Roznice miedzy PL a UK- obsluga klienta

Spoko Stadion to trche inna pilka, tam zbyt wiele osob siedzie za kierownica i nie wiadomo kto za co jest odpowiedxi\lany.

W konsulacie w Londynie jest taka jedna pani ,starsza blondynka -bardzo mila i sympatyczna kobieta. Jak tam jestem ide tylko do niej. A panie z obslugi w Polsce..najgorsze to te starsze osoby,ktore wlasnie sprawiaja wrazenie jak by siedzialy tam za kare.(oczywiscie zdazaja sie wyjatki)... Sa nie mile dla ludzi i w dodatku pyskuja do klientow :D bylam w Polsce na wakacjach i w piekarni mi sie oberwalo.. chcialam tylko wiedziec sie ile kosztuja paczki :D

konsulat w Edku - potwierdzam - jest całkiem ok, jakkolwiek po wprowadzeniu komputerowej rezerwacji na spotkanie czeka się czasem 2-3 mies. żeby złożyć podanie o paszport i słyszałam o urzędnikach, którzy czepiają się zdjęć, ale mi się to nie zdarzyło:) a obsługa w Polsce nadal pozostawia wiele do życzenia, ale jest postęp - czasem śmieszny, jak ekspedientki w jednej sieci krzyczą za tobą 'do widzenia!', bo zapomniały, a ty już przy drzwiach;) ale idzie na lepsze, starsze pokolenie odchodzi na emerytury, a wraz z nim pewna 'kultura' zachowania - będzie lepiej:)

"Nie ma to jak zaszpanować zagranicą Wyrwali się z polskiego piekiełka na zmywak i światowców zgrywają " x oh jakie to polskie. Zawisc az bije. A co w tym zlego, ze ktos gdzies pojechal, pozyl, zobaczyl? Chyba naturalne, ze chce sie podzielic swoimi spostrzezeniami. x "Nasza kolej, zaczynajac od kas biletowych, platnych obskornych kibli, na samej podroy konczac. Wstyd w ogolekomus pokazywac nasze dworce. Nazrozumiale, mikroskopijne rozklady jazdy, nic niewiedzaca obsluga." x tu sie zgadzam, i nie mam zamiaru wysluchiwac, ze przeciez warszawa ma ladny dworzec, bo to jest 1 warszawa, moze poznan a reszta miast to bieda, syf i ubostwo. Platne kible metr na metr, w klopie plywajace gowno, 0 papieru i mocz w powietrzu. Chocby w niemczech toalety sa zadbane, wyposazone od woreczkow, suszareczek, lustereczek a darmowe. A pielegniarki u nas w szpitalach, duzo narzekaja, robia to co w innych krajach lekarz normalnie robi (chocby pobieranie krwi) a nie zajmuja sie tym czym powinny i faktycznie pacjent lezy i rodzina musi sie nim zajac. To pielegniarka powinna umyc, przewinac, nakarmic jak trzeba a nie wyreczac lekarza, a obowiazki, ktore powinny nalezec do niej zrzucac na rodzine. Smiech na sali, rodzina zamiast w odwiedziny musi przyjezdzac, zeby zajmowac sie chorym

