moj facet w ogole nie ma ohoty na sex

Moj facet w ogole nie ma ochoty na sex. Mieszkamy ze soba od pol roku, jestesmy razem dwa lata, a mieszkajac wspolnie kochalismy sie tylko raz (!). Mieszkamy sami,wiec moglibysmy robic to o kazdej porze dnia i nocy. Na poczatku zwiazku nie bylo tak,ze nie moglismy sie od siebie odkliec, tzn ja nie moglam od niego,ale ja bylam jego pierwsza kobieta,wiec nie chcialam naciskac,chcialam zeby sam powoli nabral doswiadczenia i wprawy,ale zaden postep do tej nie nastapi,czekam juz tak dwa lata. Aktualnie jezeli w ogole sie kochamy (a jest to raz na pare miesiecy) to tylko z mojej inicjatywy, czasami jest tak,ze on odmawia,bo nie ma ochtoy albo juz spi albo sie wykreca. Probowalam juz z nim o tym rozmawiac wiele razy i za kazdym razem jest to samo - on mowi,ze nie czuje,zeby miedzy nami bylo na tyle dobrze i zeby byla miedzy nami taka bliskosc pscyhiczna,zeby on mial ochote sie kochac, jak mu mowie,ze jak mam cuzc bliskoc skoro on mnie nie caluje, nie przytula, nie reaguje na moje czulosci,a zasypia kolo mnie co noc jak kolo kolegi (spimy pod dwiema koldrami), a kazdy moj ruch w kierunku tego,ze cos miedzy nami w koncu bylo on kasuje od razu swoim chlodem albo ponura mina. Wczensiej mialam ochote sie kochac caly czas, teraz to juz nawet mi sie nie chce, nie mam sily sie prosic i prowadzic za kazdym razem takie same upokarzajace rozmowy... Mieliscie kiedys podobnie? Jest jakies wyjscie z takiej sytuacji?

ma tak, tylko na odwrót. On chce, ona nie. Wyprowadź się od niego, bo on cię nie kocha, tylko potrzebuje, by ktoś mu prał skarpetki. Z tego związku nic nie będzie. Są trzy mozliwości: jest oziębły, trzepie kapucyna, albo ma babę na boku.

Albo jest gejem :D Dziwne, żeby facet nie chciał w ogóle seksu ani czułości. Mój to by ciągle mógł, a wystarczy że się do mnie przytuli i już jest gotowy do akcji. Nie, to nie jest normalne. A rozmawiałaś z nim szczerze o co chodzi i dlaczego nie ma potrzeb seksualnych? Trzeba posadzić go na krześle - bez awantury - i niech się tłumaczy. I nie dać się zbyć głupią wymówką, że nie ma między wami bliskości. Bliskość właśnie się osiąga między innymi przez seks.

on uwaza,ze ja sprowdzam sex do zaspokojenia tylko swoich potrzeb fizycznych zamiast dbac o to,zeby miedzy nami byla bliskosc psychiczna...Nie wiem jak juz po prostu z tym walczyc,bo rzeczywiscie nie jest miedzy nami dobrze,ale jak ma byc dobrze jak on mnie nawet palcem nie dotknie, a kazdej nocy odwraca sie plecami, a nawet w weekendy jak sie budze to on juz siedzi przy kompie,wiec ostatio o nawet nie mam okazji,ze go skusic na troche zabawy...

przykro mi ale moim zdaniem on jest chory mój poprzedni chłopak tak się zachowywał trwało to łącznie 4 lata i kilka stosunków przyznał sie po latach że jest inny

Prawdopodobnie jest pedałem a Ty jesteś jego zasłoną dymną.

