Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stefan Arog

2000zł na rękę 8h dziennie 5 dni w tyg to dużo???

Polecane posty

Gość Stefan Arog

Hej pracuje na magazynie, zarabiam 2 tys na rękę, pracuję 5 dni w tygodniu po 8 h. Praca nie ciężka, tylko bez perspektyw i trochę monotonna. Moje wykształcenie to średnie. Jak ocenie moje zarobki? Czy to dużo mało? Opłaca się za tyle pracować? Pracuje już 2 lata, napiszcie ile wy zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx*
hej to załatw mi tez tam robote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan Arog
A co twoim zdaniem to dobre warunki pracy i wynagrodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrrruuuuuu
mysle ze jest niezle. mozesz np zaczac sie dokształcać wieczorowo/w weekendy (jesli Cie na to stać) i wtedy szukać czegos z perspektywami. papierek ze masz jakies studia albo kursy czasem pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwszemożebyćlepiej
Zacznij studiować i szukać innej pracy z perspektywami, z możliwością rozwoju, awansu itd. Jeśli nie znasz języka obcego , koniecznie zapisz się do szkoły językowej. Jeszcze do niedawna pracowałam tak jak Ty 5 dni, po 8 godzin ale w zupełnie innej branży (ale to nie ma znaczenia), teraz bardzo żałuję, że nie uczyłam się języka może języków. Miałam na to czas i lepsze pieniądze. Teraz mam rodziną, niskie wynagrodzenie i nauka języka w mojej pracy stała się koniecznością. 2000 zł również myślę, że nie jest źle. Ja mam wyższe wykształcenie. Obecnie pracuję w systemie zrównoważonym. Po 12 h, mam zmiany dzienne i nocne, w weekendy i święta. Pracuję z klientami, jak wiadomo odporność na stres w takim przypadku jest niezbędna. Oczywiście szukam innej pracy ale nie jest łatwo ją znaleźć. Nie tracę jednak nadziei. Zarabiam 1300 zł netto. Tak więc możesz sobie porównać, czy Twoje 2000 zł to mało czy dużo przy Twoich warunkach pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan Arog
Szkoła i dalsza edukacja to dobry pomysł, tyko byście polecali aby było w miarę na czasie i można było potem znaleźć prace. Języka angielskiego obecnie się uczę i zamierzam się go nauczyć chociaż w stopniu komunikatywnym. Myślę tez nad zrobieniem jakiego kursu? Może kurs na koparko ładowarkę albo na kierowce autobusu? Może macie jakieś inne pomysły na kursy? Rozważam też pracę za granicą ale tu trzeba mieć język no i właśnie jakiś fach w ręku lub dobry kurs z doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfdfdfdffg
oczywiscie głupku, że to bardzo dobre pieniadze, zwlaszcza skoro sam piszesz, ze nic tam nie robisz. powinni cie wywalic stamtąd i dac tą pracę komus kto bardziej ją uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan Arog
No nie dziw mi się, że nie chce mi się tam zbytnio robić bo te 8h to męczarnia, brakuje mi jakoś motywacji i chęci do pracy. Do tego ci wredni, obłudni i fałszywe lizusy, co to za "plusa" u kierownika by cię nagrali telefonem jak 3 min. z kimś gadasz, czy na 3 min. usiądziesz. Do tego chamskie odzywki brygadzisty i starszych stażem i się rzygać chce. Co do pieniędzy to chyba rzeczywiście jak na te stanowisko to kasa nie najgorsza ale kosów też nie ma. Kurcze tak teraz się zastanawiam jak to możliwe, że ludzie zarabiają i pracują za 1500zł brutto co daje trochę ponad 1100zł na rękę. Przecież za to nie idzie przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość datos333
Stefan zadaj sobie pytanie czy ta praca cie satysfakcjonuje. Jesli niczego nowego sie nie uczysz a do tego meczy cie atmosfera w pracy to moze czas zebys sie obejrzal za czyms innym...? Ja tez tak mialem. Pracowalem w sklepie podczas studiow przez 3 lata ale oprocz kasy nic mi to nie dawalo, dlatego w koncu zrezygnowalem. Na szczescie dosc szybko zaczalem pracowac w eniro, a to juz jest powazna praca bo nie dosc ze zarabialem o wiele wiecej to stale sie ucze nowych rzeczy. Wiesz, czuje ze sie rozwijam. Tak bywa, ze czasami trudno sie wyrwac z marazmu, ale jak juz zmienisz otoczenie i zaczniesz sie rozwijac w nowej pracy to imo bedziesz zadowolony z decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahha
"Zacznij studiować i szukać innej pracy z perspektywami, z możliwością rozwoju, awansu itd." I to mowi Ci osoba, która przesiedziała kilka lat na studiach po to zeby teraz dostawac 1300. Taaaa na pewno sie jej posluchaj, dobrze Ci radzi. Skonczysz studia i bedziesz dalej siedzial na magazynie a przetrabisz kupe kasy zeby dostac idiotyczny paierek, ktory nawet sie nie nadaje zeby szary zastapic w toalecie... Wybrales najgorsze forum z mozliwych zeby sie radzic o kwestie finansowe. Poszukaj czegos o rozwoju osobistym itp., gdzie znajdziesz kogos kto zarabia dobre pieniadze i powie Ci jak to robi. Tu znajdziesz tylko narzekajacych etatowcow, ktorzy po skonczeniu studiow nie maja roboty wiec laza na kolejne kierunki i Tobie doradza to samo bo tez chca zebys wyszedl na takiego samego nieudacznika jak oni. Co do Twojego pytania: Nie, 2000 to nie jest duzo. Sam sie zastanow czy za taka kwote mozna zyc czy przezyc? Masz caly weekend wolny + godziny po pracy wiec zjamij sie czyms dodatkowym, a nie marnotraw tego siedzac w fotelu przed tv, co w najblizszym czasie przegoni te marne 2000 i bedziesz mogl to zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawszemożebyćlepiej
Do hahahahha Proszę znalazł się mądraliński, który nie potrafi czytać tekstu ze zrozumieniem ! Nie muszę ci się tłumaczyć bo nie lubię osób które uważają , że pozjadały wszelkie rozumy. Widzę również, że z łatwością przychodzi ci obrażanie innych (nie znając danej osoby, jej sytuacji ) w tym przypadku mnie, używając słowa nieudacznik..... ! Jesteś Żałosny !!! Jednak pomimo to, napiszę słów kilka. Napisałam TERAZ, bo moja sytuacja życiowa się zmieniła, także zawodowa. Nie wiem czy wiesz "mądra głowo", że czasem takie sytuacje się zdarzają niezależnie od nas ! Jeszcze trzy lata temu zarabiałam 4000 zł netto plus premie. Wtedy aby dostać taką pracę studia wyższe były niezbędne. Ja je miałam za sobą już dobrych kilka lat. Natomiast moje koleżanki w pewnym momencie, zostały postawione przed faktem albo rozpoczynają studia albo tracą pracę Osoby w wieku 30 kilku 40 lat . I co dalej uważasz, że zdobywanie wykształcenia, udział w kursach nie jest warte zachodu ????!!!! To oczywiście pytanie retoryczne, bo nie mam zamiaru dalej dywagować z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawszemożebyćlepiej
Stefan Arog a Tobie życzę powodzenia . Mam nadzieję, że znajdziesz pracę która będzie przynosić Ci satysfakcję i do której będziesz chodził z przyjemnością :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxhzjd
Daj sobie spokoj,nie.oplaca sie,idz na kuronia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×