doradzcie prosze

Witam. Pomozcie, co robic ? Dziewczyna mnie zostawila, a ja ja kocham nad zycie. Ona o tym wie i ona mnie tez kocha.. Zerwala praktycznie bez konkretnych powodow.. Zawsze bylem przy niej robilem wszystko. 2 tyg temu powiedziala to koniec. Nie moge tego zniesc , caly czas o niej mysle:( kontakt mamy bardzo ograniczony. Widzialem sie z nia ostatnio w sobote.. Co moge zrobic zeby wrocila? Wczoraj do mnie zadzw rozmawialismy, ona byla jakas taka przygnebioma , ale nie wchodzilem na temat ' NAS' nie chce nic spier..olic . Jak do niej dotrzec? Jak otworzyc jej uczucia? Okolo miesiac przed zerwaniem byla wobec mnie zimna.. Czulem ze cos jest nie tak i zaczalem bardziej dbac o nia itp. Nic to nie dalo:( co moge zrobic, poradzcie mi.. Dodam ze nie nakrzyczalem na nia , uszanowalem jej decyzje. Teraz chce ja spowrotem tylko nie wiem jak to zrobic:( r

"ona mnie tez kocha.. " Jakby kochała to nie zerwałaby bez powodu. Myślałeś o tym, że mógł się ktoś pojawić w jej życiu? I naprawdę nie podała Ci przyczyny zerwania?

Skoro Cię kocha to jaki był powód odejścia. Nawet nie wiem co Ci doradzić jakich argumentów użyć.

Ona cie kocha? :D Prosze cie..

Ona cie nawet nie szanuje :) nie chcialo jej sie wyjasnic przyczyny zostawienia a ty tu kocopoly sadzisz :O Ile masz lat? 21?

...jesli mam byc szczera, bylam na Twoim miejscu kiedys. zostawil z dnia na dzien. mowil ze kocha ale potrzebuje czasu. kontaktowalismy sie co jakis czas. zeszlismy sie po 4 miesiacach. musisz byc cierpliwy i nie naciskac, zeby zobaczyc jak sie sytuacja rozwinie.

Myslalem nad tym , ale nic na to nie wskazuje ze ktos sie wkradl.. Jej siostranic nie zauwazyla.. Ona ma 20 lat. Kolezanki mi mowia ze ma chwilowe wachania i ze jej przejdzie i zateskni.. Sama nie wie czego chce. Pytalem ja wczoraj czy mam sie usunac z jej zycia.. Nie odpowiedziala.. Zmienila temat. I co mam myslec ?

Ja 24 lata ona 20 . Zwiazek trwal 4,5 roku

Powiedziala ze niby ja za bardzo naciskalem.. Ze musi odpoczac. I co to za powod? Gosc sie stara a baba ma wyje..ne na calej lini

moj chlopak tez mi powiedzial ze musi odpoczac. w pewnym momencie przestalam sie odzywac, a on wydzwaniac zaczal. wypytywac co robie, chcial chyba zbadac czy kogos tam poznalam....Poznawalam mnostwo ludzi.....zaczelam znow zyc normalnie :) i on znow nagle przypełznął do mnie :) daj jej odpoczac....(chociaz dla mnie jest glupie dawanie sobie czasu ) iii zobacz co dalej. Nie mysl o tym, tylko pomysl o sobie :) badz egoista teraz :) a ona zobaczy co moze stracic:)

Pytalem jej sto razy CZY JEST KTOS TRZECI MIEDZY NAMI? Stanowczo zaprzeczala.. Nie dawno gadalem z nia i strzelilem haslo MUSZE SOBIE ZNALEZC JAKIS OBIEKT ZAINTERESOWAN ZEBY NIE MYSLEC O TOBIE. Ona na to : hej to nie w porzadku , ja nikogo nie szukam ty tez nie szukaj.. Ona taka nie byla cos na nia ma duzy wplyw, a wlasnie mozliwe zeby jej ciotka ( ktora zawsze mnie wku..iala) namieszala jej w glowie? Bo od wszesnia prawie non stop u niej jest..

