Nie wzięli nas do szlachetnej paczki :( Mamy 8 dzieci i tylko mąż pracuje :(

Mamy 8 dzieci. Ada 26 lat, Miłosz 24, Tomek 23, Monika 18 i Wiktoria 18, Paulina 16, Mikołaj 15 i Szymon 14. Ja nie mogę podjąć pracy bo zajmuje się dziećmi więc utrzymuje nas tylko pensja męża. Po opłatach, itd... zostaje na głowę mniej niż 530 zł. Mimo tego nie klasyfikujemy się do paczki. Nie rozumiem tego :(

a jakby ktos chcial ci zafundowac spirale to czy bys przyjeła?

najmłodszy ma 14 lat, większość dnia spędza w szkole więc Ty spokojnie możesz iśc do pracy

niech Kk wam wyplaca co miesięczna pensje

co za patologia... 26 lat i na garnuszku mamuni.....

takie duże dzieci - możesz iść na spokojnie do roboty to samo tyczy się większości dzieci - mogą dorabiać albo to prowokacja, albo dzieciorobom odbiło do reszty :/

Zacznijmy od tego, że 26, 24 i 23 letnie osoby nie są dziećmi! To są dorośli ludzie! Monika Wiktoria i Paulina też mają 2 ręce i mogły by czasem w weekendy popracować na promocjach poroznosić ulotki. Nie mówiąc już o Tobie ! weź się do roboty! Masz same stare konie w domu do tego macie dużo pieniędzy bo 530 zł na osobę to dużo!

1/10 za dobre chęci

że chociaż seksualnie jesteście spełnieni

0/10

Dopiero był temat na temat tych paczek a ta wyskoczyła z czymś takim...marna prowokacja:P

każdą prowokację.Zapadacie w sen zimowy ,czy co?

wg m,nie wymyślasz powód żeby nie pracować. 14 letnie ,,dziecko" nie wymaga Twojej opieki przez cały dzień więc spokojnie możesz pracować w czasie gdy dzieci są w szkole. Mam nadzieje ze to prowokacja, bo inaczej świadczyłoby to o tym, że jesteś zwyczajnie głupia :/ 26 lat, 24 lata, 23 lata- powiedz co oni robią? Jeśli studiują to w weekendy mogą spokojnie podjąć jakąś pracę, to samo w tygodniu w godzinach wieczornych. Ludzie w tym wieku są dorośli i sami powinni zarabiać na swoje utrzymanie lub chociaż wspomóc rodziców paroma złotymi..

Adę 26 lat, Miłosza 24, Tomka 23, Monikę 18 i Wiktorię 18 wywalić do pracy, samemu wziąć się za robotę- od razu dochód na rodzinę wzrośnie.

530zł na osobę, to nie jest mało. W szlachetnej paczce są ludzie, u których dochód na osobę po opłatach wynosi 100-300zł, tak przynajmniej jest w moim województwie. Z tym, że najwięcej jest takich ok. 150zł. A tak na marginesie - planujecie jeszcze jakieś potomstwo?

Pewnie autorka nie ma żadnego doświadczenia, wykształcenia, bo całą młodość rodziła i wychowywała dzieci. Swoją drogą, mąż musi dużo zarabiać, skoro zostaje im po 530zł na osobę.