Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barmankaemilka

Despotyczny mąż.

Polecane posty

Gość barmankaemilka

Mam odwieczne problemy z mężem; ze wszystkiego robi problemy; po prostu jest szalenie despotyczny, a ja nie mam prawa decydować o niczym, nawet o wyglądzie własnego mieszkania. Może to, co zrobiłam nie było najmądrzejsze, ale przecież to nie był żaden grzech, albo jakaś straszna niesubordynacja. Gdy się pobieraliśmy byliśmy partnerami, teraz rządzi tylko on. Podczas pobytu mojego męża w delegacji postanowiłam zmienić nudny look naszej łazienki i zatrudniłam fachowca, który zmienił u mnie płytki z nudnych kremowych na czarne półpolerowane. Myślałam, że mój Antek się ucieszy, że nowe, że kobiety to choć raz wpadła na pomysł, a zrobił mi taką aferę, że myślałam, że mnie zabije.. Teraz chce zdejmować kafelki i nakładać swoje; wg mnie to przesada; przecież to tylko kafelki, zresztą fajnie wyglądają, a temu z kolei za ciemno... ręcę załamuje, co zrobic? Płytki wyglądają tak:www.tuplytki.pl/99191 ,kategoria/99198,margot-czarny-25x36-glazura-gat-1 , więc są zupełnie normalne Nie odzywa się do mnie od kilku dni i śpi w salonie; jednak chcę postawić na swoim; mi się podoba taki wygląd kuchni. Co robić? Iść znów na kompromis? Czy postawić na swoim? CO śmieszniejsze jesteśmy lekko po 30tce, a on zachowuje się niestety jak stary dziad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w twoim przypadku obstawialabym postawienie sie. Badz asertywna i pokaz granice : zrobilam tak, bo nie moge sie z Toba dogadac, wiec podjelam taka decyzje sama. Jesli skuje kafelki - nie wchodz przez 2 miesiece do kuchni.Chyba , ze gotujesz dla dzieci -no to tylko dla nich.Jemu - niech oblize sie smakiem i gotuje dla siebie sam. Albo ugrasz cos dla siebie , albo zepchnie Cie do rangi kapcia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawowe pytanie:mieszkanie jest jego? twoje? czy wspólne? ja mieszkam w mieszkaniu mojego męża(nabył je przed ślubem) i to z reguły on decyduje o wystroju mieszkania,czasami razem wybierzemy firankę czy meble,ale podłogi,ściany,kafelki to jego robota.Ogólnie ma gust i świetnie mieszkanie zrobił sam.Czasami teściowa wtrąci swoje 4 grosze,że może to powinno być tam albo inny kolor ścian,albo dokupcie sobie podnóżek do narożnika, ehhh czasami to mam ochotę wykrzyczeć co myślę.Dlatego lepiej mieć wspólne mieszkanie i podejmować wspólne decyzje..Zamierzamy się budować i to jego sprzedać.Na razie jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdnv ikzxcxovcz
to kuchni czy lazienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość despotyczna pani detektyw
Topik został założony tylko po to,żeby zaspamować owe kafelki, bo po co link do nich? Zresztą paskudne te kafelki, nic szczególnego, pełno podobnych w sklepach. Ja bym nie kupiła takiego badziewia. Poza tym sytuacja brzmi niewiarygodnie. Idź spamuj gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×