Eu4yaaa- masz racje poczekam i jednoczesnie bede staral sie nie myslec.. Siostra i kolezanki mi mowily to co ty , ze jak ja oleje to za jakis czas sama przyjdzie.. Zobaczymy. Jak cos sie zmieni to bede pisal pod tym samym pseudonimem.

trzymam kciuki za Ciebie :) ! Mam nadzieje ze Ci sie uda...... pisz pisz, bo jestem ciekawa jak to wygladac u Ciebie bedzie. wiem ze trudne, ale dasz rade. Wiem co mowie ;)!

Eu4yaaa - dzieki za pomoc :)

Witam mam nowe informacje.. Moja byla dzwonila do mnie dzisiaj 2 razu.. Odebralem. Pytala co u mnie , co porabiam , jak sobie radze itp. Odpowiedzialem, ze u mnie wszystko ok i tyle.. Nie opowiadalem jej co robilem od soboty ( wtedy ostatni raz mnie widziala) a ona sama mi zaczela opowiadac co u niej, jak jej w szkole idzie, co robi/ robila itp. Jutro mam zabieg w szpitalu ( nic powaznego ) powiedziala mi zebym nie myslal , ze ona sie tym nie przejmuje bo przyjdzie mnie odwiedzic.. Mowila tez ze dalej jestem dla niej wazny .. Nie wiem jak to odebrac, ale staram sie nie robic sobie nadzieji. Moze to jakis jej test?? W kazdym razie nie bede sie narzucal absolutnie teraz to ja prowadze gre zeby zatesknila i zrozumiala co traci . Sjaje sie coraz twardszy i czekam. Ja zadnego ruchu nie zrobie , bede gadal z nia jak z kolezanka. Jedynie jezeli macie jakis sposub zeby jakos sprawdzic czy jej na mnie zalezy / czuje cos to prosze o rady.. Bede opisywal kazdy krok naszych relacji takze zagladajcie tu co dzien. Z gory dzieki hej :)

Eu4yaaa - co myslisz?

Wiesz, bardzo mnie dziwi wasza sytuacja. Byliście ze sobą 4,5 roku, kochaliście się, bez powodu odeszła ? Potem dzwoni i mówi, że jesteś dla niej bardzo ważny? I naciska, że jesteś nie w porządku że chcesz się umawiać z innymi bo ona się nie umawia? Sama byłam w związku prawie 4 lata i mimo że też bywały trudne momenty, nie odeszłabym od tak sobie pragnąc jeszcze mieć kontakt z ex. Twoja dziewczyna jest jeszcze młoda. Z każdej strony nowe wrażenia, bodźce, znajomi. Byle kłótnia, byle chłopak, byle "zmęczenie" związkiem zmusza ją do myślenia czy to jest "ta" miłość. Niedojrzała do końca jeszcze emocjonalnie. Zostawia sobie furtkę. Zerwała z tobą, ale chce cię mieć. Jest zła gdy kogoś znajdziesz. PIES OGRODNIKA. Naprawdę dziwię się jak można odejść gdy się kocha, a w związku nie było żadnych zdrad, kłamstw wielu kłótni itd :/ Co robić? Wytłumaczyć jej, że nie jesteś psem ogrodnika. Ze to cię rani. Postaw ultimatum. Bądź facetem z jajami, baba cię wykorzystuje. A dlaczego chce cię jeszcze odwiedzać, dzwoni itp? Bo tkwią w was jeszcze wspomnienia, sentyment. Przejdzie. xx. A tak na marginesie wydaje mi się że gdzieś na boku doceniła innego faceta ale nie ma u niego szans. Bo jaki jest inny powód rozstania?

