.?? tez wam sie nie chce wstawac?...o ktorej wstajecie??

jw.? do pracy, szkoly?

o 11

nie moge wstac :/

Też. Codziennie sobie powtarzam, że wstanę o 6:30 i codziennie na tę godzinę nastawiam budzik, a wstaję między 7 a 8:30 :(

Bardzo lubię sobie pospać. Wstaje różnie, bo raz mam do pracy na godzię 12, np jutro, to sobie pośpię do 9, ale pojutrze mam na 6 rano to o 4:45 muszę wstać :| Mam mocno rozchwiany zegar biologiczny.

ja jak sie wyspie to wstaje

ja wstaje okolo 16 a kladie sie o 7 rano :D

każdego dnia inaczej... najwczesniej o 2 najpóźniej o 7... z reguły przesypiam cały dzień i rzadko wychodzę z domu... w szkole się męczę w niewyspania w weekend o ile wstanę i pójdę... leki nasenne nie pomagają

jak mama o 7.20 autobus to wstaje 6.50

a ja nienawidzę czwartków, mam dyżur od 6:30 i wyjeżdżam z domu o 6. Noc nie śpię, co chwila nerwowo zerkam na zegarek, później w pracy jestem nieprzytomna... na szczęście udało mi się załatwić piątek wolny, więc po okropnym czwartku odpoczywam 3 dni ;-) poza czwartkiem wstaję codziennie przed 7 za sprawą dzieci, ale co innego wstać a co innego wybrać się do pracy...

Mimi89 mam to samo i tez chodze w weekendy nieprzytomna do szkoly, przewaznie cala noc nie spie bo nie moge zasnac i potem w szkole ledwo zyje

pomiędzy 6:00 a 7:30 zależy od dnia:)

tylko nie wiem jak Ty asjka9000 ale ja się lecze psychiatrycznie... 3 razy bylam w szpitalu...

obecnie 5:30

Od pon do pt. o 6-ej. Ale w weekendy odsypiam.

a co Ci jest?? ja tez zdrowa nie jestem ale sie nie lecze. jednak czesto miewam depresje choruje na dysmorfofobie jestem aspoleczna boje sie wyjsc sama z domu i najchetniej przesypiam cale dnie

ja wstaje o 11;) a mogła bym spać dłużej,ale już mnie pózniej plecy od leżenia bolą i głowa;) skończyłam szkołę, studiuję zaocznie.

mam borderline, próbę samobójcza za sobą też... inne rozpoznania wczesniej to zaburzenia schizotypowe, psychoza schizoafektywna, depresja i teraz to niby tylko mam... ale ja sie czuje jakbym miała depresje... cięlam się ostatnio

a bierzesz jakies leki?? skoro sie cielas to nie jest dobrze moze powinnas znowu sie udac do lekarza. ja naszczescie nic sobie nie robie chociaz tez czasem miewam mysli samobojcze

lit biore, sulpiryd nie bo podwyzsza prolaktyne ja i tak mam powyżej normy i okresu brak jak zawsze... chodze na wizyty... chciala zobaczyc co sobie zrobiłam... nie miała słów... poł godziny spędzilam w gabinecie na rozmowie i płaczu

lit biore, sulpiryd nie bo podwyzsza prolaktyne ja i tak mam powyżej normy i okresu brak jak zawsze... chodze na wizyty... chciala zobaczyc co sobie zrobiłam... nie miała słów... poł godziny spędzilam w gabinecie na rozmowie i płaczu

strasznie mi przykro :( mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i uda Ci sie wyjsc z tego gowna i mi też przy okazji, chociaz ja najpierw musze sie wybrac do psychologa albo do psychiatry bo sama z tego napewno nie wyjde

a Ty bierzesz leki? ja nie wiem czy z tego wyjde... chciałabym sie do kogoś tak bardzo mocno przytulić... ale nie mam do kogo bo nie mam nawet rodziny... na święta wyję z bólu...

ja o 6:00

Czasem o 6, innym razem o 10, a niekiedy leżę do 12 ;) A czy mi się nie chce? Wszystko jest zależne od moich chęci - jeśli mi się wybitnie nie chce, to się nie zmuszam :P