Dziewczyny 70+ walczące o szósteczkę!:)

probowalam, ale ja jednak chyba sie nie przekonam. zreszta taka bez tluszczu mi smakuje. ja za jakies konkretne diety typu kopenhaska itp sie nie zabieram, bo po nich efekt jojo murowany. JEdyny skuteczny sposob, to zdrowe odzywianie.

na rozdzielnej jesz wsystko tylko osobno tzn nie łaczy sie biłek z weglami ale to chyba nie dla mnie

białek ***

Ruda eufori@ a mozesz mi napisac jakie masz wrazenia odnosnie aEROBIKU W WODZIE?BO ZNJOMA MI GO POLECALA,PODOBNO SA NIESAMOWITE EFEKTY... O 3rozmiary mniejsza pewnie ze mozesz dołaczyc:)gratuluje takiego spadku wagi,a pochwalisz sie jak to zrobiłas?fajnie ze jestes z nami,Twoje rady tez napewno nam sie przydadza:) TyjacaEB NIE zamartwiaj sie ty ze dzisiaj zjadłas spaghetti:)pomysl o tym ze dzisiaj jest niedziela i masz prawo do grzechu:)...a jutro znowu zacznij normalnie dietowac.takie wyrzuty sumienia raczej w niczym nie pomoga:P

ja kiedyśteż tak miałam, że jadłam mniej, ćwiczyłam codziennie, a waga zamiast w dól, to ciut w górę-załamałam, się ale trwałam w diecie dalej. Więc chyba najlepiej się mierzyć, zmierzyć talię, udo, bioderka, biust i po tym sprawdzać czy chudniemy:) Ale też jestem za ważnieniem się w poniedziałki:) A ja dziś zjadłam śniadanie-płatki z mlekiem i łyżeczką słonecznika i migdałów 2 śniadanie-kawa z mlekiem Obiad-2 krokiety i barszcz podwieczorek-jogurt i małe jabłko na kolację też planuję coś małego,ale jeszcze nie wiem co:)

a ja dzisiaj zjadłam; SNIADANIE;2MAŁE KANAPKI z wedlina i pomidorem 2posilek;3kiwi 3posiłek:2jabłka 4:posiłek:mała porcja ryzu,kawałek wołowiny i duzo surowki no i na dzisiaj to wszystko.zbliza mi sie okres i mam taki apetyt ze strasznie ciezko jest mi go opanowac:(

a do mnie jeszcze dzis przyszła przyjaciółka i obaliły my winko ehh masakra do kwadratu ale jutro bedzie lepiej mam nadzieje miłej nocki

ja melduje sie juz z rana po porannym wazeniu:P waga poczatkowa 12.11-80kg dzisiaj19.11.-77.6:)

hej Dziewczyny mogę się dołaczyc? mila atmosfera tu u Was panuje, a dodatkowo cele mam podobne jak Wasze. zaczynam od dzisiaj z wagą 72 kg, do świąt chciałabym do 66 dojść. u mnie w zasadzie waga 72 kg to najwyższa jaka miałam do tej pory - jakies pare lat temu tez tyle wazylam- potem katowalam sie roznymi dietami, i okolo 1,5 roku temu wazylam nawet 62. ale doszedl duuuzy stres, brak pracy, zly humor poprawiany jedzeniem, letnie imprezki(z piwkiem) i waga wrocila. jedno tylko wiem: ze nie warto jakis diet cud stosowac, tylko mniej jesc, ograniczyc slodycze, lakocie i alkohol. wyczytalam tez ze fajna sprawa jest picie octu jablkowego i mam wlasnie zamiar zaczac. to jak, moge dolaczyc?

oczywiscie ze mozesz:)zapraszamy:)

Jest to pierwszy dawien dawna topik, gdzie autorka prezentuje wyjątkowo mądre i rozsądne podejście do TRWAŁEJ redukcji. Wróże Ci wielki sukces i myślę, że przy tej "szósteczce" powinnaś już pozostać, bo po takim odchudzaniu, będziesz mogła jeść dużo i nie tyć!!!! Jedynie co mogłabym zasugerować to zwiększenie ilości tłuszczy. Dla kobiety to ogromnie ważne bo koreluje to z gospodarką hormonalną a to wiadomo, ma mega znaczenie przy zachowaniu szczupłej sylwetki. Minimalna ilość tłuszczu to 1g na kg masy ciała. Nie żałuj sobie masła, oliwy, tłustych ryb, czy od czasu do czasu bardziej tłustego mięsa. Nie jedz margaryn, kurczaka (są nastrzykiwane hormonami i od tych hormonów mogą nam rosnąć brzuchy) chyba że masz swoje wiejskie źródło. Indyka za to jedz do woli:) Powodzenia!!!

