Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meowmeow1

O co chodzi mojemu koledze?

Polecane posty

Gość meowmeow1

Sprawa wygląda dość skomplikowanie. Znamy się już prawie 2 lata (+jest starszy o 2). Na początku naszej znajomości to tylko ja pisałam i jakby pokazywałam że mi się podoba, dopiero po około roku on zaczął pisać i no hm, troche niby zaczęliśmy kręcić. Pisał mi nie raz ze jestem bardzo ladna, nawet sliczna i ze mnie bardzo lubi itp. On jest w ogole strasznie miły i to nie jest taki typ "podrywacza"...:) W wakacje się spotkaliśmy i było czuć chemie... ale moze to tylko jakeis moje odczucia. Przytulaliśmy się wtedy i wgl.. Po wakacjach wrocilismy do szkoly i myslalam ze moze to cos zmieni ale niezbyt. Coś się zmieniło.. przestał do mnie pisać, jak już to ja do niego. W szkole normalnie sobie mówiliśmy cześć i nawet kilka razy wracalismy razem i wszystko wygladalo normalnie jak dawniej... Najgorsze jednak zdarzyło się na imprezie na którą oboje bylismy zaproszeni. Jak stałam sama ot do mnie podszedł, W końcu doszło do tego że tańczyliśmy, przytulaliśmy się i nagle... on mnie zaczął całować, a najdziwniejsze jest to że byliśmy trzeźwi. Nie iwme co to znaczyło serio.....KIlka razy się cąłowaliśmy i po prostu CZUŁAM TO WSZYSTKO, poszliśmy potem na balkon zajarać i jak się spytalam czy mnie lubi to się uśmiechnął i mnie pocałował w czoło.. Boże no byłam w niebie tka szczerze mówiąc + byłam pewna ze to zmieni nasze relacje na o wiele lepsze. Jednak stało się zupełnie odwrotnie: prawie w ogole nie gadamy tylko czasem cześć sobie powiemy. jak do niego napisze nie odpisuje mi za miło... w sensie tak sucho i widać ze nie chce mu sie gadac. Nie raz miał okazję podejsc bo bylam sama i on tez ale tego nie zrobił... Co ja mam teraz myslec? co ja mam zrobić? nie moge go sobie odpuscic on zbyt wiele dla mnie znaczy. NIe moge tez po prostu podejsc i pogadac szczerze bo to bedzie zalosne...(serio to najgorszy pomysl). Ma na mnie teraz totalnązlewke. Błagam, pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19x
niepotrzebnie spytalas sie go czy cie lubi,teraz ma cie za latwy cel.Odpuscil sobie bo to typ zdobywcy,a ciebie juz zdobyl.Odpusc sobie go bo tylko cie zeszmaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś osobą natretną
i upierdliwą dlatego facet unika ciebie , nie dziw się wychodzisz na desperatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meowmeow1
faaaaaak, nie patrzyłam na to od tej strony.. czyli sądzicie że powinnam odpuścic? (próboałam juz ale t nie wychodzi) albo może mam jakoś tego wszystkiego nie okazywać, w sensie olewać go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alejajcjco
olewanie to największa droga do sukcesu, ja tak olewałam, to przyciąga facetów, ta niedostępność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem.........
oj, dzieciaki, nie zawsze trzeba olewać. Oni są bardzo młodzi, być może jest wręcz przeciwnie. Może być tak, że chłopak jest nieśmiały i nie wie, jak się zachować.Może spróbuj sobie postanowić: zbiorę się na odwagę i raz do niego podejdę, spytam, co dla niego znaczyła tamta impreza. Ale nie chodzi o to, żebyś za nim łaziła non stop. Warto raz porozmawiać, coś sobie wyjaśnić. Jak będzie udawał, że nie wie, o czym mówisz, to znaczy, że mu nie zależało. Wtedy należy odpuścić i nie zagadywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×