Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawdziwa młódka

stary dom

Polecane posty

piec kaflowy jest sprawny w 100 % bo czasem go rozpalamy żeby chociaż trochę ogrzać stare mury ( w domu nikt nie mieszka). dziś mąż ma dwie rozmowy o pracę jestem pełna nadziei może uda nam się jakoś ogarnąć to wszystko. oglądałam piecyki kozy na allegro i jestem pozytywnie zaskoczona ich ceną. pokoje nie są duże więc bez problemu mogę wybierać w tańszych. nie wiem właśnie jak jest z tą starą kuchnią ale z tego co wiem była używana jakieś 10 lat temu ostatnio. podpaski bella do uszczelniania? super! w życiu bym nie wpadła na to a przecież to takie praktyczne :) dziękuję i trzymajcie kciukli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Też trzymamm kciuki :) Oby udało się z ta pracą. Czy Twój mąż to tzw. złota rączka? Potrafi sam zrobić jakieś roboty murarsko-wykończeniowe, czy do wszystkiego potrzebujecie fachowców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złota rączka to moze za dużo powiedziane ale jest sprawny manualnie, bardzo cierpliwy, wiele prac w domu wykonuje. ja uwielbiam remonty kładę kafle, panele, tapety, kasetony, maluję nie dotykam się za to elektorniki. mój ojciec jest złotą rączką i wiem że mogę liczyć na jego pomoc gdyby była potrzeba. jeszcze nigdy ine mieliśmy fachowca wszystko zawsze sami wspólnymi siłami remontujemy i naprawiamy :) wiem ze to duża oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
To masz wielkiego farta, że mąż i ojciec mają takie umiejetności. Teraz tylko przeczekać tę zimę, porobic sobie sensowne plany i od wiosny ruszyć z robotami. Ten domek to jest wolnostojacy? Podejrzewam, że nie jest z zewnątrz ocieplony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom nie jest ocieplony, jest podniszczony, okna drewniane podwójne, podpiwniczony, na fundamentach ze starej stodoły (przerobiony). piwnica jest mała niska, poddasze do zamieszkania, obecnie pełni funkcje graciarni. z tego co wiem w jednym miejscu przecieka dach, jest pokryty terą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż narzeka ze dom się nie nadaje do remontu bo fundamenty i ściany tego nie wytrzymają. nie ma możliwości podłączenia centralnego ( twierdzi że to trzeba całe ściany rozkuć a to bez sensu bo one prędzej się same rozpadną) ja się nie znam na tym niestety wiec ciężko mi ocenić, ale mąż też się nie zna więc na wiosnę zasiegnę opinii fachowca czy jest co remontować czy lepiej stawiać nowy bo koszty będą podobne. (działka jest baaaardzo duża. dom stoi przy drodze a za nim jest hoho pola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod tę koze daj blachę
pisałam na poprzedniej stronie , o tym kuciu tynków.Od razy odradzam piecyk gazowy, dużo wilgoci jest od niego.na podłogi jest taka specjalna izolacja.Folia taka srebrna gruba, w przypadku gdyby wam szło zimno od piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytałam o tych foliach od piwnicy idzie zimno i wilgoć niestety. dywany i folia to napewno :) dziś po pracy idę ogtlądać ten komin czy tam się w ogóle da podłączyć cokolwiek (koza) bo ja nie to lipa. będziemy grzać gazowym nie będzie wyjscia, no chyba że elektyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod tę koze daj blachę
