Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tyj7k

Czy kupujecie prezenty chrzesniakom i ich rodzeństwu na mikołaja?

Polecane posty

Gość tyj7k

Jeśli macie kika chrześniaków to kupujecie im wszystkim prezenty na mikołaja i ich rodzeństwu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jednego chrześniaka, który jest jednocześnie moim bratankiem i na mikołajki nic mu nie kupuje, dostanie prezenty pod choinkę i on i jego brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to trudny temat wbrew pozorom. mam 1 chrzesnice, ma 2 lata . w zeszlym roku kupilam jej sybolicznego pluszaka za 10 zł pod choinke. nie moge jej kupowac na kazda okazje bo nie mam na to kasy...zreszta moi chrzestni pojawili sie tylko na mojej komunii i tyle ih widzialam, niestety oboje zmarli przed slubem. nigdy nie dostawalm nic na urodziny ani swieta...wiec nie czuje sie w obowiazku malej kupowac czegos z okazji dnia dziecka np. Mala ma brata...bedac na swieta w zeszlym roku i na dzien dziecka kupilam jej bratu rowniez symbolicznie raz czekolade, raz paczke żelek... ale mam zamiar odejsc od tego. bede sie u malej pojawiac tylko na urodzinkach.:) mysle to to w porzadku. oczywiscie potem komunia, bierzmowanie, slub. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam jedna chrzesnice ktora nie ma rodzenstwa i kupuje jej tylko pod choinke. Dla mnie dziwny zwyczaj kupowac prezenty na mikolaja. Rozumiem jakas czekolade ale niektorzy kupuja niewiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghvfghnjm
ja kupuję. moja chrześnica ma dwójkę rodzeństwa. to są dzieciaki bardzo mi bliskie. żadnego nie wyróżniam. Jeśli jestem w stanie przeznaczyć 30 zł na prezenty- każdemu kupię coś za 10 zł. gdybym miała tylko 15- zaniosłabym po czekoladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem chrzestną. Mój mąż ma za to dwóch chłopców wieku 15 i 16 lat. Dostają od nas symboliczny prezent gdyż oprócz nich mamy w rodzinie 4 dzieci do 10 lat i 3 nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjjhkuju
tylko chrześniakom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Mikołaja nie, kupuję pod choinkę. Tak sie akurat składa że moje chrześniaki nie mają rodzeństwa, ale gdyby mieli kupiłabym im też jakiś prezent, tylko tańszy, ale też ładny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamiast
Maż jest chrzestnym u siostry to kupujemy na urodziny święta, mikołaja. Dla chrześniaka większy prezent dla jego siostry mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kupujemy większe prezenty dla chrześniaków tylko na urodziny i gwiazdkę. Oczywiście na urodziny kupuje sie prezent tylko solenizantowi, rodzeństwo ma swoje urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ja kupuję prezenty każdemu dziecku, z którym jestem bliżej związana- a więc siostrzenicy i jej rodzeństwu również. także dzieciom bliższych kuzynek czy nawet znajomych. Są to zwykle drobiazgi- ale wszystkich traktuję po równo. Ja uważam, że chrzestny nie jest od prezentów tylko właśnie od towarzyszenia dziecku w ciągu całego jego życia. nie widzę powodu, z jakiego miałabym wyróżniać siostrzenicę, która jest moją chrześnicą od jej rodzeństwa. Wychodzę z założenia, że można zostać chrzestnym tylko u dzieci osób, z którymi mamy stały kontakt. Bo powinniśmy stale być przy dziecku, interesować się nim. a prezenty są tylko dodatkiem. staram się wszystkie dzieciaki traktować równo. Kupuję każdemu to z czego, według mnie, będzie się cieszyć. nawet jeśli na chrześnicę miałabym wydać mniej a na inne dziecko więcej- nie robi mi to różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chrześniak ma starszego brata i dla mnie jest oczywiste aby i jemu kupić prezent. Zresztą to dzieci siostry i tak czy siak dostają na wszystkie świątka i święta raz mniejszy raz większy prezent. Brat chrześniaka ma 6 lat więc już dużo rozumie. Napewno byłoby mu strasznie przykro gdyby Mikołaj u ciotki zostawił prezent tylko dla młodszego dziecka. Nie, nie umiałabym tak zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
