nie mogę zasnąć

a wstaję o 5.00 :( cholera by to wzięła, dostałam jakiegoś ataku nerwicy, serce wali jak oszalałe, ja potrafię skoczyć z łóżka jak usłyszę chrapanie psa, boję się czegoś i jak już prawie zasypiam to nagle zrywam się z łózka bo wydaje mi się że się dusze :( wziełam leki na uspokojenie i nic nie pomogły. Cholera, w pracy w ogóle nie będę mogła funkcjonować dzisiaj...

to wez wolny dzien

i zacznij regularnie, co dzien pic/lykac tabsy z melisą

melisę to piję litrami. Wolnego nie mogę wziąć bo już w zeszłym tygodniu miałam takie napady i brałam wolne, niedługo mnie za to wywalą z pracy :( Nie chce mi się żyć :(

łączę się w bólu bezsenności dzisiejszej nocy, tyle, że ja przez bolący ząb nie śpię :( nie tylko Ty rano będziesz nie do życia... zawsze to jakieś pocieszenie. Ale ogólnie to dziwne te objawy u Ciebie może powinnaś iść z tym do lekarza jeśli to nie pierwszy raz takie coś?

pani z ząbkiem współczuję a tamtej pani mówie dobranoc ,bo nie wstanie do pracy:p

Dobrze ci tak.