Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brava

Czy jest tu ktos kto mieszka w UK i ma dosyc NHS-u???

Polecane posty

Gość ggagvvvv
Wysoka smiertelnosc w Polsce bierze sie stad, ze stosunkowo niewielki odsetek ludzi w ogole sie bada, kontroluje, interesuje i dba o zdrowie. Jest podejscie, ze nie badam sie bo jeszcze cos wyjdzie, a mezczyzna u lekarza to prawie cud, szczegolnie jak o intymne sprawy chodzi, ludzie nie przyznaja sie do problemow z jelitami, a potem jest za pozno na leczenie raka w zaawansowanym stadium, do ginekologa kobiety nie chodza, nawet cale zycie. Wiec o czym my mowimy, nawet na darmowe zaproszenia na cytologie nie chodza. Sama sluzba zdrowia w PL jest duzo lepsza niz w UK. Ja jestem troche hipochondrykiem i robie duzo badan, raz w roku morfologia, usg brzucha, piersi, dopochwowe, cytologia, okulista (nosze okulary), dentysta obowiazkowo 2 razyw roku, dermatolog oglada moje liczne pieprzyki bo mam naprawde duzo i rosna, zrobilam tez testy alergiczne, gdy wyszly mi kiedys problemy z wysypka, markery nowotworowe zrobione, badam kal na drozdze i pasozyty. Wiekszosc odplatnie, czesc na NFZ. W Pl ogolnie trzeba czekac, ale jak cos to zawsz jest sto tysiecy prywatnych gabinetow do wyboru. Jak mieszkalam w UK to o ginekologu lub dermatologu mozna bylo pomarzyc. A ile sie nasluchalam o zaniedbaniach NHS od innych to glowa mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie - Polska to raj dla hipochondryków, UK to zdecydowanie piekło, chyba, że jesteś bogaty;) dla mnie nie do przejścia jest łapownictwo oraz przekonanie lekarza o tym, że jest bogiem i jest nietykalny, więc w razie leczenia w Polsce najpierw wykończyłabym sie nerwowo;) i nie zgadzam się, że służba zdrowia jest lepsza w Polsce, lekarze się zdarzają ok - są świetni zwłaszcza za pieniądze, ale - mimo wad NHSu - w UK to lepiej działa; ja też się nasłuchałam o zaniedbaniach polskich lekarzy, a nawet naoglądałam - to dowodzi tylko tego, że nigdzie nie jest idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggagvvvv
Nie wydaje mi sie. jak stosowac profilaktyke jak nie masz dostepu do lekarza? A 800f za badanie to absurd. Mnie jak dotad nie zawiedli polscy lekarze, chodze do bardzo dobrych. Moze i jestem nadwrazliwa, ale mam prawo, stac mnie to moge sie badac nawet co tydzien. lekarze sa rozni, wiadomo, jak bylam mala o malo nie stracilam wzroku przez panstwowa lekarke, cale szczescie poszlam do prywatnego, dzieki temu i syzbkiemu zabiegowi widze. Kiedy okulista zdecydowal odstawic wreszcie leki, musialam kontrolowac cisnienie na poczatku wewnatrzgalkowe, mialam umowe, ze wpadam na tonometrie raz na 2 - 3 miesiace za darmo do mojej prywatnej kliniki jako staly wieloletni pacjent. W tym czasie wlasnie wyjezdzalam do UK. Jak poszlam do lekarza powiedziec o mojej sytuacji i ze musze na to uwazac i byc pod opieka, zeby mnie zapisali do jakiegos okulisty, to spojrzeli jak na wariatke, ze w ogole co mi jest, pokazalam historie choroby, badania, tomografie, to nawet nie zajrzeli na zdjecia, wyslali do domu, 'jak sie cos bedzie dzialo to moge przyjsc' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
profilaktykę czego? wszystkiego??? badanie krwi można tu tez zrobić prywatnie jak sie ktoś uprze i nie kosztuje 800f; piszesz, że polscy lekarze cię nie zawiedli, a potem, że o mało nie straciłaś wzroku przez jedną - państwową - i o tym właśnie piszę - polska służba zdrowia jest świetna, ale za pieniądze, a cały czas jest porównywana do tego co masz za darmo w UK; piszesz, że jesteś hipochondryczką, a potem się dziwisz, że patrzą jak na wariatkę? a jak mają patrzeć? tutaj Polacy z przeziębieniem latają na A&E - to się nie dziwię, że później jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBC Weather
