Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xena64

Zachowanie 7 miesiecznego dziecka

Polecane posty

Hej , Od wczoraj czytam forum i płacze . Jetem mamą ślicznej małej Martynki - ma 7 miesięcy . Od początku czułam że jest jakaś inna . Nie szukała kontaktu wzrokowego . Bardzo mało głużyła teraz nie gaworzy . Trudno z nią nawiązać kontakt wzrokowy z bliska , na spacerach czuje jakby była zawieszona . Ostatnio często się uśmiecha ale nigdy sama z siebie nie zaśmiała się w głos tylko jak ktoś ją rozśmieszy . Uśmiecha się do siebie jak bawi się zabawkami ale nie zawsze . Mam wrażenie że ona wcale nie rozumie co do niej mowie, nie naśladuje nas . Nie raczkuje nie pełza , turla się tylko . Jak ją posadzę to sama posiedzi i poprzekłada zabawki . Jest bardzo cichym dzieckiem. Rzadko płacze tylko jak się znudzi lub mnie widzi abym wzięła ją na ręce (ja tak to rozumiem ) . Śpi ze mną , w nocy uspokaja się przy cycku Jak mnie nie ma w pokoju to się bawi a jak wchodzę to zaczyna jęczeć . Potrafi piszczeć , krzyczeć . Byłam z nią u Neurologa i nie stwierdził nic niepokojącego . Stwierdził z poprawnie reaguje - bała się go a na naszych rękach się uspakajała . Niby ten neurolog ma dobre opinie ale ja coś czuje .... Mąż , moja mama , siostra uważają że jestem ja chora ze wymyślam dziecku chorobę .....Mam wrażenie że ona mnie nie potrzebuje do szczęścia..... Do tego mam obciążony wywiad ..... lekka niedoczynność tarczycy w ciąży , od trzech lat lekko dodatnią tokso (wszyscy mówi ze groźne tylko podczas pierwszego zachorowania ) ,brałam leki na koniec miałam nadciśnienie . Bardzo długi poród , dziecko bez wód 18 h . Po urodzeniu dostała 10 punktów . Miała żółtaczkę dość długo ale lekarze nic sobie z tego nie robili.... ja przewrażliwiona mama ... zbywali mnie . Dziś idę z nią do pediatry -powiem o swoich obawach - pewnie mnie wyśmieje . Ja zachowują się wasze dzieci ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. jeszcze nie masz powodu do zmartwien 2. nawet jesli bala sie neurologa ale reagowala, to jest ok 3. nikt nie kaze jeszcze pelzac czy raczkowac 4. za nic nie sadzaj dziecka, samo siadac, bo kregoslup zwichrujesz 5. nie mysl, ze cie nie potrzebuje, przyklad masz u lekarza, na rekach sie uspokoilo czyli jednak potrzebuje 6. kto powiedzial ze dziecko ma sie smiac w glos bez powodu, grunt ze sie usmiecha jak go rozmieszacie, moze ma specyficzne poczucie humoru :) 7. na prawde poki co nie martw sie, pewnie chodzi ci juz po glowie autyzm, ale na to duzo za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana mama
Mój synek do 6 miesiąca się nie śmiał tzn. trzeba było się mocno natrudzić aby go rozśmieszyć... Później był i jest radosnym dzieckiem który rozśmiesza innych :) i udaje mu się to... U mnie urodził się wcześniej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana mama
Za chwilę będzie miał 4 latka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
twoje dziecko jest NORMALNE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego ty na sile