Ok postaram sie jej powiedziec , ze mnie to rani. A zerwala wlasnie wedlog mnie bez powodu.. Niby , ze ja za bardzo ja kontrolowalem.. Przeciez nie chodzilem za nia , mowila ide tu i tak jak skoncze to zadzwonie " a ja - ok w porzadku" nie mam dowodow ze ona z kims tam sie spotkala lub zakrecila sie w jakims facecie.. Ale nie wylkuczam tego , bo tez takie wrazenie odnosze. Ona jest zbyt pewna siebie i zrozumie ,ze glupio postepuje wobec mnie i wogole wszystkiego.. Jej siostra mi mowila , ze nawet mama jej uwage zwraca i wiekszosc rodziny. Cos sie z nia stalo i to jest wlasnie pytanie za ,2000pk. Ale ja juz mam tego pomalu dosc i jutro jej postawie ultimatum. Koniec jej glupich zagran. Z poczatku troche zawalilem bo prosilem zeby nie odchodzila , ale teraz nie ma szans nie pozwole sie ponizyc. Bede jutro w szpitalu to napisze jak przebiegly te odwiedziny.

I dobrze! Nie daj sobą pomiatać tylko dlatego że byliście tyle czasu ze sobą. Postaw jej to ultimatum i nie dawaj jej nawet czasu na zastanowienie się :o xx Też byłam idiotką i prosiłam by facet ode mnie nie odchodził. Podbno też go kontrolowałam, były spięcia, on miał swoje sprawy a moje gdzieś. Był nieugięty, zostawił mnie. Próbował się ze mna przyjaźnić, dzwonił nawet jeszcze ze dwa razy spytać co u mnie. Po tygodniu odzyskałam rozum i zrozumiałam jak się poniżyłam, zakończyłam tą znajomość definitywnie nie odzywając się do niego. No i co? On po kilku mies miał już nową panienkę

Zakończenie związku bez szczerej rozmowy po 4,5 roku to naprawdę dziecinada jak dla mnie.O jakiej miłości ta dziewczyna mówi?gdy się kogoś kocha i przede wszystkim szanuje to się rozmawia,opowiada swój punkt widzenia,wysłuchuje opinii drugiej strony i przede wszystkim szuka się kompromisów i walczy o tą miłość.. Tak sobie myślę,że być może ona chce sobie poszaleć.Miała przecież 15 czy tam 16 lat jak zaczęliście być razem.Chce prawdopodobnie posmakować innych mężczyzn że się tak wyrażę.Nie odpuszczaj jej teraz,nie bądź na każde skinienie,pomyśl,ochłoń.

Hej. Pisze w sprawie odwiedzin. Gadalem z nia godzine bo musiala do szkoly isc. Wiec tak z poczatku normalna rozmowa, po chwila zapytalem ja " sluchaj to jak mam sie usunac z twojego rzycia calkiem?" ona do mnie NIE fajnie by bylo gdybys czasem zadzwonil itp. Ja do niej , sluchaj ze ty masz wyje.ane na mnie to nie znaczy ,ze ja tez! To ze ty do mnie dzwonisz i piszesz rani mnie bo we mnie to budzi emocje.. Zerwij ze mna raz a dobrze i nie zachowuj sie jak dzieciak.. Rzucilas mnie to zapomnij o mnie i daj tez mi zapomniec" ona odpowiedziala ze zerwala ze mna bo w ostatnim czasie duzo klocilismy sie, sprawdzalem ja i takie tam . Powiedziala tez ze nie ma szans zeby do mnie wrocila i nikogo nie chce miec jak narazie.. Fakt duzo ma na glowie bo w szkole duzoo nauki i ze zdrowiem ma problemy.. Ja juz tego nie rozumiem powiedzialem. Stwierdzilem ze to nie pora i czas w szpitalu o tym rozmawiac. Umowilem sie z nia na jutro na rozmowe. Zrobie tak : powiem jej co czuje do niej , ze zalezy mi nadal. Jezeli oleje to to wtedy jej w prost powiem zeby skonczyla z nasza znajomoscia. Itp . Powiem duzo wiecej ale pisania duzo.. A i sprawdzilem czy da sie dotknac " dala " usiadlem kolo niej bardzo blisko nic nie odpowiedziala. To tylko byla moja gra , nie nakrecam sie absolutnie. Jutro napisze jak wygladala rozmowa bo to bedzie naprawde powazna rozmowa. 3 majcie sie hej