Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luelle123

Młodszy o 8 lat facet

Polecane posty

Gość vin80
Młody, Tak sobie myślę: on 22 lata - start w życiu, może zrobić karierę, poszaleć, pospotykać się ze znajomymi, przeżyć kilka związków, dojrzeć, zrozumieć co dla niego ważne w życiu, pozna tę jedyną,zechce mieć dzieci być może, ale nie już - tak przed 30 powiedzmy. Może być bardzo atrakcyjny dla kobiet (jeśli o siebie zadba) jeszcze przez 30 lat. ona 35 lat - dojrzała kobieta, co miała osiągnąć to już osiągnęła (a na pewno większość), Ma inne priorytety (i fizyczne możliwości) niż szaleństwa, pewnie po przejściach, może mieć ciśnienie na "złapanie kogoś" by nie być samotną, na dzieci ostatni gwizdek, może być atrakcyjna (jeśli o siebie zadba) tak z 10-15 lat. Dlatego napisałem inne światy. Ale różnie w życiu bywa i mam nadzieję, że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfwtwataer
Mój znajomy lat 26, Ona - 34 Po prostu wpadł, zakochał się po uszy, moim zdaniem przypomina mu po troszkę matkę, taki duży chłopiec, są razem 2 lata i z tego co wiem niedługo chce się oswiadczyc. Ona starsza, doswiadczona zyciowo, madra, opiekuncza i to mu sie spodobalo u niej, maja o czym pogadac, wydawaloby sie, ze ona w tym zwiazku nosi spodnie. a on czasami zachowuje sie jak rozkapryszony dzieciak (powaznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany101
Vin... Całkiem realny opis jednak w moim przypadku/związku nie do końca wszystko się zgadza i jest tak jak w powyższym tekście. Pożyjemy-zobaczymy jak to moja babka twierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
Spoko. Ja tam się cieszę, jak ludzie są szczęśliwi i zawsze takim kibicuję. Mam trochę inną sytuację (moja ukochana jest 10 lat młodsza ode mnie) i może dlatego trudno mi zrozumieć sytuację odwrotną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany101
Luz :-). A po ile wiosen ma każde z Was jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
32 i 23 - no tak... 9 lat różnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
On 22 lata a ja 26 i byliśmy 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany101
To blisko, "trooochu" podobnie do mojego i partnerki wieku. Szczęścia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany101
4 lata to żadna różnica heh... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taką parę.To moi dobrzy znajomi.Różnica wieku-6 lat.Na dzień dzisiejszy On ma 41,a Ona +6.Od ok. 15 lat razem;oboje byli "po przejściach".Nie są idealną parą ,ale chyba najbardziej dobraną ze wszystkich,które znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majjaa***
A co jesli taki duzo mlodszy facet zechcialby miec ze swoja partnera dziecko? Ona 34, on 24. Wedlug mnie powinien miec z mlodsza, bo ta 34-talka to juz za stara wedlug mnie na dziecko. Pisze tak teoretycznie. Sama mam 34 (wygladam na 24) i dlatego moze mam szczescie do mlodszych, ale dla mnie nie mialoby to racji bytu. Dodam jeszcze, ze mam juz dziecko w wieku 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 lata to jeszcze nie jest za stary wiek na dziecko. Przecież teraz wiele par pobiera się po 30-stce. Pierwsze dziecko pojawia się rok, dwa lata po ślubie, drugie tak po 4-6. I to w normalnych, legalnych związkach. I chyba też chciałabym się odnieść do stwierdzenia, które gdzieś tam padło, że starsza kobieta z dzieckiem może chcieć złapać kogoś. Myślę, a nawet jestem pewna, że w większej desperacji są (często nawet młodsze) kobiety, które nie mają jeszcze dziecka. Posiadanie dziecka daje właśnie kobiecie komfort "niełapania" kogoś na siłę, bo zegar biologiczny cyka... i co będzie jak się na czas nie znajdzie kogoś... i będzie za późno. Można sobie spokojnie czekać na kogoś odpowiedniego. Bez żalu, że być może coś najważniejszego nas ominie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miolka