przeciez 80% dochodu leci na czarno, ludzie pracuja za grosze albo w szarej strefie, jeden drugiego kantuje, jeden z drugim cwaniakuje i kombinuje jak to wydusic od kogos pieniadze za nic, wy okradacie wlasne panstwo, panstwo okrada was, lewe renty, wczesniejsze emerytury, kwiatuszki, laurki, czekolatki, lapowki za wczesniejsze dostanie sie do kolejki do specjalisty, to wlasnie wy Polacy tak robicie. Nawet jak wyjedziecie za granice i nie musicie krasc i kombinowac to i tak to robicie. pracodawcy w polsce skarza sie jakie to musza placic zusy i wyplaty ile ich kosztuja, zakladaja zagranica firme i co robia? zamiast zatrudniac ludzi legalnie, zatrudniaja na czarno rodakow i placa im tez grosze. Wielu z was ma mieszkania i domy w polsce a mimo to nie przeszkadza to wam skladac aplikacji o darmowy domek z councilu, tak to wlasnie wy Polacy. Jestescie sposcizna po komunie, gdzie kazdy kazdemu cos zalatwial i musial zalatwiac. Kantujecie na podatkach, na wyplatach, na dokumentach. To jestescie wy, to wy robicie ze dworce sa brudne, to wy robicie, ze lekarze zamiast leczyc czekaja na lapowki, bo ich tego nauczyliscie, to wy czesto jezdzicie na gape i nic nie widzicie w tym zlego, a jak ktos was zglosi, ze oszukujecie to kabel i zawistnik dla was. W Szwecji kazdy was waywali z autobusu jak pojedziecie na gape, nie chcecie legalnie przerejestrowac samochodu zglosza was. Sami kombinujecie, brudzicie, wybieracie tych co was okradaja, wiec prenensje do siebie, bo na forach to duze japy macie, a nawet po polsku poprawnie pisac nie umiecie, wyksztalciuchy za papier toaletowy, spadkobiercy cwaniakow po komunie.

poza tym porownujecie pielegniarke z zachodu do polskiej pielegniarki, zobaczcie sobie na zarobki, za te pieniadze co polskie pielegniarki zarabiaja, zagraniczna nawet by nie przyszla do pracy, a co dopiero mowic o opiece. Darujcie sobie, okradacie jeden drugiego, bo kazdy mysli sobie ze jest lepszy, a drugi nie zasluguje na godne zycie. Sami kreujecie swoja rzeczywistosc, wspierajac cwaniakow i zlodzieji...

jak czytam te wasze wypociny to juz z nerwow tez pisac nie potrafie czekoladki mialo byc...

morfen ty lepiej nawet nie podawaj swojego wyksztalcenia, bo wstyd zeby z wyzszym wyksztalceniem osoba nie wiedziala jak sie pisze slowo przeciez, jak ty raporty piszesz albo sprawozdania? Zreszta tutaj mozesz sobie byc nawet astronauta, jak takie jest wyksztalcenie teraz w Polsce to juz wiadomo dlaczego Polska taka jest taka jest, zreszta prezydenta tez analfabete sobie wybraliscie, to jest dopiero wstyd, a nie jakis stadion. Brytyjczycy podeszli do tego ze zrozumieniem, ale wy za to biczowac siebie i innych bedziecie przez 250 lat, bo musicie cierpiec za narody... I nie jestesm zadnym wybranym kolesiem po znajomosciach, bo zagranica jestem juz ok 15 lat i wiele razy bylam w ambasadach polskich i konsulatach i jakos nikt nigdy na mnie krzywo nie spojrzal, ale jak nie potraficie pisac poprawnie po polsku to tez i nieczytaci jestescie i nie potraficie przygotowac poprawnie wszystkich wymaganych dokumentow, albo chcecie wszystko robic na szybko, bo nagle wam sie wspomnialo ze potrzebny wam paszport i chcielibyscie pocwaniakowac, pokombinowac na lewo jak zwykle jest to w waszej naturze pokomuszej i chcecie isc na skroty, a jak sie nie da, to awantura i wszyscy to gbury itd itp. Co do udowodnienia winy, tak to na tobie spoczywa obowiazek udowodnienia tego, ze zaplaciles mandat, nikt niekomu nie wierzy na ladna buzke, chyba ze jest idiota... Nie miales potwierdzenia zaplaty, wiec o co sie rzucasz, o to zes glupi?

