DRAMAT! Mamy spłacić dług socjalny teściów ;/

Nie dość że moja przyszła teściowa od kąd urodziła się nasza córeczka (2l) zatruwa mi życie ( i to nie moj wymysl staralam sie ja polubic marzylo mi sie byc w dobrych kontaktach z tesciami). To teraz przyszedł list do mojego narzeczonego że ma spłacić 5 tysięcy siadł mu na pensję już komornik ma tydzień na odpowiedź. Kurde nie chcielismy żyćjak rodzice w mieszkaniu socjalnym i patrzec na awantury sasiadow chcielismy wyjsc na swoje wiec wynajelismy dom. Przytulny nie duzy . niestety to sie liczy z kosztami . wychodzi nam ok 1000 zł miesięcznie na biede. Ja jestem na wychowawczym platnym ostatni miesiac do pracy niestety nie mam mozliwosci wrocic narzeczony pracuje . mieszkamy ze soba ok 4 lat . Jego rodzice okazalo sie ze od 2006 nie placili czynszu!! Zapewne listy ostrzegawcze do niego przychodzily ale zadnej korespondencji mu nie przekazywali . dopiero wczoraj . Teraz nie wiem jak sobie poradzimy . Do pracy nie pojde bo mala nie bedzie miala z kim zostac . Jedyne to od wrzesnia. Nie wiem jak z tego wyjsc . Niestety w tym mieszkaniu nie mozemy sie zameldowac dlatego on nie wymeldowal sie z tamtego :( Co robic jak z tego wybrnac

skoro się nie wymeldował to płacić musi... a gdzie dziecko ma zameldowanie że tak zapytam i ty?

sami ledwo wiążemy koniec z końcem nie pamietam kiedy sobie kupilam nowy ciuch . Dziecko ma oczywiscie wszystko co potrzebuje ale ogolem chcielismy cos odlozyc na przyslosc. Chociazby na wakacje a tutaj bedziemy stratni. Tesciowie są sępami na kase wiec nie pomogą rozłożą ręce albo zaoferują pomoc i cisza będzie na tym. Słowa teścia aa kurwa odłóż to nic nie bedziesz placił i tyle. On tam nie mieszkał 4 lata przeciez gdyby cos powiedzieli przekazywali mu listy to jeszcze bym zrozumiala bo nie wymeldowal sie ale znowu BEZDOMNY na dowodzie mial nie bedzie;/ ale oni slowem nie powiedzieli ze komornik isze do niego

załamannha121 nie tylko ty masz zle w zyciu i masz problemy !!!!

Ja i dziecko jestesmy zameldowane u moich rodzicow . ALe tak jak mowie nie mogl sie wymeldowac bo nie mial by gdzie sie zameldowac muisial by byc bezdomnym . No bez jaj

niech sie zamelduje tam gdzie ty jestes zameldowana. a zreszta idzci po porade do prawnika.

Oczywiscie ze nie tylko ja mam problemy . Każdy je ma ale każdy normalny człowiek robi wszystko żeby z nich wybrnąć więc piszę tutaj może ktoś miał coś podobnego . Albo zna się na tych spr

76736847382432 a jezeli zamelduje sie u mnie to wtedy ten dlug raczej nie zniknie prawda? Bo bedzie powiedziane ze niby tam byl zameldowany az do dzis

u mnie było podobnie..maż jest właścicielem kawalerki w której mieczka teściu. Jak teść nie płaci to wszytko idzie na dług męża. Niedawno musieliśmy zapłacić zaległe 1000 zł bo teściu poznał jakaś babę i tak z nią intensywnie rozmawiał prze tel ze za 1 miesiąc przyszedł rachunek tel na 1300 zł ..............brak słów.

no raczej, ale ja bym na waszym miejscu poszła po porade do prawnika, wydacie stówke ale bedziecie wiedziec co i jak. wspolczuje tesciow naprawde.

Koniecznie idźcie po poradę, to nie tak że on musi płacić. Ja miałam sprawę w sądzie, chodziło o to, że nie wymeldowałam się skutecznie (jak się okazało) i żądali ode mnie ponad 20 tysięcy za 10 lat wstecz za mieszkanie komunalne. Ja tam nie mieszkałam, powołałam świadków, którzy zeznali na moją korzyść, odbyło się z 10 rozpraw i ... wygrałam, musieli mi oddać pieniądze za adwokata. Także walczcie, bo zameldowanie nie jest równoważne z mieszkaniem. Powodzenia.

czytalam gdzies o tym jezeli udowodnicie ze mieszkacie razem od 4 lat a on tam nie mieszka to moze uda wam sie uniknac splaty... tylko pytanie czy on tego chce czy chce ratowac rodzicow

smutne jest to ze rodzice zamiast pomoc to przeszkadzaja:( i nie daja zyc swoim dzieciom

dzieci ma sie po to, by pomagały, zapamiętaj to sobie. po to was spłodzili, żebyście im teraz pomogli. oto szlachetne powody posiadania potomstwa, z entuzjazmem na ustach idź i płać moja droga, haha!!!! tak to jest jak ludzie mają dzieci, by pomoc na starość była, boki zrywać, że im nie wstyd

heloiza ...ja nie rodzę i nie spłodziłam dzieci żeby mi pomagały...ale może mam inne wyższe wartości w życiu niż ty..... załamana...no niestety jeśli widnieje on jako jedyny lokator to niestety będzie musiał dług spłacic...jedyna opcja to napisać pismo , poprosić o rozłożenie na raty....wziąść jakiś kredyt....i wymeldować się....nie ma w pl obowiązku meldunkowego, poza tym pogadaj z rodzicami czy nie mogliby go zameldować też u siebie...niech odda mieszkanie.....a teściowie nieroby za przeproszeniem niech wydupiają....

kurcze jutro pojde do radcy prawnego moze cos sie dowiem czytalam duzo na internecie ale nic konkretnego nic sie nie da zrobic albo jest bardzo ciezko . A Ci komornicy ;/;/ jeszcze gorsi pattrza tylko na swoje tylki zeby zarobic.

nie ma możliwości uniknąć spłaty tego długu, jedynie możecie poprosić o rozłożenie na raty. Niech się natychmiast wymelduje, bo może rośnie kolejne zadłużenie... a poza tym niech narzeczony poważnie porozmawia z rodzicami, może jak są tacy na pieniądze to jeszcze alimentów od niego zażądają... coś okropnego...