o teraz doczytałam wpisy debila o ksywce "ciasteczkowa" Dobrze, autorko, ze nie słuchać takich upośledzonych osóbek:)

Mogę Wam jeszcze doradzić, żebyście NIGDY owocu czy jogurtu nie traktowały jako osobny posiłek. Każdy posiłek musi mieć biało+węglowodany (oprócz tego przed snem) + tłuszcz. Pilnujcie tego, to klucz do tego żeby ładnie chudnąć i potem nie tyć.

dzien dobry ja juz po sniadaniu, drugim sniadaniu i silowni. Endorfiny sie uwolnily i mozna dzialac :P

hejka ja na śniadanko twarożek, i później dość spory 1,5 talerza krupniku. tylko starałam się jesc to bez chlebka. dodatkowo 2 kawy z 2 lyzeczkami cukru. ten krupnik to chyba nie jakies wykroczenie? tstaralam się nie dodawać jakiś tłuszczów zbytnich, oprócz mięsa z kurczaka. zastanawiam się nad kolacją kolo 20. chyba jakieś jajka z pomidorem sobie zafunduje. a jak Wam idzie? dla mnie zawsze sa najtrudniejsze pierwsze 2 - 3 dni. ale mam nadzieje ze dam rade.

dziewczyny a jak ćwiczycie?? jak często i po ile minut?

ja mam zapal a potem jak sie dopadne to juz koniec:( waze 75kg i tak schudlam od konca wrzesnia 7kg :D nie mam takiego cellulitu rozstepow. Najwiejszym problemem jest buzia mam 2 podbrodki i brzuchol. Znacie jakies fajne sprawdzone cwiczenia bo slyszalam ze brzuszki to lipa.

za długa zima i zła spróbuj billy blanksa jest super:) czesc wszyskim:) hmm u mnie ćwiczenia przede mna jeszcze mam zamiar zaraz sie wziąć. milego wieczoru:)

czyli?

gacują ? nie wiem o co chodzi, fakt mieszkam w Lublinie ale jestem z wielkopolski :) u mnie pierwszy dzień poszedł :P

znajdź sobie na youtube billy blanks sciągnij sobie na kompa te filmiki i ćwicz z ni. Są tam takie rózne filmiki np godzinne podzielone na kilka filmików po ok 10 minut z kazdego całego trzeba ściągnąć kilka i bedziesz miała cały film na kompie. np: billy blanks ....(cos tam )5/1,5/2,5/3,5/4,5/5 i wszystkie trza sciągnąć :) Moze troce zamotałam

truskawka 1818 musze Ci powoedzieć ze ładnie Ci idzie z tą wagą :) i wiesz co moze zaczernij sie bo będą sie podszywać pod Ciebie milej nocy zycze jutro nowy dzień z dietką:)

hej Laski:)pisze dopiero bo dopiero do domu wrociłam.miałam jakis ciezki dzien dzisiaj i sie przyznaje do 4zjedzonych ciastek-no taka chwila slabosci,pocieszam sie tym ze dobrze ze 4 a nie jak wczesniej całe opakowanie:PAle tak pozatym do dobrze dietkowo i pocwiczyłam 1h,20min:) TyjacaEB; TEZ SIE CIESZE ZE SZYBKO SPADA waga ale mysle ze to dlatego ze startuje z duzej wagi i tak duzo cwicze:)mam nadzieje ze tym razem uda mi sie dotrwac do konca:) RUDA EUFORIA:pytałam Cie jak tam wrazenia po aerobiku w wodzie????ale mnie olałas wiec pytam ponownie:P milej nocki:)

hej dziewczyny cos słabo na naszym topiku udzielać sie udzielać:) truskawka 1818 jesteś motywacja do ćwiczeń ja wczoraj odpuściłam ale po prostu jestem taka chora katar taki ze nie czuje zapachów nie czuje co jem masakra.. ale dzis juz poćwicze:) obiecuje:)

