Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskryminacja czy nie

Dyskryminacja czy tylko moj wymysl?

Polecane posty

Gość dyskryminacja czy nie

U mnie w pracy zdarzaja sie rozne niemile sytuacje, ale nie wiem, czy juz sobie sama wkrecam, czy to jest dyskryminacja. Opisze kilka sytuacji. Pracuje w firmie, gdzie sa sami anglicy, jestem jedyna Polka. Mamy teoretycznie przerwe 15 minut. Wszyscy anglicy siedza na przerwie 30minut tylko mnie kaza siedziec rowne 15. Tak wiec wracam z kantyny z jeszcze jedna osoba, z ktora aktualnie pracuje (pracujemy we dwoje na maszynach) Oni kiedy pracuja z anglikiem, wszyscy siedza na przerwie 30 min, kiedy ze mna 15.A niby w umowie jest 15. Sytuacja nastepna. Jesli cos mi podaja (chodzi o to, co produkujemy) to rzucaja tym, aby sie rozpadalo, a zebym ja musiala to zbierac. Maszyne zawsze ustawiaja mi najszybciej ze wszystkich,zebym nie nadazala z pakowaniem,a jak np maszyna sie zatnie,a troche produktu sie zmarnuje to krzycza na mnie, dlaczego nie zauwazylam, ze to moja wina, choc to oni sa odpowiedzialni za maszyny, a ja stoje do maszyny tylem i nie widze, co sie dzieje. Kiedys specjalnie schowali mi rekawiczki i niby mowili, ze przez przypadek, ze nie wiedzieli czyje to, choc one lezaly na moim stole. Albo prosza, zeby ich zastapic na chwile, kiedy mam lzejsza prace, a pozniej nie wracaja albo ida do znajomego i sobie zartuja, smieja sie i musze robic 'ich robote', nie mam sily, puchna mi rece, rano nie moge zginac palców. Robia to nagminnie te same osoby w firmie. Widze, ze maja odgórne przyzwolenie supervisora na wykorzystywanie emigrantów do ciezszych prac. Nie wiem, czy to tylko moje odczucia, czy to juz dyskryminacja, nie wiem, co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskryminacja czy nie
prócz tego sa inne drobne sprawy typu np:nie odpowiadaja 'czesc' kiedy wchodze do firmy i mówie pierwsza, odwracaja sie lub udaja ze nie slysza. Nie siedza ze mna przy stoliku,a jak raz siadlam na miejscu takiej Angielki, bo nie bylo akurat wtedy wolnych innych stolikow w kantynie, ona podeszla i wyprosila mnie,powiedziala zebym sie przesiadla. Potrafia sie czasem zupelnie nie odzywac, a jak chce ich poinformowac o czyms zwiazanym akurat z praca/maszyna itp pytaja ze zlowroga mina, ze im przerwalam: 'what the fuck..'? Nie pracuje dlugo w tej firmie, kiedys pracowalam w podobnej i to jest niebo a ziemia, ludzie uprzejmi, pomocni, a tutaj juz nie daje rady. nie wiem, moze przesadzam i powinnam ignorowac takie glupoty, moze za bardzo sie przejmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf'q
wspolczuje a czy to jest praca stala czy przez agencje,mi to wyglada na dyskryminacje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz do citizen advice bureau oni co powiedza co i jak i pomoga. Ja bym nie wytrzymala, mi wyglada to na znecanie psychiczne jakies. Twarda widac jestes, mnie by danwo szlag trafil. Odeszlabym, ale jesli chcesz to mozesz sie pobawic w egzekwowanie swoich praw, niestety tego ze cie nie lubia nie zmienisz, wiec wedlug mnie lepiej odejsc ale narob im gnoju na do widzenia zeby sie nauczyli - czytaj, idz do tego biura po porade. One sa darmowe, w internecie znajdziesz lokalizacje w swojej okolicy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf'q
zaciska zeby bo teraz nie jest tak hop siup znalesc prace jak bylo 10 lat temu;(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i nie jest ale ja wolalabym zapierniczac szukajac roboty niz byc ponizana i wysmiewana w obecnej. A za takie numery jak oni jej tam funduja to spokojnie moglaby dostac odszkodowanie. Tylko po co sobie nerwy psuc. Niech idzie to tego biura i oni powiedza co i jak i pomoga. Prace jak ktos chce miec to bedzie mial, jakakolwiek. Taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf'q