probujesz wmowic jakas chorobe swojej corce. Dlaczego kazesz jej brac od malenkosci udzial w wyscigu szczurow. No i co z tego ze dziecko siostry czy sasiadki w jej wieku robilo to czy tamto to nie znaczy ze twoja corka musi. Co to jakies zawody. Ty wez lepiej siebie na glowe lecz. Jak ci lekarz mowi ze jest ok to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panikujesz chyba za szybko Moje dziecko bylo takie inne, bo np nigdy nie smial sie spontanicznie.Niektore dzieci sa takie po prostu usmiechniete albo latwo je rozbawic, a moj zawsze taki powazny, nie reagowal na nasze proby rozbawienia go, patrzyl na nas jak na waroatów . Ale jest normlany. Moze Twoje dziecko jest po prostu spokojne z natury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika0909
Z Twoim dzieckiem naprawdę jest wszystko w porządku. Nie wymyślaj mu choroby i nie wyszukuj jej ze wszystkich sił. Tak się właśnie zachowuje 7 miesięczne dziecko. Tym przewrażliwieniem tylko je krzywdzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
mój synek też jakoś nie śmiał się jak nie miał wielkiego powodu, nie raczkował wogóle, usiadł z leżenia w 11 m-cu życia a w 10 już chodził.. zęby też mu wyszły przed roczkiem i to lewy gorny i prawy dolny.. dzieci są mega różne - nie ma co porównywać i się stresować - ciesz sie swoim dzieckiem a nie zamartwiaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mnie drażnią takie: a bo tamto dziecko już, to moje też powinno itp. Co prawda mój synek ma dopiero 2,5 miesiąca, ale wyścig szczurów, tak jak wyżej trafnie ktoś określił już się zaczął. Głupi przykład: mój synek nie chce pić herbatki ani wody, na siłę wpychać mu nie będę. Nawet lekarka powiedziała, że może i powinien, ale jak nie chce - trudno. Co jakiś czas mu próbuję podawać, by sprawdzić, czy już mu się odwidziało, ale jak wypluwa smoczek - innym razem. Ale oczywiście obydwie babcie, siostra, wszystkie ciocie dobra rada - ale jak to nie pije?! Musisz mu dawać! Po kilka razy dziennie próbuj! MUSI!!! BO MOJE DZIECKO W TYM WIEKU JUŻ PIŁO!!!!!! Jedna ciotka raz wręcz wyrwała mi moje dziecko z rąk, wzięła butelkę z herbatką, niemal na chama dziecku do buzi wepchała, mały wyje, wypluwa, a ta mu trzyma tą butlę w buzi i: "nic mu nie będzie! Popłacze, popłacze, ale w końcu wypije!" A won mi od mojego dziecka, stare małpy. Na wszystko przyjdzie pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwitnący_oleander
do elka felka: Mój synek ma 7,5 m-ca i też tak od ok 3 m-cy za nic w świecie nie chce pić ani wody ani żadnej herbatki. Zaciska usta, odwraca głowe i nic mu sie nie da wcisnąć. Ale jak 2 dni temu kupiłam bobofruta tak na próbę, to jak tylko poczuł smak, to jednym duszkiem wypił wszystko, co mu podałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym piciem to moj tez za nic nie chcial, zadnej wody, herbatek, ziolek nic. wszyscy sie wsciekali ze musi pic, tylko pediatra mowila, ze jak nie chce to niech nie pije. i w koncu sie wkurzylam, bo skoro dostaje miesa i warzywa to warto zeby ot czyms potem popijal. i okazalo sie ze on bardzo chce pic tylko nic mu nie smakuje, raczki wyciagal do butelki ale jak probowal to wypluwal. w koncu pediatra kazala mi kupic syrop herbapolu i podawac bardzo bardzo rozcienczony. w sumie to dla mnie nadal ma smak wody i jest prawie przezroczysty ten napoj, ale wypija z wielka checia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolowa2882
Jak jest coś nie tak, to zawsze podejrzewa się autyzm. U nas też tak było. Szybko umówiliśmy się tutaj https://psychomedic.pl/diagnoza-autyzmu-zespolu-aspergera na diagnozowania i dzięki Bogu wyszło, że jest wszystko ok. Nerwów się najadłam sporo, ale mam przynajmniej diagnozę i teraz jestem spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×