powiedzialam mezowi ze chce rozwodu..a on..

jakby wcale sie tym nie przejal..i odpowiedzial ze to dobrze..nie wime co o tym myslec...doradzcie cos prosze......

sama tego kcesz on tb tylko idzie na reke

tak..ale sytuacja jest taka ze nie uklada sie miedzy Nai..maz mnie bije..ostatnio wyladowala w szpitalu na przeswietleniu..a on uparcei tewierdzil zawsze ze mnie kocha...moim zdaniem gdyby uslyszal o rozwodzie i mnei kochal..to postapil by inaczej..przeprosil..powiedzial zeby sie nie wyglupiala...:( dlatego teraz juz chyba mam pewnosc ze on mnei nie kocha...i dlatego tez prosze o rade...jestesmy 2 lata po slubie..:(

Poczekaj aż przemyśli...

Bił Cię? Tylko rozwód w takiej sytuacji, tacy ludzie NIGDY się nie zmieniają chociażby nie wiem co przysięgali.

dokładnie, może przemyśli i stwierdzi że jednak nie chce rozwodu i nie pozwoli ci odejć poczym wpierdoli ci łomot tak ze w przyszłości za każdym razem jak usłyszysz słowo rozwód to zacznie cie łupać w krzyżu

Piszesz,ze Cie bije to chyba wystarczajacy dowod na to,ze Cie nie kocha.

O ile nie jest totalnym psycholem, to myślę, że za jakiś czas będziesz miała i przepraszanie i obietnice. W nich niestety zawsze po czasie zaskakuje i jest refleksja. Ale ja też nie radzę do niego wracać.

Bicie to jeszcze nie powód... może po prostu zasluzylas...

no wiem ze tutaj chyba niestety juz tylko rozwod pomoze..bo on sie raczej nie zmieni..ale jednakkochala tego czlowieka..:(

Jak nie macie dzieci to czemu nie, jak ci tak robi. Ale jak macie dzieci to może warto iść do jakiegoś specjalisty i spróbować być razem.

a co myslalas ze bedzie na kolanach cie blagal, poprostu ma szacunek do siebie no i moze facet sie cieszy ze wreszcie odzyje,

Dobrze, że to nie trwało dłużej, dobrze, że tylko tak się skończyło, dobrze, że się zreflektowałaś, dobrze, że nie wierzysz, że się zmieni. Będzie ciężko, ale nie wątpię, że też dojdziesz do wniosku, że dobrze, że tak się to skończyło.

mamy synka 1.5 rocznego..na ktorego oczach mnie bil...

? nad czym?glupia jestes jakas? zostaw go jak najszybciej i modl sie, zeby synus nie wyrosl na takiego samego skurwiela (a sa duze szanse!)!!

po co zrobilas sobie dziecko z facetem ktory cie bije?:D:D:D::D:D:D jelsi cie bije to rónież na 99% zdradza

on cie nie tylko nie kocha i nie lubi, ale nawet nie szanuje :O powinnaś iść na psychoterapię

ale co mi dataka psychoterapia...ja juz naprawde nie wime co robic..w co wierzyc a w co nie..

jak to co masz robic??? facet cie tlucze i ma w dupie, a ty nie wiesz co robic? pozwalasz by maly chlopiec ogladal jak tatus leje mamusie a potem powielal taki schemat w zyciu? czy ty jestes normalna??

nie chce na to pozwalac...ale wieceiz e takie sytuacje i wybory w zyciu...nie zdarzaja siecodziennie..jest i z tym bardzo ciezko..dlatego tu napisala..:(

bierz rozwod i zapomnij o nim, ograniczaj kontaktyz dzieckiem. nie ma innej rady.

tylko problem polega na tym..ze dziecku krzywdy nigdy nie robil..kocha je..a i synek jest bardzo za tata..:(

Po prostu bądź teraz konsekwentna.

jesteś jednak głupia. co byś chciała usłyszeć? że mąż cię kocha? że jest zazdrosny? nie, on ma cię w dupie i to od dawna, pewnie od początku. ogarnij się i nie spieprz dziecku życia.

skoro maz cie pobil, masz go wywalic dla bezpieczenstwa wlasnego i rodziny, jakie masz wiec pytania?

jakby mnie uderzył facet/mąż to powiedziałabym o tym braciom to by mu szybko gębę obili, a jakbym nie miała braci, to poczekałabym aż mąż zaśnie i wtedy bym się z nim rozprawiła Ewentualnie pozostaje jeszcze trutka ale to już najbardziej z desperackich czynów, jednak zemsta mus być :P

anija wlasnie jak maja dzieci to trzeba bezwzglednie sie rozejsc! Dla dzieci. jakie dziecko bedzie normalne po dorastaniu w patologicznym domu?

psychologa jak najpredzej, bo masz problem z ustaleniem podstawowych faktow. Facet cie pobil, a ty pieprzysz duby smalone ze on cie moze kocha??? Jak cie jeszcze bardziej potrzaska to bedzie kochal bardziej???

jak Izrael Palestynę.

I ty pomimo iz on Cię bił myślałąś ze on Cię kocha? Kobieto, przecież liczą sie CZYNY a nie słowa.