Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilonkaZmeczonkaa

pomozcie jak odzyskac checi do zycia... brak juz mi sil

Polecane posty

Gość ilonkaZmeczonkaa

26 lat, stan cywilny panna hehe jestem zmeczona monotonia zycia, przez 7lat bylam z 1 mezczyzna tuz przed slubem okazalo sie ze mnie zdradzal, po pol roku poznalam kogos tez po przejsciach, praca z malymi perspektywami, zarobki male... zachorowalam na tarczyce, tyje :( depresji nie mam ale zupelnie wszystko mi obojetne... nie umiem sie zmobilizowac zeby poceiczyc, zeby schudnac itd biore tabletki itaminy i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjghh
1.wybuerz sie do osychologa, to zaden wstyd, pouklada Ci w glowie 2. znajdx sobie hobby i pasje 3. zapisz sie na jakies zajecia, gdzie poznasz nowych ludzi i z nimi bedzie spedzac czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
wiesz co zajecia... tylko kiedy pracuje od pn do pt 9-17 w sb do 13 i tyle z tego mam. mam zainteresowania jezyki, czytam ksiazki itd ale nawet to odkladam ciagle na pozniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o11
Tarczyca produkuje niezbędne dla życia hormony. A hormony wpływają na samopoczucie. Musisz nauczyć się z tą chorobą żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
tak tylko ja mam dopiero pogranicze, wyniki wyszly mi na granicy niedoczynnosci wiec nie ejst bardzo zle... a mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
podnoszeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perple
chcesz nasienie do brzuszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksoolki
perple do mozgu sobie nalej , niech zakielkuje modl sie do Boga, nawiedzona osobo i pros o przebaczenie tych chorych , grzeszych mysli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie takie myślenie
ilonkaZmeczonkaa wiesz co zajecia... tylko kiedy pracuje od pn do pt 9-17 w sb do 13 i tyle z tego mam. mam zainteresowania jezyki, czytam ksiazki itd ale nawet to odkladam ciagle na pozniej Ja pracuję od 7 do 19, studiuję i jeszcze mam czas na wiele innych rzeczy - bo tego chcę. A raczej chce mi się. A tobie się po prostu nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
wlasnie byc moze z powodu tych hormonow nie wiem... ty masz o 19 jeszcze czas, a co robisz w zcasie wolnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce się jej... TO chyba nie do końca tak. Rozumiem Cie, ale nie umiem tego sprecyzować. Też tak mam. Często tłumacze się, że czasu brak. Ale jak na chwilę się zmotywuję to jednak czasu mam sporo. U mnie jest to spowodowane nerwami. Mam wiele powodów do nerwów. One odbierają mi chęć na cokolwiek. Np. mówię, że idę na rower i tak się kręcę i kręcę i nawet wejdę na niego, ale po chwili schodzę. I nie dlatego, ze nie mam czasu, tylko nie mogę tam usiedzieć. Mówię, że idę myć okno i nawet wezmę już wszytko, ale zanim dojdę do pokoju to rezygnuję, przekładam na następny dzień. Jednak jak już uda mi się coś zrobić to nie dość, ze jestem zadowolona z tego, to jeszcze mam lepsze samopoczucie, bo nie mam czasu myśleć tylko o złych rzeczach. Może i to nie jest jeszcze depresja, ale pewnie jestem na granicy i Ty pewnie też. Mam tyle lat co ty, a czuję się wypalona, bez energii do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
kurcze wiec oc tylko psycholog? ja sie sama z tym mecze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sama. Choć właśnie dziś koleżanka napisała, że mnie umówi i nawet zapisze, bo sama nawet tego nie zrobię. Dobrze, że mam pracę, bo te 8 h jednak musze pracować skupiac się nad czymś itd. Choć zdarzają się dni jak dziś, że mogę trochę posiedzieć bezczynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie takie myślenie
inna rzecz, że pracuję co 2 dzień. W wolny dzień idę na uczelnię, jak mam zajęcia (studiuję dziennie). Gdy nie mam - robię to, co lubię. Uczę się, maluję, piszę, czytam, gram na instrumentach, chodzę na pilates, zimą na lodowisko, udzielam się też społecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
to chyba mamy podobna prace... a co ja mam powiedziec tej psycholozce, jak ona mi moze pomoc niby, rozmowa, jakos watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając do motywacji. Od pewnego czasu trochę lepiej jem, więcej o siebie dbam, regularny peeling, maseczki, odżywki i ćwiczenia (chociaż z tym najtrudniej). Moją motywacją jest, wspomnienie przeszłości. Ważyłam mniej, czułam się świetnie, wyglądałam promiennie. Chce żeby było jak dawniej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie umiałabym chyba z psychologiem rozmawiać. Mówić o swoich problemach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
ja tez chce by bylo jak dawniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaZmeczonkaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×