prace jakakolwiek?ale na ile?tydzien,dwa co to za praca?zadna..niestety;(znalesc teraz stala prace graniczy z cudem niestety,owszem dostaniesz jakakolwiek za g...niane pieniadze na tydzien,miesiac a co potem?a skad wiesz jak szybko znajdziesz nastepna prace po tej ostatniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie rozmawiac z ludzmi ktorzy wola byc traktowani jak ostatnie scierwo byleby tylko miec prace. Jak ktos ma w glowie poukladane, ma jakies ambicje to nie bedzie bawil sie w siedzenie w takiej fabryce bo stala. Mozna tez na swoje pojsc, co robie ja w tym momencie i nie narzekam. Z tego co ty mowisz to wynika ze dziewczyna ma rozlozyc rece i tyle. No jak ktos chce byc sierota do konca zycia to niech tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf'q
wiesz nie kazdy moze robic swoje jak ty to okreslilas;/ciekawa jestem co takiego robisz?sprzedajesz kosmetyki avonu pani byzyslumen;P nie pisalam ze ma rozlozyc rece tylko napisalam jakie sa teraz realia prac daaaa;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf&amp
pozatym cfaniakujesz bo masz dochod;/ nie kazdy moze miec cos"swojego"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie zajmuje sie avonem ani innym obosnym interesem. Ja tylko stwierdzam ze jesli ktos jest ambitny i obrotny to prace znajdzie. Tym bardziej jak ma jakies kwalifikacje albo kombinuje zeby sie rozwijac. Nie wierze ze ludzie moga wolec pracowac byle gdzie, stresowac sie byc ponizanymi byle byla stala praca niz pracowac w milym srodowisku bez stresu za mniejsze pieniadze powiedzmy. Choc to niekoniecznie tak jest ze sa mniejsze. Ale ja klocic sie nie bede. Realia sa takze takie ze nie zyje w Azji Poludniowo wschodniej i ze ma jakies prawa tutaj ktore jesli nie sa egzekwowane to ma prawa domagac sie odszkodowania. Czy to za dyskryminacje czy za psychiczne znecanie sie, mobbing czy tez rasizm ( mnostwo teraz tego nawymyslali) Jednakze koncze te dyskusje bo nie moge sie denerwowac a juz mnie takie twoje sierotowe podejscie do zycia, nerwy porusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjf&amp
sorry nie chcialam cie zdenerwowac,sama bylam dyskryminowana i tracilam przez to prace(kiedy jawnie mowilam na glos ze jestem dyskryminiowana jak i kiedy siedzialam cicho);(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No I co z tego:/
Oh przestan ja tez nie moge sie denerwowac biedactwo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskryminacja czy nie
Dziekuje za odpowiedzi. To jest praca stala, na kontrakt z firma. Nie ma sensu zglaszac niczego supervisorowi, bo oni maja od niego przyzwolenie na takie zachowanie, a nawet, kiedy od rodziela prace na poczatku zmiany to widze,ze Anglicy maja lekka prace a ja zapieprzam dwa razy tyle prawie w biegu i musze nosic ciezary. To taka niepisana zasada, 'starzy' pracownicy maja wzgledy u przelozonego. Teraz mnie przenosza na stala zmiane, wczesniej mialam inne zmiany, niz ci 'starzy' pracownicy i czesto pracowalam z roznymi ludzmi, raz bylo lepiej, raz gorzej, ale teraz przydzielili mnie do jednej konkretnej zmiany 12 h i wybrali mi najgorszych oprychów z firmy, zrobili to specjalnie, innyc ludzi przydzielili jeszcze do w miare normalnych, a mnie do zmiany gdzie praktycznie 99% ludzi dyskryminowala mnie wczesniej. Boje sie t zglaszac, bo co, jesli oni beda chcieli dowodów? Nikt mnie nie poprze, nikt sie za mna nie wstawi. A poza tym jak mam udowodnic ta dyskryminacje, skoro ona jest 'w bialych rekawiczkach'? Tak, jak napisalam o przerwie. W kontrakcie jest 15 minut wszystko zgodnie z prawem. Ale dlaczego tylko mnie obowiazuje? Anglicy siedza 30 minut, ale jak im to udowodnie? A inne sytuacje jak mam udowodnic? Pracuje w miejscu gdzie nie ma kamer, az dziwne ze w takich czasach nie ma kamer, tylko gdzieniegdzie,w zamknietych pomieszczeniach, ale ja przewaznie pracuje na tej hali bez kam. Nie wiem, czy nie rzucic tego i nie wrócic do PL, mam tego dosc. W pl pracwalam na czesc etatu na uczelni, malo pieniedzy, ale tez malo stresu.Jestem nerwowa i bezsilna. Czy to wszystko jest warte 6.08 na godzine i nieplatnych wiecej nadgodzin?No tak, wszystko zgodnie z prawem, kontrakt na te ww nadgodziny, wszystko sie zgadza. Dyskryminacja zgadna z litera prawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zloz zazalenie do HR i nastepnym razem jak cie jakas kobieta poprosi zebys sie na przerwie przesiadla, to uprzejmie odmow. Jesli dajesz sobie na glowe wchodzic to nic dziwnego ze robia z ciebie kozla ofiarnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijiio
