:) A chyba bym się wściekła gdybym musiała wszystko od podstaw kupować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Nic nie dostalam,nic tez nie oddalam,chocby dlatego,ze planowalismy (i jest w drodze jak planowalismy) dosc szynko drugie dziecko. Jakby mi ktos cos dal,to bym od razu powiedziala 'oddam ci od razu jak tylko wyrosnie'. I w zaleznosci od reakcji -oddalabym,gdyby protestow nie bylo;gdybym uslyszala -nie nie oddawaj,to bym podala dalej jakby ktos reflektowal albo oddala do pck. wstyd by mi bylo sprzedawac cos,co dostalam za damo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam ciuszki od szwagierki, ale oni mają dwójkę i więcej nie planują. Póki co sama przechowuję bo chcemy mieć dwójkę ale potem na pewno pójdą dalej bo taka tradycja w rodzinie jest. Dokupiłam sporo nowych to się "straty" wyrównały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostalam bardzo wiele ubranek od szwagierki. ona od razu zaznacza ze nie chce ich spowrotem bo wiecej dzieci miec juz na pewno nie bedzie i mam z nimi zrobic co chce. wiec te po 1 synku zostawiam dla mlodszego, a te po mlodszym ida dalej w swiat. podejrzewam ze za pare lat, jak plan sie powiedzie i bedziemy mieli 3 dziecko, czesc z tych ciuszkow do mnie wroci :P tak samo jak pozyczam (tu mowie wyraznie ze chce zeby wrocilo) baze i fotelik 0-13 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×