A co jeśli? oczekuję opinii osób trzecich.

Słuchajcie, ja i mój znajomy (w sumie daleki znajomy) mamy kontakt w sumie teraz tylko przez internet.Przy ostatniej rozmowie wyszło że mam urodziny a on w tym samym czasie imieniny i...spędzimy -będziemy obchodzić je razem.Pomóżcie mi go rozkminić, on mi się bardzo podoba, czy mam jakieś szanse u niego?

ja jestem tu druga osobą to moja opinia sie nie liczy. Zaraz zapewne odezwie sie trzecia.

to twoj daleki znajomy, czasem sobei z toba pogada, ale nei stawialabym na to, że to coś więcej, gdyby chciał się z tobą sp[otkać juz dawno wymysliłby tysiąc pretekstów

praktycznie się nie znamy.Myślicie, głupstwem będzie kupić mu drobny prezent?

nie, to bedzie miły gest, tlyko DROBNY, w koncu nei wydaje sie fortuny dla kogoś obcego

fiku mikuu fajnie, że chcociaż Ty odpowiadasz na moje pytania.W sumie proszę Cię o udzielenie rady, a w sumie o podsumowanie tego, co za chwile napiszę, ale szczerze ok?

Drażnią mnie takie panienki, które po jednym uśmiechu faceta od razu się w nim zakochują.

przedostatnia rozmowa była nt. gdzie owe urodziny i kiedy bede oblewać, powiedziałam że być może w {i tu wskazałam miejsce}i on tam przyszedł, ale mnie tam nie spotkał.Następnego dnia mi powiedział, że przyszedł specjalnie dla mnie...trochę głupio mi się zrobiło, powiedział,że spoko-oczekuje że będą poprawiny owych "urodzin", i faktycznie tak będzie...nie wiem co o tym wszystkim mysleć.Wiesz, wypytywał gdzie i z kim byłam, o której wróciłam, jakie przezenty dostałam itd.

Pycholandusiek - drażnsz sam swoją osobą.Zastanawiam się , bo chyba zostały pomylone posty, z tego co mi wiadomo nikt tu o żadnym uśmiechu nie pisał...

nie dopowiadaj sobie, spotkaj się z nim i wtedy będziesz wiedziała czy jest coś na rzeczy czy nie

fiku mikuu nie dopowiadam sobie.Po prostu przedstawiłam Ci fakty.Oczywiście, zgadzam się że wszystko się wyjaśni jak się spotkamy.Chciałam tylko zobaczyć, jak to wygląda z przysłowiowo "lotu ptaka"