u nas kiedyś doszło do pewnego absurdu w kwestii prezentów chrześniakom. Mój maż ma dwie chrześniaczki i o ile jedną spotykamy zawsze przy okazji Świąt, o tyle z drugimi kontakt mamy sporadyczny. Mąż zawsze kupował im to samo i jednej dawał na Święta a drugą odwiedzał po... Później jednak mieliśmy problem z dotarciem do nich, nie mieli czasu na spotkanie i pewnego roku prezent przeleżał do Wielkanocy... później doszliśmy do wniosku, że owszem, są chrześniacy, ale są też chrześni i jeżeli bycie chrzestnym ma się ograniczać do prezentu kilka razy w roku to my tak nie chcemy i nie obdarowujemy. To chodzenie z prezentami w okolicy Świąt okazało się uciążliwe i dla nas i dla nich. Od tego czasu prezenty dajemy tym, których spotykamy w Święta /gospodarzy dorosłych obdarowujemy i dzieci/ nie ważne, czy to chrześniak, czy nie. Podobnie na inne okazje - jeżeli chrześniaczka zaprasza na urodziny - dostaje prezent, jeżeli nie to nie... Chrześni moich dzieci widzę, że rozumują podobnie - jak zapraszam to przychodzą z prezentem, ale sami mi się nie pojawiają z prezentami /dobrze, bo czułabym się niezręcznie - mają swoje rodziny i dzieci/. A na Święta raczej się nie widujemy /nie jesteśmy rodziną/, więc pewnie dziewczynki dostaną jakieś prezenciki jak się umówimy na ciasto w karnawale. Wtedy ja też kupię coś ich dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvhgffgxbvhj
mój chrzesniak ma prawie 3 latka i od urodzenia kupuję mu prezent na urodziny, pod choinkę i mikołajki, kiedys dostał tez na dzien dziecka. Ale postanowiłam że odpuszczam i mikołajki i dzień dziecka. Bede robic prezenty tylko pod choinkę i na urodziny. Czasy są ciezkie w pieniędzmi tez cięzko więc trzeba się ograniczac w prezentami. A co za dużo to też niezdrowo, od dnia dziecka czy mikołajek są rodzice. Uwazam że chrzestni powinni przede wszystkim pamiętac o urodzinach i wtedy dac prezent a reszta to przesada. Aha moj chrzesniak ma tez starszego brata i jak jechałam na urodziny do małego to starszemu kupowałam czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwor z bagien ma racje
Moj maz ma 1 chrzesniaka, ja na szczescie nie mam wcale :P Nie kupujemy mu nic. 5 lat temu bdarowalismy i jego i 3 jego rodzenstwa-dostali tez prezenty od wujkow, cioc, dziadkow i rodzicow-na drugi dzien lezaly porozwalane po calym mieszkaniu i dzieci mialy juz je w duszy. Od tego czasu chrzesniakowi kupilismy tylko rower na Komunie. Zreszta mamy teraz swoje dziecko i to w nie inwestujemy pieniadze. Szwagierka ma 2 dzieci-im tez nic nie kupujemy. starszy na urodziny dostal 50 zl a malemu kupilismy ubranko gdy sie urodzil. Dzieci szwagierki maja wszystko, niejednokrotnie od dziadkow dostaja prezenty nieadekwatne do wieku i strasznie drogie. ktore po chwili sa zepsute albo laduja w kacie. Nie stac nas na obdarowywanie jej dzieciakow, skoro one z byle czego sie nie ciesza-trzeba wyskoczyc z kasy. Szwagierka kupuje mojemu dziecku, choc ja tego nie wymagam i nawet mowilam jej, zeby nie robila prezentow. Ale ona kupuje "dla zasady" i dlatego, poniewaz niby wypada. Ale od kupowania mojemu dziecku jestem ja, nie wymagam tego od niej io od chrzestnych, ktorzy daja czasem, ale jakis drobiazg i moje dziecko przynajmniej nie jest nauczone, ze przy kazdej okazji oblowi sie fantami od calej rodziny i przynajmniej cieszy sie z wszelkich prezentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sa.