nie grzej gazowym, bo tylko wejdzie ci grzyb na mieszkanie.Mnie dosłownie wilgoć się skraplała na ścianach, i wszystko miałam wilgotne w regale.Dużo lepsza jest koza.Możecie poszukac tartaku, czasem tanio sprzedają odpady.I jak wymieszasz z węglem opał będzie.A dużo bardziej sucho w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Jeśli fundamenty są stare i nic się nie da z nimi zrobić, to zmienia całą postać rzeczy. To teraz możesz działac tak aby tylko przetrwać tę zimę. Szkoda kasy i pracy na coś co i tak pójdzie do rozbiórki. Gdyby fundamenty i ściany zewnetrzne były solidne opłacałoby się inwestować. No i ten dach, teraz wystarczy załatać to miejsce, które przecieka ale to i tak w przyszłości czeka wymiana całego pokrycia dachowego. Musicie się głęboko zastanowić nad dalszymi posunięciami. My kupilismy stare domostwo, dom był bardzo zniszczony, prawie wszystko do remontu-wymiany, ale okolica była prześliczna i bardzo duża działka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie w tym problem że dom jest stary i zniszczony i nie wiadomo czy remont będzie korzystny, dlatego pisałam ze narazie nie wchodzi w grę, bo skoda mi pieniędzy na coś co być może nie ma sensu bo sciany zaczną pękać ( z zewnątrz już w niektórych miejscach odpada tynk :/) ale tak jak pisałam sytuacja wymaga tego zeby się preprowadzić, nawet w takie warunki (uwierzcie mi wszystko będzie lepsze). chcę przetrwać zimę. czyli mówisz że lepiej kaloryfer elektyczny olejowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie da się
podłączyć kozy do komina to kupujecie specjalną rure która pełni funkcje komina ,wyprowadzacie ją w ścianie na zewnatrz i gotowe mozna palić , ja mam tak zrobiona na działce koszt takiej rury -komina 150zł lepszy ''cug '' niz ze starego komina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod tę koze daj blachę
ja grzałam elektrycznym i gazowym, nie było możliwości pieca.Elektryczne wychodziło drożej , ale gazowe , po podliczeniu kosztów , czyli meble do wyrzucenia, ubraia( wszedł mi grzyb) , okazało się droższe.Przy spalaniu gazu wytwarza się wilgoć, tak mi mówili faceci , i dlatego mimo wszystko lepiej elektryczne ogrzewanie.Choć jesli uda ci się uruchomić piece stawiałabym na węglowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz ocieplić
podłogi to polecam w piwnicy na suficie przykleic styropian , super tanie szybkie i skuteczne rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a macie tam instalacje wodno-kan? Sama remontuję stary dom, na dniach będzie wymiana okien i żyję nadzieją, że dom wytrzyma;] Mój jest drewniany, bardzo lubię ten domek:-) I też tak jakby zostałam bez innych możliwości.... Co się właściwie stało, że mussicie tam zamieszkać? Najlepiej ogrzewać kozą na węgiel, będzie najcieplej, sucho... Dom ma grzyba przez brak ogrzewania, mury sa mokre. Olejak jest dobry jak nie można palić, ale u was spokojnie da się, prąd was zeżre a farelka na gaz zdrowotnie wykonczy. Mieszkać na pewno tam się da:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy gdzie mieszkać, teściowa jest nieznośna nie chce nam odstąpić wcześniej obiecanego piętra domu, a my zrezygnowaliśmy z pracy i prenieśliśmy się do niej na jej prośbę (sic!) - jest sama z babcia w dwurodzinnym domu.... no ale ona nie wywyązuje się z umowy pomimo licznych rozmów na ten temat... ja nie wytrzymuję psychicznie (fizycznie też) w jednym pokoju na jednym piętrze z teściową bez własnej kuchni i łazienki... ostatnio była tak komiczna akcja że aż wstyd... mąż musiał do toalety na dłużej ale akurat teściowa miała gościa i mu zabroniła.... i tak mam cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ze tak na raty i piszę :) tak jest kanaliwazja :) na zewnątrz jest też czynny wychodek :) - aktualnie jest muszla do wymiany bo zeszłej zimy pękła podczas mrozu (woda w niej została i zamarzła :/) na szczęścoie rury całe. woda grzana na bojler chyba 30 litrów ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod tę koze daj blachę
