Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mandaryneczka 2

nie chce samego sexu!!!!

Polecane posty

Gość Mandaryneczka 2

od prawie pół roku spotykam sie z jednym chłopakiem. Jest sex :) I głównie tylko to nas łączy. Raz czy dwa wynikało z jego inicjatywy aby porobić coś innego razem. Ot takie spotykanie bez zobowiązań. Raz chciałam to skończyć bo sie okazało że ponzał kogos i chce wejsc z tamta dziewczyną w relacje związku. No spoko, był żal że wybrał inną - a ze mną związku nie chciał. Potem sie okazało że laska go olała i zaczął do mnie wypisywać ze dla niego to nie był tylko sex i chciałby wrócić. Wrócił. Teraz jest jak dawniej - sex, sex super sprawa. Mówi że mu na mnie zależy. Natomiast odzywa sie do mnie zaledwie raz dziennie drogą sms typu co słychać. Mam już tego dosyc, nie chce samego sexu, juz mnie przestało to bawić. Nie wiem w jaki sposób mam zacząć z nim o tym rozmowe, nie cche go wystraszyć, nie chce zeby pomyslal ze lece na niego i chce od niego związku na siłę. Wkurzam sie, nie jestem sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Mam ten sam problem, spotykam się z chłopakiem na seks, bo na początku i mi i jemu to pasowało. Seks bez zobowiązań i tyle.. Mile spędzaliśmy czas, wygłupialiśmy się też, ale seks odgrywał najważniejszą rolę. Jednak po jakimś czasie zaczęło mi na nim zależeć ale nie powiem mu tego, bo chłopak odrazu przestanie się do mnie odzywać, już taki jest że nie interesują go żadne związki.. :( Ja cierpie ale wolę spotykać się z nim chociażby na seks niż wogóle się z nim nie widywać... :( Ale ty może powiedz temu swojemu, może on nie jest taki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
mi sie wydaje ze ten mój jest taki jak twój. Sama zobacz, ze moj szukał innej, chciał z inną stworzyć związek ale ona go olała. Przecież jakbym mu sie podobała pod kazdym wzgledem to by chciał ze mna byc a nie tylko sex i odzywanie sie raz dziennie. Ja musze to zakończyć, powiedzieć mu w jakiś sposób ze nie bawi mnie to juz. Cały czas mam w głowie że póki jest sex - jest super, ale widac to nigdy raczej nie przerodzi sie w coś więcej z jego strony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siemaczoer
ale z was kurewki dziewczyny ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w związku.
Moja relacja z obecnym chłopakiem na początku była taka sama. Praktycznie tylko sex, On sam mówił, żebym się nie przyzwyczajała. Obecnie jesteśmy razem od 3 miesięcy i widać, że jemu zależy bardziej niż mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
a jak to zrobilas ze jemu zaczelo tak zalezec i w jaki sposob doszliscie do tego ze weszliście w związek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w związku.
Nic nie zrobiłam, samo z siebie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
No wlasnie ja tez nie wiem co mam zrobic.. watpie zeby to przerodzilo sie w cos wiecej w moim wypadku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
a kto zaproponowal zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rweusier
ALE Z WAS SZMATY PRUJECIE SIE JAK PRZECINAKI TROCHE SZACUNKU SAMI DALISCIE DUPY CZY JAK TO WSZYSLO ZE SIE PIERDOLICIE TYLKO GLUPIE CIPKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandaryneczka 2 - Nie obraź się, ale jesteś dla niego "pukadełkiem" i jak tylko kogokolwiek ciekawego pozna to Cię zostawi. No chyba, że będzie miał ochotę na związek i Ciebie na boku. Takie mam wrażenie po tym co napisałaś. zanetka - współczuję Ci - szczerze. Po co Wy się dziewczyny pakujecie w takie tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
W sumie sama nie wiem po co, gdybym wiedziała że to tak się skończy na pewno bym tego nie zrobiła.. Ale czasu nie cofnę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w związku.
też wyszło samo z siebie. nikt nic nie proponował, ja tylko zastrzegłam sobie, że jeżeli zależy mu tylko na sexie, to musimy się pożegnać, bo mi to nie odpowiada, I ja to zaznaczyłam w pierwszym/drugim tygodniu naszych spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawcie to i znajdźcie sobie normalnych facetów. Jeśli się zapętlicie w takie tematy to niedługo może się okazać, że nie będziecie zdolne do normalnego związku. Poza tym dziewczyny zyskacie stosowną "łatkę" i nikt nie będzie traktował Was jako potencjalnych partnerek a jako łatwe panienki do pukania bez zobowiązań. Nie potępiam Was i nie oceniam - wskazuję tylko ryzyko. Moja koleżanka miała/ma taki problem i strasznie mi jej szkoda bo to fajna dziewczyna a nieszczęśliwa jest strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
to nie jest tak ze sie wpakowalam wiedzac ze tak to bedzie wygladac. U nas nikt nie mowil o zwyklym seksie bez zobowiazan. Samo wyszlo z siebie, w trakcie tego wszystkiego widze ze jednak tak jest z jego ztrony, plus kilka zapewnien ze mu na mnie zalezy, ze to nie tylko sex, bla bla bla. Nie jestem dziwka jak tu ktos napisal - po prostu bzykam sie z jednym kolesiem z ktorym myslalam ze szybko rozwinie sie cos wiecej. Tak sie nie stalo, teraz po prostu musze to zakonczyc tylko nie wiem jak. Boje sie tej rozmowy, mimo wszystko przyzwyczailam sie do niego ale czujac ze to dla niego tylko sex - nie czuje sie szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