Jednej ktora mieszka blisko kupuje na gwiazdke fajny prezent laczony z urodzinowym bo ma urodziny piec dni przed swietami. Na szczescie jest jedynaczka. Drugiej ktora mieszka daleko i nie widujemy sie czesciej jak raz do roku , na swieta nie kupuje nic, kupuje na urodziny i wysylam. Tym samym omija mnie niezreczny obowiazek obdarowywania jej rodzenstwa z tej samej okazji gdyz jak wiadomo na urodziny prezenty dostaje tylko jubilat. Dzien dziecka w ogole olewam, nie mieszkam w Polsce i tutaj sie go nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzepiołka
my z rodzina sie umawiamy tak, dzieciaki piszą listy na listdomikolaja.pl tam na ich koncie zapisuja sie prezenty ktore dzieciaki chcą, wymieniamy sie mailami i rezerwujemy sobie kto kupuje jakiemu dzieciakowi jaki prezent, kupujemy kazdemu dziecku prezent. Z tym ze jest to o tyle wygodne ze jak nie masz duzo pieniedzy to mozesz wybrac sobie tanszy przedmiot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miodzioooo
Ja akurat chrześniaka nie mam jeszcze ale mój brat swojemu obowiązkowo daje prezenty z każdej okacji, czyli imieniny, urodziny, mikołajki, dzień dziecka. Na 6 grudnia kupił mu taką poduszkę: http://4gift.pl/muzyczna-poduszka-mini.html żeby mógł sobie młody spokojnie słuchać muzyki do późna (ma 12 lat). Przetestowaliśmy i jest świetna, chyba wymęczę brata o taką samą dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htyuyu6ui
mój maz i ja mamy po 1 chrzesnicy,mąz ma dobrze bo jego "córka chrzestna" jest jedynaczką wiec jej kupujemy tylko prezent tak za około 50 zł.Moja chrzesnica niestety ma 2 rodzeństwa i nie wyobrazam sobie kupic jej prezent za 50 zł a tamtym dzieciom czekoladę :-0 przeciez to tylko dzieci,nie umiem ich tak wyrózniać.Owszem,kupuj im np grę planszową za 25 zł ale zawsze jest to lepszy prezent niz głupia czekolada którą mają na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea......
tak bo mam jednego. na mikołajki chce wydać coś w granicach 30 zł a pod choinke chcę się zmieścić w 100. ogólnie jestem zwolenniczka dostawania/dawania raczej mniejszych, niezobowiązujących prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enkepenke
ja mam 3 chrzesniakow a maz 2 to razem 5 chrzesniakom kupujemy prezenty do 30 -40 zl a ich rodzenstwu jakis drobiazg w granicach 10-15zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghnj
tak, na mikołajki drobiazgi na święta coś grubszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka choinkowa 2012
Dla chrześniaków prezent na mikołajki za ok. 50 zł i słodycze a pod choinkę nie- nie mamy takiego zwyczaju- każdy kupuje tylko swoim dzieciom pod choinkę. rodzeństwu chrześniaków na mikołaja tylko paczki ze słodyczami i jakiś drobiazg. i uważam że prezenty do ok.9-10 lat dziecka-do komunii, potem dziecko ma zazwyczaj większe wymagania więc odpuszczę napewno. wtedy tylko urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola makowiecka
Ja zawsze kupuje i chrzesniakowi i rodzenstwu ale staram sie, zeby prezenty byly w miare rowne (no chyba ze chrzesniak ma urodziny to jego bratu kupuje jakis tam drobiazg, zeby az tak smutno mu nie bylo). Tu jest duzo takich gadzetow dla dzieci a czasem pluszaki, maskotki, breloczki itp. http://mrjoy.pl/do/cat/main-naprezent-dla-dziecka/Dla-Dziecka w dobrych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nominomi
zazwyczaj tak-zależy od funduszy- w jednym roku prezent za ok. 30 zł a w innym "lepszym" roku za 150 zł. odkładac na ten cel w ciągu roku nie zamierzam bo mam inne ważniejsze wydatki więc wysokość kwoty jaką wydam na prezent jest zależna na stan mojego portfela w ciągu 2 tyg przed mikołajkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wapniak75
Ja nie mam żadnego Chrzesnika ale za to maz ma 5 . robimy paczki tylko na Mikolaja , reszcie nie dajemy bo każdy z Chrzesników ma rodzeństwo . pewnie jak bysmy mieli więcej kasy to było by inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamasynka
Bez przesady,chrześniakowi ostatni raz w tym roku(10lat),jedynie jakiś drobiazg na urodziny i to wszystko.Moje dziecko dostaje od chrzesnego prezenty na urodziny i na gwiazdke,wiec tez mi tak glupio zebym jakis drobiazg nie kupila 2 chlopaka a jak jedziemy do rodziny to dzieciaki dostaja po czekoladzie i tyle,nikt nie spi na kasie a jak sie ma swoje dziecko to wolisz wydac na swoje niz na obce dzieciaki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kupujemy nic. z 2 powodow: po pierwsze jeszxze nigdy nie uslyszelismy nawet marnego dziekuje, a prezenty do tanich nie nalezaly. po drugie kiedy nam urodzilo sie dziecko, nie dostalismy od rodzicow chrzesniaka nawet zyczen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×