droga autorko... rozumiem twoj problem , ale teraz wysluchaj mnie... to juz nie chodzi teraz o ciebie ze ty nie czujesz bliskoci przez to ze on tobie nie okzauje uczuc ... tu teraz chodzi o niego. on nie czuje bliskosci , nie kocha ciebie tak jak na poczatku ... bywa tak ze facet ma niskie libido... ale nie az tak zeby nie przytulal , calowal dotykal... powiedz mi dlaczego spicie pod osobna kordla ? spanie pod osobna koldra strasznie oddala od siebie nie macie zadnej stycznowsci ze soba... mysle ze wasza sytuacja sie nie poprawi ... z tego co piszesz to on juz nie jest zaangazowany w ten zwiazek - straxcil ''dziewictwo'' i mozliwe ze chce poprobowac z innymi dziewczynami ... a ty jestes przeszkoda... musze z przykroscia to oznajmic ze was juz prawie nic nie laczy ... nie okazujecie sobie uczuc, spicie pod osobna koldra i nie uprawiacie sexu to nie jest normalne - osoby ktore daza sie uczuciem czynia wymienione powyzej czynnosci u was tego brak.

bez przesady z tymi kołdrami :D ja śpię z mężęm pod osobnymi kołdrami bo jest tak wygodniej :)

spimy pod osobnymi koldrami,bo jak spalismy pod jadne to bylo tak samo, czyli,ze zasypial kolo mnie jak kloda, jakby spal spal sam zasypialby w dokladnie takiej pozycji, a do tego w nocy zabieral mi cala koldre odwracajac sie plecami,a mi zawsze bylo zimno (jak sie niego przytulalam,zeby mi bylo cieplo to on narzekal,ze jest mu z kolei za goraco...), kiedys zartem zaproponowalam osobne koldry, on to uznal za bardzo dobry pomysl i tak juz zostalo... To nie jest tak,ze nie ma miedzy nami zadnej czulosci, bo ja go caluje, przytulam sie, pieszcze,ale on na to nawet nie reaguje,wiec sama mam juz tez na to mniej ochoty...

Ida zostaw go i bierz mnie bo się marnujesz :D

nie bez przesady ... taka prawda spanie pod jedna koldra bardzo zbliza ludzi ... twoj partner albo jest gejem albo wasz zwiazek sie juz nie trzyma , bo z tego co widze to ty sie starasz a on ma wyjebane ... jak bys juz go nie pociagala... i radze tobie z nim pogadac zanim bedzie zapozno

pedzio to jest zapuść brodę i wypinaj odbyt z pewnością się rozkręci

ja nie nażekam na bliskosc z mężęm pod 2 kołdrami, jak trzeba wchodzimy po jedną ;) ale później jest poprostu wygodniej wg mnie facet autorki powinien dostać kopa i tyle, wątpię ze coś z niego jeszcze będzie :( zastanów sie nad rozstaniem albo zobacz czy zmieni się jak ty zaczniesz być oschła, czasem to działa a jak nie to znajdź sobie wartego siebnie przepraszam za błedy ale mam nową klawiature i sie nie przyzwyczaiłam i pisze szybko

ale jednak wchodzicie pod jedna koldre ... nawet jak spisz pod osobna to sie tulicie ...a u autorki nie ma wogole uczuc od jej faceta.. pewna jestem ze to pedzio

Jak rozumiem on nigdy nie był zainteresowany seksem z tobą? To co w nim widziałaś, że sama pchałaś się mu do łóżka? Jak widzisz, wszystkie osoby sugerują,że to nie jest facet, który jest tobą zainteresowany.

nie wpychalam sie do lozka sama, na poczatku bylo ok, ja caly czas czekalam na wiecej, ale tego okresu kiedy para nie moze sie od siebie odkleic i np przez caly weekend nie wychodzic z lozka, u nas po prostu nie bylo i ja cvhyba caly czas na to czekam, a dla niego jak sie ostatnio dowiedzialam to juz mialo miejsce,nie mam pojecia kiedy. Wyglada na to,ze coraz blizej nam juz do rozstania

Zaproponuj mu anal, to uratuje sytuację.

Moj facet chetnie sie toba zajmie moge go porzyczyc:)

Lepiej se poŻycz słownik oirtograficzny

Aż mnie odrzucił ten smród desperacji. Fuj autorko, fuj.

A może się spasłaś i nie ma już na Ciebie ochoty?

niemozliwe, mierze 175 cm i waze 57 kg a waga mi sie nie zmienia od lat,wiec z moim cialem nic sie nie zmienia

Mam 29l i moge latwo rozwiazac twoj problem jesli masz ochote to moge sie z toba spotykac 7 dni w tygodniu lizac ci cipke i bzykac 5 razy w ciagu nocy