Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mandaryneczka 2

nie chce samego sexu!!!!

Polecane posty

Gość moim zdaniem.........
Wiem, że to trudno, ale lepiej przez chwilę cierpieć i uwolnić się od takiej chorej relacji. Nie pozwalajcie sobą pomiatać. Jeżeli nie odpowiada Wam seks bez związku, to się na to nie gódźcie - bo im dłużej to potrwa, tym bardziej będziecie później cierpieć. Żanetka - wiem, że teraz piszesz, że się zakochałaś, ale zrozum, spróbuj choć przez chwilę na to popatrzeć z boku. Ten facet nie jest wart Twojego uczucia. Bawi się tobą, chociaż wie, że Cię rani - tak mu wygodnie. Nie pozwól na to. Wiem, że trudno tak z dnia na dzień zmienić swoje myślenie o kimś, sama kiedyś musiałam. Wierzyłam, że pewien facet był ideałem, a okazał się po prostu tchórzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Mandaryneczka 2 wiesz co jak narazie cisza u mnie, ani ja aani on narazie się nie odzywał... pewnie za pare dni się odezwie..i nie wiem co wtedy mam zrobic? Nie moge tak postepowac.. :( Nie moge byc na kazde jego zawolanie :( A jak tam u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem.........
Żanetka, to może zaplanuj sobie czas tak, żebyś nie była na jego zawołanie. Może umów się z koleżankami na imprezę - lubisz seks, ale przecież w tańcu też jest seks.. a może zapisz się na salsę.. cokolwiek, żeby tylko wciąż nie czekać na jego telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dłuższego czasu czytam te wszytskie fora ale ten temat leży mi na sercu wyjątkowo bardzo. U mnie trwało to prawie 5 lat.. noo z przerwami ale jednak... ciągle do siebie wracaliśmy. On bo dobrze mu było ze mną w łóżku, ja bo byłam...(jestem nadal?:( ) zakochana do szaleństwa. Byłam na każde skinienie palcem, jeden jedyny sms wystarczył, żebym odwołała wsyztskie swoje plany dla niego... Teraz nie odzywamy się do siebie już rok. Zero kontaktu...tęskniłam bardziej niż jesteście w stanie sobie to wyobrazić. Szczególnie, że pod koniec pierwsyz raz od momentu poznania zachowywał się tak jak gdyby dojrzał do tego, żeby spróbować stworzyć normalny związek... twierdził, że chce.... . Tylko tak twierdził... rzeczywistość okazała się zupełnie inna... a ja zostałam ze załamanym sercem... Jeśli mogę wam coś poradzić to rzecz, którą robicie i którą ja robiłam przez tak długi czas a mianowicie... bycie w zasięgu zawsze kiedy ON tego chce.. jest największym błędem. Przykro to mówić ale im bardziej my jesteśmy tym bardziej oni nas nie chcą... I wiem, że to boli i wiem jak cholernie trudno jest powiedzieć NIE ale skoro teraz tacy sa to już się nie zmienią a szacunek do samych siebie , wierzcie mi, jest cenniejszy niż wszystko inne. Mnie zrozumienie tego zajęło 5 lat... mam nadzieję, że wy do tego nie dopuścicie... trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Hehe wątpie żeby to coś dało... Czasem jak dzwonił na prawdę byłam zajęta... ale jak tylko go usłyszałam zostawiłam wszystko i leciałam jak głupia do niego...może teraz się trochę zmotywuję i nie będe tak.. no zobaczymy sprobuje... a jak tam u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak faceci mają sex
to po co mają wchodzić w inne relacje, przecież wiadomo, że kolesi interesuje tylko bzykanko. Jak dałyście im od razu dupy, to pewnie nawet was nie szanują. O związkach z nimi zapomnijcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Anonymous_K widze podobny problem... moze my tez zmadrzejemy :( zobaczymy... ale dzieki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko co nie jest mężczyzną
dwa pierwsze wpisy dowodza jak się dziewczyny szanują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest brutalna! myśle, że od samego początku poszło im z nami zbyt łatwo. Faceci lubią zdobywać.. a jeśli mają coś podane na tacy...to niestety tak się kończy:(.. Ale co zrobic jak człowiek sie tak strasznie zakocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest brutalna! myśle, że od samego początku poszło im z nami zbyt łatwo. Faceci lubią zdobywać.. a jeśli mają coś podane na tacy...to niestety tak się kończy:(.. Ale co zrobic jak człowiek sie tak strasznie zakocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona1
Tak to bywa jak sie zaczyna "od dupy strony" nie pozwoliłyście sie zdobyć, poznać... od razu dałyście to co powinno być dopełnieniem zauroczenia,miłości, którym nie dałyście szansy sie rozwinąć. Ja rozumiem że każdy ma swoje potrzeby, seks jest przyjemny ale jak sie nie chce seksu bez zobowiązań tylko związku to tak sie nie robi. Po co mają sie teraz wiązać z dziewczyną co sie nie szanuje, taki koleś sobie myśli że jesteście łatwe i pewnie każdemu byście szybko dały kto by tylko chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Pewnie tak myślą, to prawda... Gdybym mogła cofnąć czas na penwo bym tak nie postąpiła, ale niestety nie mogę... Już teraz wiem że nie warto godzić się na taki układ bo później sama problemy... To był mój pierwszy z którym spałam, on mnie rozdziewiczył i ja się na prawdę zakochałam :( Nie wiem jak mam o nim zapomnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo jest oceniać innych! Ale nikt nie wie dlaczego postapilysmy tak a nie inaczej... Dla mnie tez był pierwszy... Jedyny! Myślałam ze tak trzeba ze to co robię jest konieczne... A potem? Tak sie przywiazalam i przyzwyczailam ze nie potrafiłam odmówić.. I nawet jeśli nie miałam ochoty na seks ( a przy nim bardzo rzadko nie miałam!) to robiłam to bo to był jedyny sposób zeby z nim pobyć... Zeby poczuć jego czułośc, zeby był mój chociaż przez chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale to co piszesz to z deka jest chore ..... Na siłe chciałaś z nim pobyc by byl przy tobie? Na sile sie z nim kochałaś?? U mnie czegoś takiego nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Ja rozumiem doskonale, nie na siłe, tylko poprostu nie byłaś w stanie mu odmówić, mam tak samo... nawet jakby mi się nie chciało to bym poszła, żeby tylko się z nim spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×