współczuję, daj zwykły albo są w obi czy castoramach w takich taflach, jak chcesz na 1 zimę to aby ciepło było.Na dłużej( co jak piszesz nie wchodzi w grę) to by trzeba było porządniej to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze być ten
styropian od mebli , byle był cały sufit piwnicy uszczelniony , łączenia zapsikajcie pianką izolacyjną i od podłogi będziecie mieli cieplutko und suchutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy co będzie dalej. mam nadzieję ze uda się męzowi znaleźć pracę w końcu i znajdziemy jakieś mieszkanie. a moze uda się zrobić jakiś remont porządniejszy i wtedy będziemy myśleć o tym co zrobić z tym domem czy iść w remont czy stawiać nowy na działce. ja to bym zrobiła remomnt no ale tka jak mówie nie jestem fachowcem nie znam się nie chce przepłacać, ładować kasy w coś co się nie uda albo postoi 5 lat i znów będzie do remontu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czyj jest ten dom, w którym chcecie zamieszkać? jak jest kanalizacja to śmiało, nie jest najgorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana jadzią
czegos tu nie rozumiem autorko. zostwiliscie prace po to,zeby mieszkac z tesciowa?! berobotni?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się przeniosłam, maż pracował w przedszkolu więc na wakacje nie miał umowy a i to czy dostanie nową po wakacjach było niepewne, więc zdecydowaliśmy ze w ramach tego ze odejdą nam wydatki na wynajem mieszkania jesteśmy gotowi się przenieść zeby pomóc rodzinie męża. oczywiście mąż szuka pracy bardzo intensywnie, w końcu coś się zaczyna w tej kwestii dziać wiadomo jak to jest z szukaniem pracy (oczywiscie dorabia sobie ale nie dużo) dom w którym chcemu zamieszkać jest chrzestnej męża z którą mamy podpisaną umowę użyczenia z uwagi na hobby potrebujemy miejsca na sprzęt więc dom pełni funkcję pzechowalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana jadzią
dalej nie rozumiem. maz pracowal w przedszkolu? na okres wakacji czyli 1 m-c, przedszkole jest zamkniete, a on nie mial umowy,tak? tzn nie przedluzyli mu,bo nie i juz. ok. wakacje juz dawno za nami, zaraz beda kolejne przed nami, a wy bez pracy tak? na garnuszku u tesciowej? dlatego tesciowa tak sie panoszy. po co macie pradu natrzaskac na gorze, wody zuzyc tyle, skoro i tak nie bedziecie mieli z czego zaplacic za to? tu ja rozumiem. to,ze twojemu mezowi chcialo sie kupe, a ona nie pozwolila,to juz przegiecie:) tak czy siak, nie tylko maz, ale i ty musicie szukac roboty. nie ma latwo. jakie macie hobby? sprzedaj ta elektryke, moze bedzie na remont domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję. zostałam przeniesiona. mąż miał umowę o dzieło w firmie obsługującej przedszkola. wakacje 2 miesiące i nie obiecywali mu pracy... poza tym pracuje w wydawnictwie (małe pieniądze ale jednak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helha i dzol
czyli jakies tam pieniadze macie? nie mniej zycze wam powodzenia. jelsi jest na tyle zle,ze trzeba sie wyprowadzic,zrobcie to. a moze stac was na wynajem kawalerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozglądaliśmy się. ale dopóki mąż nie dostanie normalnej pracy to nie bardzo. dlatego właśnie szukam innego wyjścia. mieliśmy zaoszczędzić, pomóc teściowej i babci, romnażać się, budować lub remontować dom...tymczasem same problemy... ech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarencka m.
Remont ciągnie ogromne koszty - poważnie. Jeśli się zdecydujecie to szukajcie rozwiązań po sieci - również materiałów. Można zaoszczędzić nawet 30%. Podobne sumy mogą zostać w waszej kieszeni jeśli kupicie meble w sieci. Odsyłam was do grupy meble.pl U nich można kupić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×