do zanetkaa93 to mowisz ze bedziesz tak tkwić w tym i nie bedziesz nic z tym robić? Czujesz sie tak szczesliwa? Bo mi sie serce kroi jak rano ode mnie wychodzi i dopiero odezwie sie do mnie wieczorem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie chcę sexu
Ja chcę seksu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
Mandaryneczka 2 no ja nie jestem w stanie wyobrazic sobie ze nie bede sie z nim spotykala :( Ja mam jeszcze gorzej, mój dzwoni tylko wtedy kiedy mu się chce.. :( a ja lece jak głupia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
NIE CZUJE SIE SZCZESLIWA... :( ALE BEDE JESZCZE GORZEJ CIERPIAŁA JAK WOGÓLE NIE BĘDE GO WIDYWAĆ... ALE TO ZE JA TAK ROBIE TO NIE ZNACZY ZE TY TEZ TAK POWINNAS.. ROB TO CO JEST DLA CIEBIE SLUSZNE.. JA NIE UMIEM JUZ SIE Z TEGO WYCOFAC... NIESTETY... MOZE TY TO ZROB POKI WCZESNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta - To nie ma Cię urazić, tylko obudzić: Jesteś darmową dziwką na telefon?? Godzisz się na to? A szacunek do samej siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
Z żadnym innym bym tak nie postępowała, ja poprosru się zakochałam i nie umiem tego skończyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
brick80 - nigdy tego nie zrozumiesz. Łatwo powiedziec o dziwce na telefon. Żanetka mi sie wydaje ze powinnaś z czasem nabrac do tego dystansau. Ja tak zrobiłam. On już mnie od jakiegoś czasu z tym wkurzał. To sie we mnie wzbierało, teraz narosło do tego stopnia ze ja sama juz go raczej nie chce. Koles mi die odwidział. Spotykałam sie z nim, bo sex był naprawde cudowny. Ale co z tego, co mi po samym sexie? Z innymi też może byc cudownie. Nie chce go stracić, chciałabym z nim wejsc w zwiazek ale nie moge mu tego powiedziec, pokazac ze go chce na siłę. Bo go unieszczęśliwie. Jemu jest tak dobrze jak jest. Teraz tylko musze sie zdobyć na rozmowe z nim i to wszystko. Trzeba patrzeć też na swoje potrzeby, nie tylko faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta - Zakochałaś się w facecie, który również Cię nie szanuje i w dupie ma Twoje uczucia? Piszę tak, bo raczej wątpię żeby się nie zorientował co do niego czujesz. Widzi to, ale udaje, że nie bo jest mu wygodnie mieć oddaną i w pełni darmową seksualną niewolnicę. W razie czego powie - nie wiedziałem, taki miał być układ. Pocierpisz dopiero jak kogoś sobie znajdzie i przestanie chcieć byś świadczyła mu usługi seksualne. Wyrzuci Cię jak śmiecia (za którego musisz sama się uważać ciągnąc coś takiego) a zadzwoni znowu jak nie wyjdzie mu związek i znowu zachce mu się "ruchać". Traktuje Cię jak sukę - oddaną, posłuszną, zakochaną... Aż tak Ci to odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
No niektórzy tego nie zrozumieją nigdy niestety... To masz zamiar pogadać z nim i to zakończyć raz na zawsze? Myślisz że nie powinnam w to brnąć dalej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
Ja wiem jak to może wyglądać, ale to nie jest takie proste wszystko... Wiem że jestem glupia ze tak postepuje, ale nie jestem w stanie tego zmienic.. Ja poprostu na maaxa się zakochałam w tym człowieku i nie wiem dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhhh... Pewnie, że nie rozumiem jak można nie mieć honoru i szacunku dla samego siebie. Jak można dawać sobą pomiatać i skamleć, i żebrać o odrobinę uwagi - obojętnie jakim kosztem. Jak można być czyjąś zabawką. I co najgorsze - mieć tego świadomość. Ale mimo wszystko życzę Wam byście się przebudziły zanim będzie za późno. Trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
no ja z nim pogadam. Pierwsza zaczne i wypowiem sie ze wszystkiego co mysle, puszcze wiązanke a potem niech on mówi i robi co chce. Przynamniej powiem mu co ja czuje, jak to wszystko odbieram, zobaczy to z mojego punktu widzenia. Powiem mu ze nie jestem szczęśliwa, to co zaszło między nami było okej, tylko ja już inaczej na to patrze. Jednak wydaje mi sie ze on jak to wszystko usłyszy, zawinie ogon pod siebie i zwieje. Nie bedzie chciał się pakować w związek, tym bardziej ze jest po przejsciach. Chociaz nie wiem dlaczego tu go bronie - przeciez z jedna laska chcial sie związac i wtedy mi o tym powiedział. Wiec może juz nie boi sie związków. TYLKO ja nie jestem odpowiednia na zwiazek. Przeciez jakbym byla to juz bysmy ten zwiazek tworzyli. Co do Ciebie Żanetka- to ja wiem, ze musi ci byc teraz bardzo trudno, w sumie nikt nie moze ci mowic co masz zrobic dopóki sama tego nie bedziesz chciała zmienić. Pewnie u Ciebie na taka rozmowe jaka ja chce odbyc - za szybko. Tym bardziej ze Twoj kolega odzywa sie wtedy gdy jemu to pasuje (w przeciwieństwie do mnie - bo mój codziennie pisze sms co u mnie słychać itp), ale sama pewnie widzisz że do niczego to nieprowadzi. Może jeszcze koleś się zmieni, nigdy nie wiadomo..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Szymuś
Zniszczysz taką piękną relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandaryneczka 2
?? rozwiń swoją myśl Szymonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetaaa93
Na pewno się nie zmieni ale dzieki za rade mandaryneczka, moze wreszcie zmadrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×