Do pani "światowej z Polski", która wspominała cos o zmywakach: Kochana, praca na zmywaku w Anglii to mit wymyślony przez zazdrosnych Polaków. Mieszkałam 6 lat w UK, od początku pracowałam w administracji i sama rownież nie znałam ani jednej osoby, która pracowalaby na zmywaku. Pomysl troszeczkę, zanim powtórnie cos napiszesz. Strasznie generalizujesz. Obecnie mieszkam w Dubaju i mam porównanie i z Anglii i z Dubaju do obsługi klienta w Polsce. Tak jak większość napisała, obsługa w Polsce jest fatalna. Ekspedientki nie mówią 'dzien dobry', 'proszę', 'dziękuję'... Wydaje mi się, że taka jest po prostu mentalność polska, zwłaszcza u tych osób, które nigdy nie wyjechały za granice. Jesteśmy narodem zawistnym, smutnym, ponurym, zazdrosnym o sukcesy innych... W Dubaju obsługa rownież jest o niebo lepsza niż w Polsce, nawet w urzędach Arabowie są mili i pomocni, dzięki czemu zmieniłam o nich zdanie, które wcześniej nie było zbyt fajne. Jednak mimo tej złej obsługi i tak zawsze lubię przyjeżdżać do Polski, bo tam jest moja rodzina i dom.

Hej milannooo, daj znać jak masz czas i ochotę dołączyć sie do spotkania na kawę/ drinka polskich dziewczyn w Dubaju - w tym tygodniu to jest to środa w hotelu marriott w marinie :)

"nie rozumiem czego wy chcecie" Pani anonimowa pomaranczo, a co Ty taka agresywna infantylnie jestes? Niech zgadne, jestes poczwarna nauczycielka j. polskiego na obczyznie ? 10 raz piszesz jaki to ja zly z ortografii jestem. Moze przejdzie Ci przez ten mikro mozg, ze niektorzy tutaj pisza bardzo szybko na klawiaturze, czesto bez patrzenia i czasem zdarzy sie jakis blad, wiec WYLUZUJ ORZESZKA. Moja znajomosc otrografii nie jest od niczego mi tutaj potrzebna, i swietnie sobie radze w moim zawodzie. Poza tym masz chyba rozdwojenie jazni, bo posiczysz na nas z grubej rury, a jakby psiczysz w poprawnej polszczyznie? :) Patriotka za 5/12. My tu na forum kochamy Polske, ale nie lubimy zakompleksionych nauczycielek jezyka polskiego z krzywymi ryjami co to na wszystkich patrza z gory zza wielkiej zagranicy. Niech Cie twoj ciapaty maz przytuli porzadnie, moze troche tego jadu wycisnie.:D Wybacz, nie bede sie babral w twoim brodziku intelktualnym.

morfen dalej kombinuj moze ci sie uda... a taki z ciebie Polak, co to pisac poprawnie nie umie, wielu sie tak usprawidliwia jak ty, walac byli typu z tad, przecierz, chumor itd, to raczej wstyd, bycia analfabeta mimo wyksztalcenia.

A Ty dalej swoje. Brak slow. Idz stad nikt Cie tu niechce.:P

Wstajesz rano z misja do poprawiania wszykich jak to niepoprawnie pisza po polsku. pukniej sie w glowe. Bo gowno mnie interesuje twoje zdanie na temat mojej ortografi nie o tym topic jak nie masz nic ciekawego do dodania to wypad.

Morfen "Dalczego w PLjestesmy traktowani z pozycji bydla a nie wartosciowego klienta (ktory zawsze ma racje) BYlem ostatnio w Polskei amabasadzie w Londynie." czyli oceniasz sytuację w Polsce na podstawie tego jak działa ambasada w Londynie. To tak trochę echem bez sensu. To tak jak oceniać sytuację w Korei Pn na podstawie ich ambasady. Nie wiem jak jest w UK ale z moich doświadczeń to obsługa w polskich sklepach nie różni się jakoś szczególnie od tej w Niemczech, Szwajcarii czy Danii. Co do banków i internetu to ja nie wiem czego nie można załatwić przez internet bo ja w placówce banku nie byłam latami. Wszystko co potrzebuję załatwiam właśnie przez net. Może zmień bank na taki bardziej sensowny.