hej laski, zazdorszczę wam zapozaparcia, bo ja waże 72 , mierzę 172, moja normalna waga to 67-8, w czasach biedy 66 hehe, a teraz jak mam prace i faceta w domu, wracam o 18 jem syty obiad, waże właśnie te 72, oprócz tego każdy wieczór mam zajęty, tylko pt wolne, więc nie wiem kiedy miałabym ćwiczyć chyba na 21 na siłkę:/ jak obronię mgr to na spokojnie już się na tym zastanowię, ze zrzucieniem nie mam problemu ale raczej te obiadki mnie utuczyły, bo jak sama mieszkałam to jakoś wiećej zdrowych rzeczy jadłam

hej laski, zazdorszczę wam zapozaparcia, bo ja waże 72 , mierzę 172, moja normalna waga to 67-8, w czasach biedy 66 hehe, a teraz jak mam prace i faceta w domu, wracam o 18 jem syty obiad, waże właśnie te 72, oprócz tego każdy wieczór mam zajęt, tylko pt wolnę, więc nie wiem kiedy miałabym ćwiczyć chyba na 21 na siłkę:/ jak obronię mgr to na spokojnie już się na tym zastanowię, ze zrzucieniem nie mam problemu ale raczej e obiadki mnie utuczyły, bo jak sama mieszkałam to jakoś wiećej zdrowych rzeczy jadłam

furgonetka;miło ze jestes z nami:)wiem cos o tym.ja tez mieszkam z chlopakiem i prawie codziennie gotuje mu tuczace obiadki,w taki sposob jedzac z nim przytyłam kilka kilo ale teraz staram sie tak organizowac czas aby na wieczor nie jesc tuczacych obiadow... TyjacaEB;TO KURUJ SIE SZYBCIUTKO ZEBYS NAM SIE CALKIEM NIE ROZCHOROWAŁA:)

furgonetka fajnei ze jestes z nami:) i wiem znam też ten ból odkoąd siedze i gotuje sama w domu waga roooooooosnie:( a co do choroby u mnei da sie przeżyc ale moje dziecko od piatku miał antybiotyk bo miał bakteryjne zapalenie ropa mu dosłownie oczami wychodziła dzis poszłam zmowu bo zaczął kasłać i ma szmery w oskrzelach no nie wytrzymam z nim po prostu. jak poszedł do przedszkola tak nie moge sobie poradzic tydzień przedszkola dwa tygodnie w domu i tak w kółko( no to sie poużalałam i jak mój syn uśni ebiore sie za ćwiczenia:)

Hej Dziewczyny. To i ja się przyłączam,bo tez mi sie marzy szóstka z przodu! Parametry mam identyczne jak Bisza, tylko lat znacznie więcej 173cm/76 kg zgroza!!! tak źle u mnie jeszcze nigdy nie było, w czasach swojej że tak powiem świetności ważyłam 58/62kg, po ciąży i hormonach nie udało mi się wrocic do swojej wagi. bywałam na róznych dietach, ale nigdy na tyle dlugo zeby osiagnac swoj cel Teraz od poniedziałku postanowiłam znowu o siebie zawalczyc. bazuje na takich zasadach 5 zbilansowanych posilkow dziennie dużo czerwonej i zielonej herbaty+woda chodzenie (6-8km dziennie) zaskoczona.....możesz mi powiedzieć skąd masz takie informacje żeby dajmy na to jabłka nie traktować jako osobnego posiłku? jestem trochę zaskoczona tym co napisałaś moja pani doktor mówi zupełnie na odwrót, trenerka fitnes też tak mówiła... miłego wieczoru (bez podjadania :-) )

no w przedszkolu to wiadomo,dziecko wyzdrowieje i zaraz znowu od kogos cos złapie....a jak ma na imie Twoj synek?zycze mu szybkiego powrotu do zdrowia:)widze ze chyba same zostałysmy.....nie lubie tego jak ktos zakłada topik,ja juz sie ciesze ze z fajnymi kobietkami popisze a tu po kilku dniach cisza i powoli upada.....mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej... Ja dzisiaj cwiczyłam 2h.15min ale jezeli chodzi o diete to małe grzeszki sie pojawiały:( ale co ja poradze ze przed okresem mam chcice na wszystko?!;)