I to jest wlasnie ten raj za granica. Pewnie rodzinie przez telefon mowisz, ze swietnie ci sie wiedzie? Dlaczego Polacy wola zapieprzac fizycznie i byc ponizanymi, ALE ZA GRANICA niz pracowac z godnoscia w Polsce? Nie wierze, ze na tasmie zarabiasz takie kokosy, ze oplaca ci sie byc traktowana jak smiecia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
przecież napisała ile zarabia... wydaje mi sie że to poniżej minimalnej ale nie znam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutwa jijiio
gdzie to w Polsce pracuje się z godnością , chyba w snach hehehehhehe szczególnie na kasie w marketach też coś .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..... Przystępując do Unii, podpisujesz członkostwo, wtedy opieką objęta jest cała Twoja rodzina która mieszka z Tobą.W przypadku wypadków, wszelkich szkód, oni załatwiają Ci prawnika, za którego nie płacisz i który załatwia Ci wszystkie odszkodowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tutaj normalne
nic z tym nie zrobisz, nawet nie ma sensu tego nigdzie zglaszac, bo to sa celowe typowe zachowania Brtyjczykow, juz pracowalam w wielu miejsca i wszedzie tak samo, to jest taka ich mentalnosc, w bialych relawiczkach zalatwiaja emigrantow iw tym sa dobrzy... jedyna rada szukac jak najszybciej innej pracy jakiejkolwiek, zwalniaj sie stamtad bo cie wykoncza, wiem cos o tym bo sama to przeszlam pol roku dochodzilam do siebie, teraz juz nie pracuje poprostu boje sie pracowac z brytyjczykami, tez pracowalam jako jedyna polka, takiego traktowania to nawet w polsce nie uswiadczysz... chamy i prostaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unite the union
to zwykle klamstwo a nie pomoc, chca tylko skladki, ale jak potrzebujesz pomocy to maj cie gdzies, to samo citizen advice i inne instytucje tylko ladne ulotki potrafia produkowac gdzie szukac pomocy, i tylko tyle, na to ida pieniedze podatnikow, zeby grzali sobie tylki i drukowali tony makulatury. jedyna rada szukaj jak najszybciej innej pracy, bo pewnego razu nie wyrobisz (a oni potrafia do tego doprowadzic) i zaczniesz sie z nimi klocic, a oni dalej cie zaczna zalatwiac " w bialych rekawiczkach" za cichym przyzwoleniem managerow. w wielu miejscach w uk tak jest tylko malo kto sie do tego przyznaje. Oni nie sa przyzwyczajeni zeby pracowac, potrafia sie tylko innymi wyslugiwac, niedlugo firmy beda w wiekszym tempie uciekac z uk bo miec brtyjczyka za pracownika to lepiej nie otwierac biznesu, gdy powoli stanie sie ten kraj jak polska nic innego im nie przyjdzie jak znowu rabowac innych, co juz kiedys robili, tylko w tym sa dobrzy. Mojego meza w firmie tak zalatwili na firmowym party ze dlugo sie nie umial pozbierac, tez pracowal z samymi brytyjczykami, on jeden polak, w firmie rozne mu zlosliwosci robili, ale jakos moj maz sobie z tym radzil, a na firmowym party byli w pubie na drinki, jego koledzy z ktorymi pracowal dali kase ochroniarzowi, zeby wyrzucili go z pubu, bo podobno jest pijany, a nie byl (sama widzialam go potem w domu, wypil zaledwie 2 piwa, a ma mocna glowe). Ochroniarze wytargali go z pubu jak ostatniego menela rzucajac na chodnik, a jego koledzy to widzieli i sie smiali, Przyszedl do domu i byl w szoku... Potem w pracy udawali ze oni nie wiedzieli ze ochroniarze cos takiego zrobili, szefowie udawali tez ze nic nie wiedza. Zrobilimu to za nic, brtyjczycy, koledzy, ktorym wielokrotnie pomagal, jednego nawet zarekomendowal do pracy, bo tamten szukal... tacy oni sa, ja tez mialam swoje przeboje, z brtyjczykiem w teamie to tak jakbys sam pracowal z dodakowa robota za darmo. I przestancie pieprzyc o jakis instytucjach pomocy pracownikom albo za dyskryminacje, ja juz tez to przerabialam, zasypywali mnie ulotkami, ale za konkretnego prawnika mialam sobie sama zaplacic. zwiazki w uk to fikcja... tutaj lepiej otorzyc wlasny biznes i zatrudnic chinczykow a z brtyjczykow kase ciagnac, ale dla nich pracowac czy z nimi, never...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unite the union
