00-1 0 Napisano Listopad 17, 2012 Jestem z Warszawy. Wiele razy jeździłem do krakowa na kilkudniowe szkolenia. Obszedłem śródmieście krakowa wzdłuż i w szerz. Przyjechałem nawet w dzień rozpoczęcia roku nastudiach, więc jechałem z setkami dziewczyn w spódniczkach z okolicznych wsi i miasteczek. Tak więc jako rasowy pies na kobiety i wielbiciel kobiecych nóg syciłem mój wzrok i zapamiętywałem. Codziennie wracam z pracy ulicą Nowy Świat. Tam co chwila przechodzi długonoga niunia. Mało mi się głowa nie urwie. Powiem wam tylko tyle, że Warszawianki mają ogólnie dłuższe nogi od krakowianek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach