ukrywam ciąże zeby móc życ jak dotychczas bez marudzenia bliskich

ukrywam ciaże nawet przed mężem, zaczał mi sie właśnei 4 miesiac... nie chce żeby mnie traktwali jak chorą czy kaleke, chce pracowac i wszystko robic sama, biegać i chodzić na basen (lekarz powiedzial ze nie ma przeciwwskazań), pracę mam odpowiedzialną, często do wieczora, dużo sie dzieje ale uwielbaim ją. No i mam takiego powera w ciąży ze mnie roznosi. Jakbym powiedziałą o ciaży to wszyscy by mi marudzili że mam sie szczedzac itp.

ukrywałam przed mezem do 9 mies - glupia torbooo

A czemu mąż nie wie? Kiedy zamierzasz mu powiedzieć -na porodówce? Mnie jakoś nikt nie traktował jak kaleki z racji ciąży. A poza tym -teraz czujesz się dobrze a skąd wiesz jak będzie potem.

Pewnie to dziecko nie jest męża.

oj jest męża :D moze z kaleka przesadziłam ale moja teściowa i mąż będą przewrażliwieni i na pewno beda mi marudzić ze nie mam po godzinach siedzieć, nie robic projektów po nocach i nie biegac... a czemu miałabym sie czuć zle wszystkie moje znajome czuły sie swietnie i nie przerywaly pracy czy swoich zainteresowań z powodu, a wasi bliscy nie przesadzali?

a zreszta jak poczuje sie zle to wtedy bede sie tym martwic, nigy nie martwie sie na zapas ;)

ukryj brzuch w kolanach

jeju... naprawde zadna kobitka tez tak nie miala?

daj spokoj wszystkie kafeteryjne kurvvy tylko czekaja zeby zaciazyc i w domu seriale ogladac

Czułam się dobrze prawie całą ciążę(aż czasem się musiałam hamować żeby nie przesadzić) ale nie uważałam że powinnam ją ukrywać. Nikt nie przesadzał z nadopiekuńczością. Za to w pierwszej ciąży tak różowo nie było więc jak widzisz różnie to bywa. Nie odpowiedziałaś kiedy zmierzasz męża uświadomić.

mysle ze dzisiaj to zrobie - nie ma sensu dłuzej, zobaczymy jak to bedzie mam nadzieje ze nie beda mi marudzic