az tyle alimentow na 2 dziecko ?

czy to mozliwe? jestem z facetem, ktorego zona poinformowala ze odbyla sie sprawa o allimenty i sad przysadzil 1000 zl. czy to normalne ?

w naszym kraju? Tak, to standard. Niech się cieszy że dostał tyle. A dlaczego nie był na rozprawie?

Jak się na rozprawie nie było to tak się ma

bo nieodebral zadnego wezwania, wiem to nasza wina. czy teraz mozna starac sie o zmniejszenie alimentow czy jak to wyglada?

czy ten wyrok był wydany dawno? jak nie minęły 3 tygodnie, to moze jeszcze się odwołac.

zawsze można, tylko że to na 99% nic nie da. Być może była specjalnie podała inny adres zamieszkania ojca dzieci lub jest to zabezpieczenie przed rozprawą. Najlepiej niech twój facet podjedzie do sekretariatu i się wszystko dowie.

odwołać się może zawsze tutaj nie ma przedawnienia bo facet o tym nie wiedział tok sprawie rusza dopiero od dnia w którym odebrał wyrok prawomocny, jak nie będzie płacił to ściągnie komornik z pensji, lepiej za wczasu się odwołać niż potem wnosić o zminiejszenie bo z tym w naszym kraju jest ciężko, jeśli nie był na sprawie to co zażądała była żona to dostała, teraz lepiej się odwołać jak jeszcze jest na to czas, jeśli nie lepiej nie płacić i udawać że nic się nadal nie wie, jak komornik ściągnie podejść do niego udawać zaskoczonego "z jakiej racji, o co chodzi" dostać od niego pismo że poinformował dlaczego i pokazał wyrok i z tym do sądu w pozwie zaznaczyć że była żona nie informowała o niczym bo pewnie chodziło jej o dostanie jak największej kasy (to działa na sędziów jak płachta na byka) najlepiej poszukać dobrego adwokata chyba że facet nie ma jeszcze rozwodu to sprawa jest inna, to samo jak wyżej udawać że się nie wie a jak już komornik zrobi swoje i ściągnie kase złożyć od razu pozew rozwodowy z winy żony że nie chodzi o uczucie tylko o kase, rozwód murowany, dowód? sama żona podała na tacy, gdyby było uczucie za plecami nie wniosła by pozwu alimentacyjnego nie informując męża o tym, w obydwóch przypadkach nie przyznawać wogóle że żona poinformowała już o wyroku alimentacyjnym (pod warunkiem że facet nie zapłacił jeszcze ani jedych alimentów)

ale to tylko w wypadku, jak pozew z wezwaniem był doręczony na niewłaściwy, błędnie podany przez żonę adres. Jesli adres był prawidłowy, a np. zginęło awizo, to w aktach sprawy jest to awizo z uznaniem za doręczone i po ptokach.

nieprawda, wystarczy powiedzieć że się tam nie mieszka to tylko adres zameldowania, żona specjalnie tam wysłałą wiedząc że jego tam nie ma i nie odbierze, wszystko działa na jej niekożyść chyba że mieszka nadal z żoną ale to może zwalić winę że żona specjalnie awizo schowała

nieodebranie nie idzie w parze z unikaniem, w sekretariacie sądu może sprawdzić pod sygnaturą akt ile razy było dostarczane pismo tylko że sekretariat może odnotować że pozwany wiedział o sprawie skoro sam przyszedł sprawdzić

pismo jest zawsze dostarczane przez listonosza dwa razy, tzw. podwójne awizowanie, jeszcze odkąd pracuje w sądzie nie zdarzyło się, żeby coć było błędnie awizowane, poczta pilnuje tych terminów

Kurde ludzie facet nie odebrał wezwania to ma problem uznaje się to za prawidłowe powiadomienie i tyle. Wyrok się uprowomocni po bodajże 21 dniach. Swoich spraw trzeba pilnować to są skutki jak się na rozprawie nie jest dostała czego zażądała. Na pewno nie była to jedna sprawa więc bez ściemy może nie odbierał bo wydawało mu się że nic mu nie zrobią. Skąd wniosek o tym że podała inny adres. Ja przez 12 lat nie znałam adresu eks i wszystko było wysyłane na adres zameldowania. Facet wcale nie musiał jej adresu podać.

przperaszma ale w temacie pomlilam sie, to alimenty na 1 dziecko.... oni nie maja jeszcze rozwodu, a wlasnie moj facet chce o orzekaniu o winie... moze i to dobry pomysl zeby to wylorzystac przeciwko niej ?

chyba chce ze swoją winą

Kobiety najczęściej wnoszą o wyższe alimenty, bo sąd je obniża. Twój facet z głupoty/lenistwa/cwaniactwa na rozprawę nie poszedł, to teraz ma. :D Dziwi mnie, że chce z orzekaniem o winie zony, skoro jest z tobą - dla mnie to ewidentna wina jego, no chyba że się zdradzali na prawo i lewo, to wtedy będzie ich obojga wina. I nie słuchaj rad w stylu "dobrej radzi", bo są tak głupie, że szkoda się nawet z nich śmiać. Oczywiście płacić, bo "pójście do komornika i udawanie zdziwionego" raczej wiele nie pomoże. :D I nie rozumiem, co wniosek o alimenty może pomóc facetowi-zdradzaczowi. Winna rozpadu małżeństwa żona, bo chciała pieniądze na dziecko po tym, jak jej mąż znalazł sobie kochankę?

moj maz placi na 2 dzieci 2 tys zl ja nie uwazam ze to duzo..

no jasne, jakby płacił 4 tysiące to tez by ci nie przeszkadzało :o

mój mąż płaci 200 złotych na dwoje dzieci ex chciała po 600 na jedno i jeszcze na siebie - niestety się przeliczyła my jesteśmy rodziną, mamy dzieci i skoro jest z nami to chyba oczywiste, że my jesteśmy dla niego na pierwszym miejscu - więc najpierw zaspokajamy potrzeby nasze i naszych dzieci - a jak coś zostanie to idzie tam niech se kupi waciki :D

przeciez to PROWO jakiejś baby która mąz zostawił hahha

Ten tysiąc co mu się u komornika odkłada to na przyszłą odsiadkę ale co joasiu zrobisz ze swoimi dziećmi jak nawet po stówce nie będzie.Takim idiotkom powinno się w takich sytuacjach zasądzać zero.