JABARDZO - podnioslas mnie troche na duchu . Bedziemy robic co w naszej mocy gorzej jak przegramy :(( dsadsdsadsa- on nie chce ich ratowac juz mu w zyciu sporo dlugow narobili. tylko kasa sie u nich liczy heloiza999 - jezeli to nie provo to gratuluje Twoich poglądów na życie . Lepiej żebys Ty dzieci nie miała bop beda sie z Tb uzerac tak jak my teraz . Nabierz pożczek i spłódź dzieci one je na pewno splaca i beda mieszkac pod mostem ale co tam to przeciez tylko obiekty zabezpieczajace nie mamamlodegoD - porozmawiam z moimi rodzicami ale watpie w to ze go zamelduja bo sami rowniez mieszkaja w socjalnym i nie jest to takie proste. na szczescie oni placa...

krakersy serowe - trafilas w sam srodek. Kidy bylam w ciazy on mieszkal u mnie tzn u moich rodzicow przez rok no i jego rodzice raz przyjechali i nabakneli ze jak im nie bedzie pomagal to maja prawo podac go o alimenty .

dzieci nie bedziesz przeciez miala bo ci ojciec zrypal psychike wiec co sie o to martwisz?

Ale oni nie płacili tego czynszu bo nie mieli pieniędzy czy tak sobie, dla hecy?

w dowodzie nie ma wpisanego BEZDOMNY,tylko w miejscu adres zameldowania:BRAK.JEDYNE WYJSCIE TI WYMELDOWAC SIE I WIECEJ NIE BEDZIE PONOSIŁ KOSZTÓW ZA NIEZAPLACONY CZYNSZ. twoj partner moze isc do komornika i dogadac sie z nim.ze sam bedzie wplacal okreslona kwote.komornicy sa ludzmi i zgadzaja sie na takie zalatwienie sprawy. mozecie sprobowac odwolac sie od wyroku.ale nie wiem czy sam fakt udowodnienia,ze nie mieszkal tam przez 4 lata wystarczy.musicie zasiegnac opinii prawnika .

jezeli miasto nie bedzie mialo z czego sciagac dluzu to w koncu ich wyrzuci.tak wiec niech twoj facet wymelduje sie.a dlug jest podzielony na ilosc osob tam zameldowanych. psioczysz na komornika.ale to jest jego praca.on z niej sie utrzymuje.wykona prace i ma z tego wynagrodzenie.tak samo jak kazdy inny.no tylko on ma zawod niewdzieczny.

LUDZIE!!!! TY BYŁ SARKAZM!!!!!!!!!! są tacy, dla których motywacją do rozrodu jest pomoc na starość, zwłaszcza finansowa. sądzą, że to w porządku wobec dzieci w takich sytuacjach jak powyższa. nie kumacie ciężkostrawnej ironii. uważam, że sytuacja, w której aytorka jest postawiona, jest niesmaczna.zastanawiam się, czy teściowie są z siebie zadowoleni, pewnie o to im chodziło, żeby oni się teraz martwili jako młodzi.. SĄ osoby, które tak myślą,

Ja miałam niemal IDENTYCZNĄ sytuację. 2 miesiące przed ślubem mężowi komornik zajął konto. Okazało się, że teściowie nie płacili za mieszkanie. A, że On tam był zameldowany to komornik się do niego przyssał. I nikogo nie obchodziło, że On już od 5 lat tam nie mieszkał. Oczywiście zaraz po fakcie przemeldował się do mnie ale wcześniej nawet nam do głowy nie przyszło, że teściowie mogą coś takiego odwalić więc nie było pośpiechu i planowaliśmy zmianę meldunku już po ślubie. Teściowie kajali się, przepraszali ale złotówki na dług nie wyłożyli. Ja byłam w ciąży, ślub za pasem, kredyt mieszkaniowy i komornik na koncie męża. Wszytko co dostaliśmy na ślubie w kopertach - co do złotówki - oddaliśmy komornikowi. Inaczej nie mielibyśmy z czego żyć z komornikiem zajmującym wypłatę mężowi bo mi po opłaceniu kredytu mieszkaniowego zostawało z pensji 1500 zł. Teściowie bili się w piersi, że oddadzą. 7 lat minęło a złotówki nie zobaczyliśmy a oni się zachowują jakby cała sytuacja nie miała miejsca.

tesciowie a jakiekolwiek dlugi w tym temacie nie ma co liczyc na splate , pisze z doswiadczenia nie tylko wlasnego, ale i po znajomych

Po pierwsze zwróćcie się do komornika do rozłożenia na raty, wyjaśniając swoją sytuację. Mielismy może nie taką samą sytuację i dogadaliśmy się, po drugie komornik może zająć 50% wynagrodzenia, ale musi zostawić najniższą krajową czyli zarabia 3 tys netto to może mu zabrać 1500zł.