hłehłe "obsluga w sklepach nie rozni sie od tej w Danii" dobre dobre. Zapewne przywidzialo mi sie jak wyglada obsluga w markecie w pl, kasjerka kasuje produkty na akord, czesto na tasmie moje rzeczy mieszaja sie z kims kto stoi za mna, bo tak mu sie spieszy, ze uklada na moich, bo nie moze poczekac, az sie miejsce zrobi, nie wspominajac juz o uzyciu klocuszka z napisem "nastepny klient". Nie zdaze nawet zapakowac zakupow a juz spadaja na moje rzeczy zakupy kolejnej osoby, a ludzie z kolejki patrza jakby chcieli zabic, bo nie pakuje sie dostatecznie szybko. W danii kasjerka zawsze czeka, az klient zapakuje sie, bez sapania i fochow, a dopiero potem kasuje nastepnego, ludzie w kolejkach sa wyluzowani i cierpliwie czekaja na swoja kolej. Tylko u nas wszedzie wszystko musi byc robione na czas jakby nad glowa ktos z biczem stal

ze moze kierownicy w polsce tak zastraszaja i tak wymagaja tego od kasjerek w polskich marketach, ze sie tak spiesza? zatrudnij sie w markecie w polsce zobaczymy jak dlugo wytrzymasz w tych obozach...

ja tam w ogole nie rozumiem tych chamskich sugestii typu "polaczki, ktorzy powyjezdzali siedza tylko na zmywakach". Kurwa ale w czym problem? Co za roznica kto gdzie pracuje? Osoby, ktore tak pisza same maja tu w polsce posadki dyrektorow i krytykuja tych co siedza na zmywaku zagranica? Dlaczego nie krytykujecie tych co w polsce szoruja kible w takim razie? A moze sami tyracie tu w mc donaldach za marne grosze i zazdroscicie, ze ktos sobie wyjechal, robi to samo a zarabia 5 x tyle? Po co to obrazanie innych, skoro ktos byl na tyle zaradny, zeby sobie znalezc prace z godziwym wynagrodzeniem. Gdyby w polsce tez placili tyle w glupich fabrykach czy na zmywakach to nikt nie musialby wyjezdzac. Was poprostu boli to, ze ktos robi gorsza prace za ktora w polsce dostaje sie 800zl a tam ma 10 tys. zl, a nie to, ze faktycznie ta praca jest upokarzajaca (bo przeciez co was to obchodzi co rzeczywiscie kto robi). Idac dalej waszym tokiem rozumowania, skoro przestepstwem jest praca polakow na gorszych stanowiskach zagranica, wiec powinni oni zostac w kraju. A ze tutaj nawet po studiach nie ma pracy, albo jest za marne grosze to powinni siedziec na zasilkach. Wtedy byliby ok. Zalosne, nie mam wiecej pytan

"ze moze kierownicy w polsce tak zastraszaja i tak wymagaja tego od kasjerek w polskich marketach, ze sie tak spiesza? zatrudnij sie w markecie w polsce zobaczymy jak dlugo wytrzymasz w tych obozach..." x sluchaj to nie jest moj problem na co sobie pozwalaja pracownice marketow i ze daja sie traktowac jak niewolnice. Nie wiem tez co maja w umowach, czy dostaja pensje od skasowanego produktu, czy na h. Nie moja sprawa. I w jakim celu mialabym sie zatudniac w takim miejscu? Tak sie sklada, ze ja mialam troche wieksze ambicje i wolalam wyjechac w miejsce, gdzie za jakakolwiek prace dostane godne wynagrodzenie i nie bede musiala zyc jak robol tyrajacy 24/7 za pieniadze, ktore ledwo starczalyby na wyzycie. Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze kierownictwo marketow ma takie uprawnienia, zeby nakazac komus kasowanie "na akord", nawet jezeli od kogos tego wymagaja to robia to tylko dlatego, ze ludzie sobie na to pozwalaja i nie potrafia sie postawic, bo boja sie o posade. Wiec jakby nie patrzec sami sobie moga zawdzieczac taki rygor w miejscu pracy