Polska sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia, ale jednak jest o wiele latwiej dostac sie do lekarza, a prywatne badania nie sa drogie. HIpochondrykiem tez nie jestem, bo do lekarza ide dopiero jak naprawde musze, choc do lekarza w UK to w ogole wole nie chodzic. Zreszta zanim sie tam dostane to i tak mi choroba przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, bo ja dzwonię rano do przychodni i bardzo rzadko się zdarza, że nie dostanę wizyty - a w takim wypadku to albo lekarz oddzwania, albo kieruje do dyżurującego w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyMakbet11
Jak dla mnie to jest kpina !!! raz bylam w accident & emergency dali mi bleda diagnoze i przezx nich bym wzrok stracila :-[ gdybym ich poluchala oczywiscie.! musialam do polski leciec...a teraz lece do polski na gastroskopie , bo tu uslyszalam ze tylko z podejrzeniem o raka i po 50 roku przyznaja!! SZZZZZZZOOOOOKKKKKK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam wiele do zarzucenia NHS. Jestem studentka pielęgniarstwa tutaj więc obserwuję sytuację "od środka" A już na pewno nie mogę się przyczepić do traktowania pacjentów przez lekarzy czy pielęgniarki! W Pl pod względem jest po prostu tragicznie:o Ostatnio jak byłam w Pl poszłam z mama do szpitala na jakieś badania, takich lekarzy konowałów to dawno nie spotkałam:o Począwszy od przywitania "Dr Kowalski?" "..Niestety" Tutaj lekarz nie odważył by się tak odezwać. Mąż wiele razy musiał przebywać w szpitalu w UK i również ma dobre zdanie o tutejszej służbie zdrowia. Odnośnie okulisty- w Pl przez wiele lat nie wykryto u niego astygmatyzmu i nosił źle dobrane soczewki (a chodził do różnych okulistów" Tutaj babka powiedziała że to się często zdarza u pacjentów z Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina katarina
ex-d. Bill - daj numer do swojej przychodni, bo do mojej nigdy sie nie mozna dodzwonic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina katarina
do makrela wedzona - to prawda, lekarze sa mili w UK. Ale bardzo trudno sie dostac do specjalisty, a GP maja bardzo ogolna wiedze i czesto po prostu nie wiedza o czym mowia. To jest frustrujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina katarina
A propos tematu, kilka dni temu byl artykul w Metrze, ze szpital odeslal do domu chlopca z olowkiem wbitym w reke. Nawet mnie to nie zaskoczylo, choc oczywiscie sa rozne szpitale i rozni lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda, to jest frustrujące. GP to w ogóle inna bajka, trzeba mieć szczęście i na dobrego trafić. Statystyki mówią lwią część problemów z którymi przychodzą ludzie przechodzi sama bez większych interwencji więc jak wg nich coś nie wygląda poważnie to potrafią takiego pacjenta delikatnie olać. Nie tak dawno sama poszłam do GP, miałam bardzo silne bóle międzyżebrowe, nie mogłam nabrać powietrza jak się pojawiały. A on do mnie że może stanik mnie uciska:D Powiedział że jak bóle będą sie pojawiać przez nast kilka tyg bo żeby wrócić. I nie wróciłam bo o dziwo samo przeszło. Przypuszczam że to były jakieś nerwobóle. Ale zła byłam jak nie wiem co jak wyszłam z gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhs-nie!
