Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgfdghtyuy

jak się zachować kiedy on płacze...

Polecane posty

Gość fgfdghtyuy

umarła mu mama :( ma młodszego brata, ma 7 lat ojciec zagranicą. Trzymał się bardzo dobrze, byliśmy dziś w kaplicy.... kochał się ze mną tak bardzo namiętnie, mocno.... zasypiał a ja patrzyłam na niego po policzkach plynęły mu łzy, przytuliłam mocno... jak go pocieszyć... żeby nie za bardzo. Biedny :( Nie pokazuje tego ale cierpi jego mama była super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygagagaga
mama mu zmarła a on się jeszcze pierdolił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
nie chce żeby było widać że widzę jak8i jest teraZ Słaby to w kolńcu mężczyzna... ale chcę żeby miał wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
potrzebował czułości, odreagować chyba. Wróciliśmy i przytuliłam go... i tak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
sama nie wiem... to dla niego trudny czas. chcial na pewno poczuc bliskosc, bezpieczenstwo... spi terAz? id do niego moze sie pbudzi niech ma cie blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhghy
przytulaj sie do jego plecow kiedy lezy na boku, albo prxytulcie sie przodem zeby mial glowe na wysokosci Twoich piersi (mojego to uspokaja), siadaj mu na kolanach i glaszcz go po glowie, trzymaj go za reke, glaskaj po klacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhghy
i nie staraj sie pocieszac go za bardzo, nie mow ze bedzie ok. wyobraz sobie jakby to byla Twoja mama. czego bys wtedy chciala? na pewno NIE tego, zeby powiedzial ci ze za kilka dni bol przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
tak spi... wogóle śpi nago i miał jakieś dreszcze przykryłam go jeszcze jednym kocem :( nie wiem potrzbowałam jakiejś rady bardzo mi cięzko. Zaraz do niego pójdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
no właśnie wszyscy do niego podchodzili, całowali go w tej kaplicy a on był taki obojętny... dopiero jak już spal prawie to się rozkleił... ale nie wierzę, że będzie w nocy spał wczoraj nie spał prawie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
i teraz ja też mam cheilę dla siebie płaczu bo przy nim nie mogę.... najgorszy ten mały siedział z nim przytulony i się zachodził a on go tylko głaskał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhghy
Ty tez nie spij zbyt mocno, w razie gdyby sie obudzil. ale daj mu tez pobyc chwile na osobnosci, moze chce sie wyplakac i nie chce zebys widziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfdghtyuy
no wiem właśnie poszłam chwilę na komputer... może chce być sam... ale raczej śpi bo zaglądałam przed chwilą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie ten sex
to był dla niego taki przejaw potrzeby bliskości... przeżywa teraz okropne chwile po prosatu bądź przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie ten sex
najgorzej ten braciszek ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie ten sex
a on się wstydi łez???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny :(:(:(:(
nie odmawiaj mu teraz niczego... seksu, bliskosci, nagosci. Potrzebuje tego strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:...
kiedys rozmawialam z kumplem ktory stracil mame, wiem ze seks w takich momentach pomaga im sie czesciowo rozladowac,wyrzucic nadmiar stresu, oni maja inna psychike. badz przy swoim, probuj zajac jego mysli, nie zamyslaj sie przy nim, badz stonowana ,daj mu wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam go, że umiał wytrzymać cały dzień ten mały tak strasznie beczał że aż mi się serce krajało a on nic tylko przytulał go.... jeny ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:...
to moze byc reakcja jego organizmu na stres,moze wlasnie obojetnosc nie rozpacz, chyba ze poprostu jeszcze umie sie kontrolowac,a na pogrzebie bedzie masakra... jest na lekach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie brał tylko wczoraj na noc łyżkę syropu hydroxizinum czy coś w tym stylu a rano nic teraz też nie.... właśnie martwię się, że on to w sobie wszystko dusi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajebiście silny z niego facet, naprawdę. Dobrze piszą, przytulaj, dawaj znać, że jesteś. Jak będzie chciał sam zacznie rozmawiać. Teraz pewnie będzie mu ciężko bo nie może się rozkleić dla brata. Co do tego seksu - nie roztrząsaj tak tego. To forma bliskości, rozładowania emocji, myśli są na chwilę czymś innym zajęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on chciał małego na noc zabrać a on nie chciał, chciał do domu i poszedł z babcią do domu w którym już nikt nie mieszka ja nie wiem co z tym małym będzie to wszystko takie straszne jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fgfdghtyuy - żeby takiego bólu w sobie nie dusić musi minąć sporo czasu. Ciężko sobie to nawet wyobrazić, a co dopiero opisać. Musi minąć trochę czasu zanim on sam się upora z tą pierwszą fazą szoku (to zawsze jest szok, nawet po wieloletniej chorobie), żeby móc o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i siedzi długo pod prysznicem... po prostu woda leci a on myje sobie twarz nie wiem czy to jakiś szok czy co dziś rano chyba z godzinę w końcu poszłam, wyłączyłam prysznic i zaczęłam go wycierać, przytulił się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland jestes facetem? znasz wszystko co on teraz czuje jako facet... myslicie calkiem inaczej niz my....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, szok. To co opisujesz to normalne zachowanie osoby która bardzo cierpi i nie wie co z sobą zrobić. Siedzenie pod strumieniem ciepłej wody godzinami jest normalne (uspokaja). Rób tak jak do tej pory, dbaj o niego, przytulaj, głaszcz. W końcu skorupka pęknie, ale sama też musisz się na to przygotować bo wtedy będzie jeszcze ciężej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek tomek
kurwa jakie to smutne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×