Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lifantylia

Teściowa próbuje mnie naśladować...

Polecane posty

Czy to normalne? jak zaczynalam sie spotykac z moim TŻ i bywac u niego w domu to troszke irytowalo mnie ze tam zawsze jest balagan, ale cóż nie moj dom.... w moim jest czysto. Kiedy pobralismy sie tesciowa widzi jak ja prowadze dom i stara sie zeby i u niej bylo czysciej - to wiec na plus. Ale ona ciagle chce zebym jej kupila taka przyprawe jak ja uzywam, taka swieczke zapachową jaką pale u siebie w mieszkaniu, zebym jej kupiła takiego kwiatka jak ja mam. Nie chodzi o samo kupowanie bo sie rozliczamy z tego, ale denerwuje mnie troche, że ona musi mieć wszystko to co ja mam.... Kupiłam nowa torebkę za kupe kasy, ona juz chce taka mieć. Jak dowiedziala się o cenie kupiła niemal identyczna w jakims chinskim sklepie za 1/10 tej ceny co ja. Kupiłam płaszcz - ona tez taki musi miec bo jest super. Zobaczy mnier w nowej apaszce- pierwsze pytani: Kupisz mi dziecko taka jak ty masz? nosz kurva... jej corka to samo.... Tyle ze ona juz sama sobie kupuje, ale kiedy cos u mnie zobaczy w niedlugim czasie ma to samo lub podobne. Tu chodzi o wszystko, ubrania, rzeczy do domu, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku tez tak myślałam i sie nawet cieszyłam, że próbuja być jak ja, tzn. zaczeły prowadzic swoje domy tak jak ja, wczesniej tak nie dbaly o miejsca w ktorym mieszkaja. Ze kupuja podobne rzeczy, to znaczylo dla mnie ze niby jestem tam jakims wzorem wg. nich, ale teraz zaczena mnie to irytowac. To mój styl, to moje metody pielegnacji i moje metody prowadzenia domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaTamJednaSmutnaaa
Szukasz problemu tam gdzie go nie ma :) Widocznie podoba jej się twój styl,a że ona go nigdy nie miała i nie wie od czego zacząć żeby ładnie wyglądać to woli kopiować ciebie. Co do świeczek i kwiatów,nie możesz jej kupić coś w prezencie i zaznaczyć że tak strasznie ci się podobał i pomyślałaś że jej go kupisz bo będzie idealnie pasować do pokoju itp. Możecie sie przeciez razem wybrać na zakupy,ty kupisz jeden sweterek dla siebie a jej staraj sie wybrać inny fason zaznaczając że ten krój lepiej pasuje do jej sylwetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooo to ja mam zone kuzyna taka sama..nie wpuszczam ich juz do domu..bo jak tylko zobaczy ze mam cos nowego to zaraz i ona to ma..tyle ze ona jak to kupi i postawi to nie wyglada to jak u mnie.ja umiem to skomponowac ullozyc.....swgo czasu jak przychodzili do mnie to kupila antene satelitarna jak ja-potem zaluzje...wymienila okna na plastikowe w tej samej firmie....ten sam facet robil jej remont korytarza co mnie bo wziela ode mnie namiary ...zaladala panele w korytarzu....ma podobne szafi w kuchni tez biale...miala nawet podobne meble w pokoju tyle ze ja juz je zmienilam ...teraz iedy ich nie wpuszczam to kupila firany takie ja ja mam bo wisza w onie to juz zgapila....MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie mnie ktos rozumie, to trzeba poczuc najpierw na wsanej skorze.... Ja naprawde nie przesadzam, to doprowadza mnie do szalu i frustracji... Dochodzi do tego ze na spotkania z nimi zakladam najgorsze ubrania, jak przychodza chowam rzeczy. Wyobrazcie sobie np. tegoroczne Świeto Wszystkich Swietych, tak wiem to nie rewia mody, ale kupilam kilka dni wczesniej nowy plaszc jesienny i kozaki. Płaszcz czerwony, kozaki czarne na delikatnej platformie i tak pieknie jak trzy uposledzone klony stalysmy nad grobem babci, bo tamte musilay przeciez skopiowac mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaTamJednaSmutnaa
hahhaha dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednaictwoSzczere
Miauczydełko, mam nadzieję, że jednak Twojego stylu ubierania nie kopiuje bo by łaziło jeszcze jedno bezguście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO jakieś nienormalne!
Dla mnie to śmieszne że dorosła osoba nie ma własnego gustu i kopiuje Ciebie. Z tego wynika że mieszkacie wspólnie skoro teściowa wie jak się ubierasz i pyta gdzie robisz zakupy?! Nie pokazuj swoich ciuchów, nie musisz informować gdzie kupiłaś dany ciuch, czy jakiś drobiag! Powiedziałabym że kupilam lumpeksie (wymyśl jakis odległy od miejsca zamieszkania),powiedz babie że był jeden egzemplarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuda i niewidy
mam bratowa istnego klona,ale dluzej od niej kopiuje mnie kuzynka, serio wkur** mnie to czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewewewewwew
tak gadacie...ale jak przestaną to za tym zatęsknicie..ja uważam,że TakaTamJednasmutnaaa dobrze poradziła i radzę się do tego zastosować..w sumie fajna sprawa miauczydełko,nie ubierasz się źle - chyba nie widziałyście (te co komentują jej strój) wieśniar..brzydko mowiąc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycielka
Mam identyczny problem z moją teściową i jej córcią. Tylko, że one naśladują mój styl mieszkania. Zaczęło się od wesela, my wesele, córcia też, my remont domu, córcia też, my dziecko, córcia również, a potem rzeczy, zabawki, my rowerek dla dziecka, córcia zaraz musiala mieć, etc, etc. W końcu nie wyrobiłam i wypaliłam na pewnej imprezie rodzinnej, że wszystko powtarza ze swoim mężusiem po nas. No i obraza. Teraz mam ją z bani, ale została teściowa. Zawsze miała w domu bałagan, ja uwielbiam porządek i ogród. Więc ona też musi, porządek w domu ponad jej siły i ogród. Ja kwiatyki, ona też, ja żywopłot ona też, ja skrzynki na płot wieszam z kwiatkami ona też! No k***aż twoja mać. Nie mogę miec żadnej radości ze swoich pomysłów, bo zaraz kradnie i robi u siebie no i musi mieć tak samo i lepiej. MASAKRA. A mieszka 100 m dalej:(:(:( Kto nie doświadczył, nie rozumie. Trzeba teraz teściowej przygadać to się obrazi i będzie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od jakiegoś czasu zastanawiam się o co chodzi, czy to jakaś choroba? Moja teściowa kopiuje nie mnie, ale druga synowa. Urządzanie mieszkania, te same dekoracje. " zaprojektowala" sobie kuchnie robiona na wymiar. Okazało się, że kuchnia to kopia kuchni szwagierki! Nawet rozmieszczenie poszczególnych rzeczy w tych samych szufladach i szafkach! To samo dotyczy ubioru, kupuje podobne rzeczy w tańszej wersji! Stara się konkurować z synowa w gotowaniu, pieczenie, jest o nią chorobliwie zazdrosna. Szwagierka raczej tego nie zauważa, albo jej to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takie cos zawsze uwazam za komplement:) nie przeszzkadza mi jak kolezanka z pracy kupi sobie takie same perfumy, spodnice, czy podobnie sie ubiera. i tak kazdy wyglada inaczej. ehh. z siostra kupowalysmy takie same sukienki, kozaki, bluzki, spodnie. jak jedna cos fajnego kupila to albo drugiej tez,albo mowila gdzie:) co za problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×