ALE mnie faceci wkurzaja ...!!!

akim zachowaniem.. spotykałam się z pewnym facetem, podszedł do mnie sam, to kolega mojego kolegi. Twierdził, że od dawna chciał mnie poznać, ale zawsze coś było naprzeciw. Bajerował strasznie do mnie, przytulał, troszczył się, pisał itp. Mieliśmy się spotkać 2 dni temu. Dzień wczesniej pisalismy ze sobą tak jak codziennie, na drugi dzień zero odzewu - pomyślałam, ze poczekam do 21 i wyjde z kimś innym. On odezwał się po 21 co robie to odpisałam że wychodze, a co? nic nie odpisał do tej pory... TCHÓRZ. Nie rozumiem tego, wolalabym zeby napisal, ze ma na mnie wyjebane, a nie coś takiego :O kasuje jego numer, esy wszystko. Jestem pewna, że za jakiś czas sie odezwie, a wteedy spytam kim jest chociaż dobrze znam jego nr :o a potem przestane się odzywać jak odpisze. Jak mnie to wkurza :O dziewczyny też tak miałyście? :/ co robilyscie z takimi delikwentami? :D zakrecil mi w glowie i sie nie odzywa. W sumie niedawno zerwał z dziewczyna po 4 latach zwiazku, wiec moze potrzebuje czasu, ale po co mi glowe zawraca a potem sie nie odzywa:/ nawet mowil, ze chcialby ze mna byc tylko musimy sie lepiej poznac