poza tym pracujesz za minimum za taka kase wszedzie indziej znajdziesz prace, to nie ma sensu pracowac za minimum i jeszcze takie traktowanie, szukaj innej, wez sobie pol etatu i ciagnij benefity bedziesz miala to samo,za minimum sie nie oplaca pracowac, pol etatu praca + benefity i masz to samo, a wiekszy spokoj. Zycie masz tylko jedno, ja wiem co przechodzisz, bo ja nawet popelnilam samobojstwo, nalukalam sie tabletek nasennych, ktore lekarz na uspokojenie mi przepisal, dobudzili mnie. Chcesz miec ten etap co ja? Szukaj szybko innej pracy, niech gnoje sie kisza z innymi gnojami, aa jeszcze napisz nazwe firmy albo przynajmniej miasto gdzie ta firma jest, zeby zaden polak w te bagno nie trafil, bo pewnie znowu na twoje miejsce beda szukac nastepnego takiego jelenia, nie przestana dopoki w firmie sie nie zacznie sypac, wtedy moze menagerowie zechca zauwazyc ze to ich pracownicy robia gowno wewnatrz firmy i zamiast ja rozwijac narazaja ja na straty... ale szkoda zycia na naprawianie ich glupoty. ty szukaj lepszego zycia, w koncu po to tu przyjechalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do unite union
Jezu moja droga dokladnie tak samo jest w tym cholernym USA!te same gnojki ja I moj maz przechodzimy przez to samo! Nienawidze tego kraju I tych ludzi jestesmy mlodymi 30 kilkuletnimi ludzmi ktorych zniszczono!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskryminacja czy nie
Miasto: Leeds. Firmy wole nie podawac, bo nie chce byc jeszcze dyscyplinarnie zwolniona za obsmarwywanie firmy w necie. Najgorsze jest to, ze to przewaznie kobiety sie zachowuja w taki sposób, faceci rzadko, mozna jaks z nimi wytrzymac, nie knuja intryg, nie sa tacy zlosliwi, ale kobiety to cos strasznego. Zawsze mi sie wydawalo, ze to kobiety maja wiecej rozsadku i spokoju... Co do wpisu powyzej, to okropne, co zrobili na tej imprezie firmowej Twojemu mezowi. Myslalam, ze w XXIw w takim cywilizowanym kraju jak Anglia takie rzeczy sie juz nie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unite the union
ogolnie nie chodzi tu o to, ze jestes polka, oni sami sobie nawzajem tez to robia, jak nie ma np emigranta, tylko potrafia udac ze nic sie nie stalo i odplacaja sie przy nablizeszj okazji. Zobacz sobie Come fly to me z tymi aktorami a Little britain, najlepiej relacje miedzy kolegami w pracy jest pokazana miedzy stewardesami, to nie jest komedia, to jest sama prawda, tak wlasnie pracuja i nawzajem siebie traktuja brytyjczycy i to bez znaczenia czy to fabryka, biuro, czy hotel. Tak traktuja siebie nawzajem, kiedy jedna brytyjka powiedziala mi ze nie chce pracowac z powodu stresu w pracy, nie rozumialam o co jej chodzi, teraz rozumiem, oni tacy sa i jezeli managaerowie w danej firmie sa ciency, albo nastawieni przede wszystkim na zysk, albo prestiz zewnetrzny to nie trzymaja ich w karbach i robi sie taki syf jak ty to opisalas i duza rotacja w danej firmie, wczesniej czy pozniej dla takiej firmy jest to zabojcze, koszty rosna. Jezeli firma jest zewnetrzna decyduje sie na zwijanie zagli albo na niezatrudniu brtyjczykow, tylko emigrantow, a to nasila konflikty. Nie dziwie sie ze coraz czesciej decyduja sie na zwijanie zagli i przenieisienie do innych krajow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unite the union Nie zgodzę się z Tobą co do tych związków zawodowych, mój mąż do nich należy i pomogli jemu wiele razy z odszkodowaniem, a co do przyzwolenia przez menadżerów na takie traktowanie kogoś, to mąż maił to samo, też był dyskryminowany przez kilka osób w pracy, ale powiedział o tym swojemu przełożonemu i momentalnie się wszystko ukróciło. Być może też wszystko zależy od tego gdzie się pracuje.Ja osobiście nie spotkałam się z dyskryminacją ze strony anglika, za to ze strony Pakistańczyka nieraz, oj nieraz, też byłam bliska załamania nerwowego, jak swego czasu pracowałam w fabryce , skurwiel za przeproszeniem traktował mnie jak śmiecia od pierwszego dnia kiedy się zjawiłam tam. Dzięki Bogu już tam nie pracuję i mam święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×