Czy one życzą mi zle czy o co chodzi?

Dziś tesciowa mi powiedziała że jej córce często się śni zle moje dziecko którego jeszcze nie urodziłam. Jestem w 8 miesiacu ciązy i ostatnią rzeczą jaką chciałabym słyszeć to jakieś porabane sny mojej szwagierki. Jeszcze takie straszne że my coś złego robimy naszej córeczce. Od początku ciązy słyszałam z ich ust jakieś zabobony że ciąże nawet powinnam ukrywac do 5-6 miesiaca bo w 2 mc jak powiedzielismy to za szybko. I nie kupujcie za wcześnie niczego bo nie wolno... 7 miesiac to za szybko na cokolwiek? Normalnie nie wiem co mam o tym mysleć. Jestem taka szczęśliwa że będę miała dzidzie i mało tego dziewczynkę a one jak te zmory chodzą i strasza tym swoim gadaniem. Kontakt mam raczej ok z tesciową szwagierka chyba zazdrosna bo sobie z nikim zycia nie może ułozyć. Z tąd takie gadanie. Uwazam ze nie powinny mi mówić że im się brzydko śni nasze dziecko tym bardziej że to moja pierwsza wychuchana ciąza....

A opierdzielić Ty lub mąż bab nie możecie :D :P ?

O jezu, olej je, znam takie cale rodzinki - zabobonne matki i corki, babki, ciotki, ciemnogrod ze azzeby bola :) rob swoje!

U mnie to samo a nawet gorzej .. Ktoś z rodziny wytworzył ze jedno porównanie miałam przez czary i drugie sie szykuje za dwa mce ale oni już sie modlą najgorze ze sie tego boje

maya23451 nic nie rozumei o czym ty piszesz , kobieto

a ty autorko , powiedz im tak "kto wierzy w gusla temu dupa uschla"

Sory slownik .. Już mniejsza o to.. Ale znam osoby które wierzą i w czary i klatwy

autorko sama sobie odpowiedzialas -szwagierka ci zazdrosci bo sama sobie zycia nie ułozyla i opowiada pierdoly a tesciowa starsza kobieta slucha i gada......olej je

to im powiedz ze wolałabyś o takich rzeczach nie wiedzieć bo i tak ci to w niczym nie pomoze a może zaszkodzic

A to dopiero będziesz miała gadania po urodzeniu dziecka,oj współczuję,wszystko będą miały do powiedzenia i pewnie ciągle będzie Ci teściowa dyktować a to zrób tak a nie tak

oj uwazaj na nia ..bo takie jej gadanie moze wiele zlego przyniesc...ja uwazam...ze zlych ludzi sie powinno unikac i tyle...dosyc czlowiek ma problemow..ja na twoim miejscu w ogole bym z nia nie gadala ..anie nie spotylala sie z nia.

Nie bądź jak to cielę, tylko jej huknij raz, że nie masz ochoty na te farmazony i niech zachowa swoje prorocze sny dla siebie. Obrazi sie i bedziesz miała świety spokój

Trochę za grzeczna jestem, żeby tak warknąć. Ale inaczej wejdą mi na głowę. Najgorsze jest to że to jest matka mojego męża no i siostra i nie chciałabym mu kazać wybierać. Ale uwierzcie że ta rodzina jest jakaś nawiedzona. Dziś nie mogłam całą noc spać bo miałam w głowie jej słowa. Bałam się że coś nie dobrego się wydarzy, że zaczne rodzić i takie tam.