Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielka800

dziewczyny , kiedy rodzicie ?

Polecane posty

Gość singielka800

bo ja rodzę i nie mogę urodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jubbb
zazwyczaj kiedy przyjdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
skurcze som okropne ,a tu nic nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
jubbb, czyli kiedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porannarosaaa
a ja sie zastanawiam, czy mnie samą "ruszy" jak juz przyjdzie czas, czy będą mi musieli wywoływać poród ;p Mojej matce wszystkie 3 porody wywoływali bo by dzieci 10 miesięcy nosiła... Myslicie ze to dziedziczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
oby nie , chce urodzić bez problemów , lekko i szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
Chcieć to sobie można. A jak będzie to się okaże. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
lubisz życzyć drugiej osobie zle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
No co ty. Chodziło mi raczej o to że bywa różnie i nie na wszystko ma się wpływ jeśli chodzi o poród. Ja też chciałam łatwego porodu za pierwszym razem -a nie wyszło, ale za to drugi był super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
ale my tu piszemy , bo potrzebujemy pozytywnego wsparcia .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
Dziewczyno, ja rozumiem że jesteś przewrażliwiona ale nic złego nie napisałam. Wyluzuj. To jest poród a nie spacer nad rzeczkę więc nie ma co snuć wizji że będzie rach ciach i po sprawie. Straszyć cię nie straszę tlko piszę że nie zawsze jest tak jak się planuje i chce. Wyluzuj naprawdę, bo szukasz problemów gdzie ich nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
a ty mnie nie pocieszasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że dziedziczne
Czytałam o tym, że to może być dziedziczne, ja się ucieszyłam jak dowiedziałam się, że zawitałąm 2 tyg przed terminem - tak akurat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
ja tez juz bym chciała urodzić , termin mam na koniec listopada , a chce już !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
ja termin mam na 27 listopada, a juz chciala bym trzymac Malego na rekach.... z dnia na dzien czuje sie coraz ciezsza... a wysiadka z samochodu to dopiero wyzwanie... nie wspominajac o zgadze;p wczoraj bylam na silowni pochodzic powoli na bierzni (spacer tyle, ze w cieplym miejscu) bo ostatnio pogoda mi na to nie pozwala... a dla malego relax bo chociaz troche ruchu.. no a dzis polokowalam wlosy, bo tak spuchlam na buzi, ze chcialam to jakos ukryc dla lepszego samopoczucia hehe:) po czesci sie udalo... w weekend upieklam ciasto dla meza i zrobilam salatki, zeby na wrazie czego mial cos dobrego do zjedzenia na pierwsze dni.. ale niestety jedzonko prawie zniknelo a dzidzius dalej w brzuszku:) wiec stwierdzilam, ze dzis przygotuje obiad wlacznie na dwa dni, bo pewnie i tak jeszcze poczekamy... tydzien temu jeszcze ochotniczo sprzatalam mieszkanie teraz co prawda checi mniej bo ciezko sie poruszac, ale musze jakos zabijac czas czekajac... a wiele osob doradza by wiecej odpoczywac tyle, ze nie potrafie, bo zaraz zaczynam myslec czy z malym wszystko ok i neka mnie fala stresu... ah zeby juz wyszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja caly czas w ruchu :) nawet po schodach wchodze i schodze kilka razy dziennie co drugi stopien, sprzatam, wczoraj kolyske mylam, wanienke, nawet zubme troche potanczylam na xboxie i dalej nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama :)))
ja mialam termin na 10 listopada 2012 :) i nadal czekamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszanka
ja czekam do 4 grudnia, ale juz bym chciała urodziec:) chodze jak krowa:p dzisiaj byłam u gina i nie wiem dlaczego zaniepokoił mnie bo na ktg nie zapisuja sie zadne skurcze :/ a w sumie juz 38 tydzien., nawet mi brzuch nie opadł:/ ale pocieszam sie tym ze przede mna jeszcze dwa tygodnie:) obawiacie sie porodu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutinka9_0
A ja dopiero na marzec mam termin... Czuję się ogólnie fajnie, tylko szybko się męczę i kręgosłup daje znać coraz bardziej ;) a im bardziej czas leci tym bardziej boję się porodu :( pierwsza ciąża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paluszanka
u mnie również pierwsza ciąza:) Czasami mam takie dziwne obawy i leki co do porodu... ale powtarzam sobie, ze kazda kobieta urodziła i że wreszczcie bedzie z Nami maleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej dziewczyny zajrzyjcie na
listopadówki skoro wszystkie na jakoś teraz termin macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
a w sumie dzis pobolewa mnie caly dzien dol bzucha i krzyz, wiec nie wiem czego sie spodziewac... mam nadzieje, ze wszystko ok.. najgorsze, ze przebywam za granica, a tu opieka w czasie ciazy nie specjalna... nie sprawdzaja nawet rozwarcia na wizycie kontrolnej a usg mialam zaledwie dwa razy... ponoc przy porodzie spisuja sie swietnie... mam nadzieje, ze to nie mity..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serniczek
*brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8546454541
dziewczyny wy tez tak mialyscie - \jestem w ciazy ... i nie moge przestac jesc miesa ... pokantnego... codziennie pare razy dziennie ... nie wiem czy to normane bo wiem ze mieso odrzuca kobiedy w ciazy ...a ja jem jak nie kanapka z wedlina i ostra papryczka do tego sledz nie dokonca zrobiony i sok pomaranczowy to kotlet pikantny z ogorkiem i cola ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
ja wręcz odwrotnie , nie moge patrzec na mięso :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jutinka9_0
Ja też mięska dużo jem i do ryb też mnie ciągnie strasznie (a przed ciążą nie przepadałam), mam manię na marchew ;) ale do owoców się zmuszam... Bo nie bardzo mi podchodzą a na sam widok sałatek, kapusty itp mnie odrzuca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
to moze zamiast kapusty i sałatek , sprawisz sobie prezencik -telefonik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×