Gdybyście mieli 200 tys, do jakiego miasta w Polsce się byście przeprowadzili?

Gdzie Wam się podoba? :) Szukam swojego miejsca i zastanawiam się, gdzie w Polsce mogłabym się czuć dobrze i właściwie to nie wiem...

Nie wiem, chyba Szczecin.

Kraków,Gdańsk lub Tychy. Albo wyniosłabym się gdzies daleko na wieś w górach:)

albo Grudziądz :)

Ja bym chciała do Warszawy...

Tam gdzie dla mnie praca by była zgodna z kwalifikacjami. 200 tysięcy to na kupno byle jakiego mieszkania w większym mieście. A potem trzeba JEŚĆ

Mnie jest dobrze du gdzie jestem. W końcu nie miejsce czyni człowieka szczęśliwym czy kasa lecz ktoś kogo kochamy.

To zależy gdzie miałabym dobrą pracę. Osobiście uważam, że w mniejszych albo średnich miastach żyje się o wiele wygodniej niż w dużych. Nawet jeśli zarabia się mniej. Koszty utrzymania są mniejsze. Jest o wiele bezpieczniej, wszędzie blisko. Z reguły takie miasteczka są bardziej czyste, zadbane. Moje przykłady: Kazimierz Dolny http://www.numizmatyczny.pl/photo/kazimierz.dolny.jpg Chełm http://3.bp.blogspot.com/_pPH4KncjRIs/Sn_wprEfH_I/AAAAAAAADgo/w_elMbWWt4w/s1600/chelm-1.jpg Zamość http://www.wayfaring.info/wp-content/uploads/2007/05/zamosc.jpg Również mamy restauracje, kluby, sklepy. Brak dużych galerii handlowych, ale co za problem wybrać się do większego miasta w weekend.

ja sama nie wiem czego chcę..

Karaków, Katowice

to bym siedziała, tam gdzie siedzę. To nie pieniądze!

Wroclaw albo Poznan

rozumiem, że te 200tyś na urządzenie się w tym mieście? To nie jest duża kwota, jeżeli chcesz kupić własne mieszkanie i jakoś się urządzić. Najlepiej od razu zastanowić się nad zarabianiem. Trudno mi radzić, to zależy czy masz jakiś konkretny zawód, konkretne oczekiwanie w kwestii pracy, skąd jesteś, jaki klimat Ci odpowiada, itp. Ja kiedyś marzyłam o mieszkaniu w górach, gdzieś w lesie, w schronisku. Prowadziłabym takie schronisko i delektowałabym się przyrodą, świeżym powietrzem... Dziś nie jest to już moje marzenie, kocham góry, ale jestem zbyt wygodna na takie życie i realnie patrzę na życie. Trzeba mieć pracę, dzieciaki szkołę itp. lepiej nam w dużym mieście. Gdybym miała się wyprowadzać to chyba tylko ze względu na pracę. Tam, gdzie bym znalazła ja i mąż, tam rozważałabym. Na razie dobrze nam tu, gdzie jesteśmy. A góry odwiedzamy w wakacje.

mając 200 tysięcy nie przeprowadziłabym się do żadnego miasta tylko sprzedałabym swoje mieszkanie w bloku i zaczęłabym budować domek na jakimś przedmieściu lub zadupiu nie daleko większego miasta. A gdybym miała mieszkać w jakimś mieście to wybrałabym chyba Toruń lub jakieś miasto w górch

Nie, niekoniecznie musze kupować od razu mieszkanie. Istnieje opcja znalezienia pracy, co też jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze i w późniejszym czasie dobranie ewentualnego kredytu. Właściwie te 200tys to mało ważna dana. Wybrałabym Warszawę... to miasto uzależnia...

warszawa faktycznie uzaleznia

moze lepiej za granice??

gdzie na podlasie na zielon epłuca polski , jedyny region w ktorym jeszcze mozna odetchnac swiezym powietrzem :)

No uzależnia. Jedynie pomieszkiwałam w warszawie a już tak bardzo mnie wciągnęła...... . Nie, tylko Warszawa.

ja mieszkałem 3 lata i tęsknię jak cholera

..

a niby czemu mialbym sie przeprowadzac. ?? co takiego wspanialego jest w innych miastach ??

powiem tak - mieszkam we wrocławiu i nie wyprowadziłabym się z tą za nic. Ale jakbym miała 200 tys i miała się tu przeprowadzić to powiem ci, że to mało. Małe mieszkanie w stanie developerskim - takie z 40m to koszt ok 230-250tys. do tego urządzenie ok 30-50tys. a gdzie rachunki, jedzenie, przejazdy itd? 20 tys. to nie dużo jeśli ktoś chciałby mieszkać w mieście wojewódzkim.