ale to nie tylko kwestia kasjerek. Chodzi tez o klientow. U nas zaraz jest nerwowka, jeden goni drugiego, wpychaja sie na te tasmy jakby nie mogli chwili odczekac. W innych panstwach ludzie maja w tej kwesti troche wiecej kultury i wyrozumialosci i prawda jest to, ze to jak jest polacy zgotowali sobie sami. Myslac logicznie, gdyby ludzie w kolejce sie nie niecierpliwili na tego co jest przed nimi, to sami tez byli by obsluzeni w spokoju i w spokoju sie spakowali. Czasem mam wrazenie, ze u nas rzadzi prawo bydla

Do halinacosiewypina99i1/2 - Browa Halinko, wyjelas mi to z ust. roznica jest tez taka, ze tutaj nawet jak jestes na najnizsyzm stanowisku t ludzie Cie traktuja z szacunkiem jak czlowieka. A fakt faktem znam ludzi ktorzy musili wyjechac z Polski majac stanowiska w bardzo duzych firmach, i tam dostawali 2000 zl za stresujaca prace biurowa. Tutak sprzataja, bo niestety nie znaja jezyka ale wyciagaja ponad 2000 f na czysto. Sa szczesliwy bo sa na swoim, i stac ich na wiecej niz w POlsce. Jesli chodiz o ta amabasade. To z drugiej strony , przychadza tam tez inne nacje. I czy nie jest casem wstyd jak nasze Panstwo jest reprezentowane wlasnie? Bo dla mnie tamto doswidczenie sumuje w pigulce sytuacje jaka jest w POslce. Czyz nie ? Jesli chodzi o banki, to najwiekszy w POlsce bank, ostatnio jak bylem w Polsce, i zalatwialem rozne sprawy z okienka do okienka, bo jedna Pani od tego druga on innego i czlowiek lata jak bydlo z korytka do korytka. ZAlatwialem okej, ale nikt nie powiedzil ze bank wprowadza nowe zabepziecznie do kont interntowych i trzeba podpisac umowe. Teraz po rapten 2 miesiacach dowiaduje sie ze musze wrocic by podpisac nowa umow na korzystanie z uslug. To wg was to jest normlane ? Bo tutaj ja faktycznie moge nie wychodzic z domu zeby wszytko zalatwic. Jelsi chodiz o sklepy i o prace, to ja tez bylem wykorzystywany i pracowalem na pol lewo za grosze ale robilem to co kochalem i zawsze mozna bylo na boku zarobic drugie tyle , ale trzeba znac sie na rzeczy. W Polsce jakos nikt nie rozumie tego ze my klienci placimy pieniadze i jestemy do uslugodawcow wazni. Jelsi amm wybo pojsc tam gdzie jest mila obsluga pojde tam. Ale czesto w Polsce nie ma takeigo wyboru.

wlasnie, zapomnielismy tez o tej jednej rzeczy. Zagranica nikt nigdy nawet nie smialby wypominac i probowac obrazic (?!) osoby tylko za to, ze ma jakas gorsze stanowisko. Praca to praca. A tutaj to jest poprostu smieszne, jak wiele ludzi probuje obrazic czy ponizyc kogos "bo pracuje na zmywaku". Tak na prawde robicie glupkow z samych siebie, bo pokazujecie jak prymitywnymi osobami jestescie. A ktos kto pracuje na zmywaku ma tylko ubaw jak wam skacze cisnienie, ze on tyle zarabia, bo na pewno nie obrazicie go tym, mowiac mu jaka prace wykonuje. Zgrywacie bog wie kogo, a jakby przyszlo co do czego to sami za takie pieniadze byscie polecieli do takiej pracy. Problem w tym, ze nie kazdy sie nadaje. Wielu ludzi nawet nie poradziloby sobie samemu w obcym kraju, nie wspominajac o poslugiwaniem sie jezykiem, kontakcie z obcokrajowcami, inna kultura, wiec pozostaje wam tylko zawistne i bezpodstawne krytykowanie