Juz Ci mowie,dlaczego faceci odradzaja taki zwiazek.Prosta przyczyna.Boja sie ,ze kobiety wreszcie przejrzaly na oczy ,a to oznacza , z ich strony obawe ,ze i oni moga zostac wymienieni na mlodszy model. Kumplowi zwiazku z mlodsza napewno by gratulowali. Zastanawiasz sie,dlaczego sa faceci,ktorzy maja starsze partnerki i dlaczego.A zastanawialas sie dlaczego sa kobiety wolace starszych? Podaj choc jeden konkretny powod dla ,ktorego kobieta mialaby rezygnowac ze zwiazku z mlodszym. Ode mnie-Ustaw sie z jak najmlodszym,dluzej bedziesz czuc ,ze zyjesz:) wegetacje zostaw tym,ktore z jakiegos dziwnego powodu wola starszych... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luelle 123
Tak, na pewno jest w tym trochę męskiego lęku, że kobiety mogą zacząć chętniej umawiać się z młodszymi, że może to się nasilić, skoro stanie się normalne i przestanie dziwić. To podobne obawy do obaw kobiecych. A w gruncie rzeczy najlepiej by było, by każdy zajął się układaniem własnego szczęścia. Najwięcej krzywdy robi takim związkom chyba właśnie podejście otoczenia, brak zrozumienia, wmawianie, że nie wypada, że kobieta za stara, że jeśli dziś jeszcze tego nie widać, to na pewno zaraz będzie. Facet zaczyna więc w końcu doszukiwać się w niej oznak upływającego czasu, kobieta zaczyna szaleć z niepokoju, że się starzeje. W efekcie zamiast się cieszyć ze związku, czekają na jego koniec, bo przecież oczywistym jest, że musi nadejść. I nadchodzi, bo tak zwykle bywa ze samospełniającym się przepowiedniami. Nie jestem desperatką. Nie miałabym problemów ze znalezieniem kogoś w moim wieku, starszego. Mam wiele propozycji. Nie byłam świadoma tej różnicy wieku dość długo. Więc spodobał mi się on, jego ciepło, opiekuńczość. Choć ma też i wady, które jednak z wiekiem - myślę - nic wspólnego nie mają. A teraz muszę zrezygnować, bo dowiedziałam się, że jest młody, za młody... Ech... no i pewnie zrezygnuję. Chyba nie mam siły, by walczyć... boję się, że wpadłabym w paranoję zazdrości o wszystkie młode laski, które by się pojawiły na horyzoncie. Boję się, że zaczęłabym chorobliwie zwracać uwagę na objawy starzenia... i czyniłoby mnie to w tym związku niespokojną i nieszczęśliwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany
Robisz błąd-moim zdaniem. Myślę, że dobrym przykładem mogę być np ja sam i mój związek. Nasza różnica wieku jest troszeczkę większa, a i jestem młodszy od Twego lubego. I wiek w sprawach zazdrości i tego typu rzeczy nie ma nic do znaczenia. Zarówno partnerka może myśleć o tych młodych 'laskach' jak i młodszy partner może być zazdrosny o tych dojrzalszych wiekowo panów. Zastanów się. Według mnie rezygnowanie z kogos tylko dlatego bo jest młodszy i ktoś Ci to 'wytknie' na ulicy, jest po prostu niepoważne. :-) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodyzakochany101
Robisz błąd-moim zdaniem. Myślę, że dobrym przykładem mogę być np ja sam i mój związek. Nasza różnica wieku jest troszeczkę większa, a i jestem młodszy od Twego lubego. I wiek w sprawach zazdrości i tego typu rzeczy nie ma nic do znaczenia. Zarówno partnerka może myśleć o tych młodych 'laskach' jak i młodszy partner może być zazdrosny o tych dojrzalszych wiekowo panów. Zastanów się. Według mnie rezygnowanie z kogos tylko dlatego bo jest młodszy i ktoś Ci to 'wytknie' na ulicy, jest po prostu niepoważne. :-) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luelle 123
Możliwe że masz rację. To pewnie kwestia charakteru. Jedni chcą i mają siłę walczyć... nawet z całym światem... o swoje szczęście, potrafię się nie przejmować tym, co powiedzą inni, inni nie. Ja chyba należę do tych drugich. Choć dla pierwszych mam wiele podziwu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miolka
Powtorze za moim przedmowca,robisz blad rezygnujac.Powody jakie podajesz wydaja sie absurdalne! Pomysl inaczej,skoro spodobalas sie mlodszemu to pewnie jeszcze dlugo nie bedziesz sie starzec! Malo tego,mlodsi faceci sa bardziej wymagajacy w kwestii wygladu wiec masz pewnosc ,ze mu sie podobasz,a nie ze jestes z barku laku... jak to w przypadku facetow b.dojrzalych bywa.A jaka mialabys gwarancje ,ze zwiazek z rownolatkiem sie nie rozpadnie? Ludzie w moim wieku sa juz po rozwodach,niektorzy po 2.Ja mam faceta sporo mlodszego,nie mam gwarancji ze do konca zycia,ale nie zrezygnuje z powodu metryki,bo to chore jak dla mnie.Co do zazdrosci, zazdrosc o mlodsze laski po co? przeciez i Ty mozesz miec mlodszegoi Twoj facet zapewne ma tego swiadomosc i myslisz ,ze nie ma obwaw?:)Wyluzuj i ciesz sie zyciem:)Niejdna z tych co Ci wytkna zwiazek z mlodszym chcialaby byc na Twoim miescu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