dodam jeszcze, ze w wiekszoci ludzie krytykujacy tych, ktorzy wyjechali i dziela sie swoimi spostrzezeniami odnosnie zycia w pl i tam, to osoby, ktore same nigdy nigdzie nie byly, ani nie mialy mozliwosci zycia w lepszych warunkach, albo tacy ktorym sie tam nie powiodlo. Dziwne, ze ktos kto nie ma zadnego porownania, z taka latwoscia krytykuje cos o czym nie ma zielonego pojecia. Zjadl jedno ciastko a krytukuje wszystkie inne jakie tylko istnieja

zgadzam sie. w polsce taki zascianek. ludzie tylko krytykuja, obgaduja. generalnie - zacofanie, chamstwo i glupota. lepszy zmywak w UK, gdzie ludzie wyluzowani, przyjazni i szanuja sie nawzajem. :-)

Brawo dziewczyny. Uciszylyscie troche towarzystwo, jak dobrze miec wsparcie w zespole. :) A swoja droga juz zamezne jestescie? ile macie lat?

morfen haha to chyba sie nadaje na inny watek

Apropo bydla,idealne okreslenie wiekszosci polakow latajacych do Polski tanimi liniami lotniczymi!! :D:D

Coście się tak tego zmywaka czepili, jakby w Anglii jedyną pracą była właśnie praca na zmywaku.Lepsza taka praca niż żadna, albo nie daj Boże okradanie innych. Anglicy mają fajne podejście do pracy, które bardzo mi się podoba. Dla nich nie ważne jest jaką wykonują pracę, ale to, ze ta praca pozwala opłacić rachunki.Tutaj nikt się nie nabija i nie poniża kogoś kto ma gównianą pracę, ważne ze nie jest się darmozjadem na utrzymaniu państwa . Ktoś kto nigdy nigdzie nie wyjeżdżał żeby żyć,nie zrozumie tych którzy wyjechali. A ta nagonka na polaków w Anglii będzie się ciągnąc w nieskończoność.Wstyd mi jest za to, że jestem polką, czytając głupie tematy w których wy mieszkający w Polsce tak nas wyjezdnych gnoicie. Nienawiść pogania nienawiść. Nas emigrantów oceniacie, ale może czas zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad sobą, jacy wy jesteście i co tak naprawdę sobą prezentujecie, zamiast tak oczerniać uczciwych ludzi.

typu "ja mialam troche wieksze ambicje" juz pokazuje za kogos ta osoba uwaza ekspedientke, w innych krajach ekspedientka to jest normalny zawod, a w polsce jak widze powod do wstydu... zenada panstwa wyksztalciuchow...

smieszna jestes ty wyzej, piszesz o wyksztalciuchach, ale sama masz daleko do tego. I nie przekrecaj czyichs slow to po pierwsze. "Tak sie sklada, ze ja mialam troche wieksze ambicje i wolalam wyjechac w miejsce, gdzie za jakakolwiek prace dostane godne wynagrodzenie i nie bede musiala zyc jak robol tyrajacy 24/7 za pieniadze, ktore ledwo starczalyby na wyzycie." Po drugie, naucz sie czytac ze zrozumieniem, bo z tego zdania jasno wynika, ze ta osoba chciala mowiac najprosciej miec prace z godziwym wynagrodzeniem i nie godzilaby sie na prace za grosze jako niewolnik. I z jej wypowiedzi wynika jasno, ze nie podoba jej sie obrazanie ludzi pracujacych na "gorszych" stanowiskach. Nie wiem wyczytalas, ze w "Polsce ekspedientka to powod do wstydu" bo ja widze, ze mowi tam, ze Polki pozwalaja robic z siebie niewolnikow. Takze zenada jestes ty