Miolka - Dlaczego piszesz, że wiesz dlaczego faceci odradzają taki związek? Ja odradzam go z zupełnie innych przyczyn niż opisane przez Ciebie (tych z poprzedniej strony na przykład). Nie generalizuj plis. Nie twierdzę, że kobieta powinna zrezygnować z takiego związku - twierdzę, że jest w takim związku o wiele więcej czynników sprzyjających jego rozpadowi - porównując do związku równolatków. Pewnie, że może się udać, ale szanse ma mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kallala
vin30 dziwne masz spojrzenia - znam znacznie wiecej mlodszych zdesperowanych dziewczyn - wsyzstko zalezy od priorytetow kobiety, nie od wieku. Jesli sa "slabe", szczegolnie zawodowo, beda szukac starszego, ustawionego faceta. Moim zdaniem akurat zwiazek mlodszy mezczyzna-starsza dziewczyna jest znacznie bardziej uzasadniony i dopasownay na kazdym polu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
kallala - dlaczego tak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kallala
Jak wyzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
ok. powili: "Moim zdaniem akurat zwiazek mlodszy mezczyzna-starsza dziewczyna jest znacznie bardziej uzasadniony i dopasownay na kazdym polu" pytanie brzmi - o jakich polach piszesz? Pytam, bo próbuję zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmigła
mamy takich w rodzinie on 29 ona 37, maja 3 letnią córkę. on nieślubną 8 latkę, zawsze wolał starsze. i znałam małżeństwo on był 18 lat młodszy jak ona zmarła wziął sobie równolatkę. nie wytrzymał długo i umarł. nie nadążył za jej temperamentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kallala
Napisalam, ze na kazdym i dodatkowe argumenty rowniez powyzej. Zreszta jest sporo takich par i funkcjonuja bardzo dobrze:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
kallala - napisałaś 1 (jeden) argument - jeśli kobieta jest słaba (szczególnie zawodowo) to poszuka starszego, ustawionego faceta. Częściowo się z Tobą zgodzę (choć to tylko jedna z możliwości). Chciałbym poznać pozostałe argumenty, ponieważ jestem zdania, że związek starszy mężczyzna-młodsza kobieta jest znacznie bardziej uzasadniony na (prawie) każdym polu :) Nie chcę się spierać, chcę zrozumieć - serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miolka
Ja Ci podam powod b.istotny i biologicznie uzasadniony.Chodzi o sex. Facet po 30tce,nie oszkujmy sie jego mozliwosci i checi maleja z dnia na dzien,podczas gdy u jego rownolatki wzrastaja... :) Kryzys wieku sredniego u faceta to nic innego jak niemoc zaspokojenia swej partnerki,stad ucieczka do mlodszych,mniej wymagajacych w lozku ,ale za to w centrach handlowych trzeba miec duza forse,sorry forme mialo byc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja odkopałam ten temat i odradzam. Byłam w związku z młodszym o 8 lat facetem ponad 5 lat. Jak się poznaliśmy on miał 27 lat a ja 35 Wszystko pięknie, ładnie i co? Po 5 latach naszego związku tak się zauroczył koleżanką z pracy, która ode mnie jest młodsza 9 lat, że mnie zdradził. Młodsze ciało, ładniejsza, szczuplejsza, wysportowana i ot co, mam teraz 40 lat i chyba marne szanse na jakiś fajny związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden człowiek potrafi zdradzać i nie mieć przy tym wyrzutów sumienia, a drugi nie potrafiłby tego zrobić i tyle..... Jestem zakochany po uszy w 6 lat starszej odemnie kobiecie, poza którą świata nie widzę a inne mnie nieinteresują !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsze panie mają jakieś niespełnione erotyczne fantazje :) Żaden normalny młody chłopak nie chce dużo starszej. Chyba że zboczeniec albo szuka mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×