Ja poszlam do GP, bo zniknal mi okres. Chcialam skierowanie do ginekologa-nie dostalam. Dowiedzialam sie jednak, ze jesli nie planuje dziecka, to miesiaczka mi niepotrzebna i on mi nic na wywolanie nie da i to, ze nie mam okresu nie jest wskazaniem do fizyty u ginekiloga! Szwagierka przyslala mi Luteine z Polski i okres znowu mam (a mam niestety problem z ginacym okresem, mniej wiecej co pol roku mi zanika i bez wywolania nie dostane juz wcale a mam dopiero 28 lat). Mialam tez problem z oczami-co prawda zrobili mi wiele badan (z czego akurat sie ciesze) ale do tej pory nie postawili diagnozy.... Tzn. mieli podejrzenie pewne, ale okazalo sie niemozliwe (po konsultacji z okulista z PL). Moje dziecko mialo kaszel 3 tygodnie, wymiotowalo wydzielina-lekarz powiedzial, ze to normalne-wirus-i samo Przejdzie, tylko jak goraczka sie pojawi, to Paracetamol mam dac. Kilka dni pozniej dziecko juz bylo zalatwione na maksa-ostre zapalenie drog oddechowych i zapalenie ucha-bez antybiotyku sie nie obeszlo. Teraz moje dziecko znow kaszle, az sie dusi i wymiotuje (jak wtedy)-ale tym razem nie posylam do przedszkola (a wtedy lekarz powiedzial, ze moze chodzic wszedzie, bo goraczki nie ma) i mam nadzieje, ze nie zalatwi sie mocniej. Na szczescie wracam po nowym roku do PL na stale-i pierwsze co zrobie, to biegiem do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosleep27
Ja mam inne zdanie na temat lekarzy w Londynie. W sumie może dlatego, że chodzę do jednej przychodni i pracują tam polscy lekarze, a mianowicie http://www.polski-lekarz.co.uk niczego im nie mogę zarzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiba wcielo mi post________
Napisalam dlugiego posta i mi (najprawdopodobniej) zezarlo... Mojeprzygody w UK (ok 7 lat mieszkalam, wiec sie nazbieralo) 1. Wypadniety dysk, chodzilam zgieta w 90stopni i piszczalam z bolu przy kazdym ruchu. Leczenie - lek przeciwbolowy i 'samo sie nastawi'. Tak, nastawilo sie w Polsce, dzieki osteopacie. 2. Krwawienia w polowie cyklu - tekst typu: taka pani uroda. Ustapilo przypadkowo po tym jak dostalam antybiotyk na co innego. 3. Dusznosci, 100% brak mozliwosci oddychania (ani wdechu ani wydechu), na maksa zacisnieta tchawica . Przywiozl mnie ktos do osrodka tuz po ataku, ja sina, roztrzesiona, opuchnieta i jeszcze ze lzami na twarzy . Zapisala mi pani dr tabletke relanium, co by mi sie tchawica wyluzowala :D Nie interesowalo jej, ze ataki sa czeste, coraz dluzsze i to zaciskanie trwalo grubo ponad minute (smierc w oczach, strach nie do opisania) i wystepuje czesto po atakach kaszlu. Na szczescie, pani dr musiala nagle wyjsc i druga dr stwierdzila ostre zapalenie tchawicy i dala inhalator (bez niego bym chyba nie dozyla konca kuracji) oraz antybiotyk. Pomoglo na stale, ale pozniej mialam taki uraz, ze przez lata nosilam przy sobie inhalator. 4. Problem z okresem. Krwotoczny + krwawienie codzienne przez 3 miesiace. Lekarz zapisal mi ... srodek przeciwbolowy, choc nie skarzylam sie na bol (zaszalal, bo nie paracetamol). Po przyjsciu do domu czytam ulotke, a tam wielkimi literami: nie stosowac przy sklonnosciach do krwawien. Poszlam do gina w Polsce, z miejsca kroplowka z cyklonamina i innymi lekami i ostre namawianie mnie do pojscia do szpitala (nie moglam sie zgodzic, niestety). W UK nadal nie moglam sie doprosic ani skierowania do gina, badan hormonow, czy chocby testu na zelazo we krwi. Minelo pare lat, a ja nadal sie lecze, bo mialam ostra anemie... 5. Mistrzostwo swiata, jeden jedyny raz plombowanie w UK, full wypas, dobra placowka, pani dentystka z tytulami, super sprzet itp (akurat mi firma sponsorowala, wiec spoko). Dentystka nie czekala ani sekundy po zrobieniu zastrzyku znieczulajacego, wiec bolalo, to raz. Dwa, zastrzeglam,ze chce swiatloutwardzalna plombe, a nie amalgamat, wiec po zaplombowaniu obejrzalam zab a tam.. biala plomba a pod spodem i naokolo zab kompletnie niewyleczony. Pokazuje dentystce,ze to nie jest wyleczone, a ona w zaparte,ze jest. Oczywiscie, w Polsce leczenie do poprawki... Jedyne dobre to w tym osrodku mieli swietna higienistke od usuwania kamienia. Ale to byl prywatny osrodek... Poza tym NHS dba o kobiety w sensie badan cytologicznych,ale to sa wymazy patyczkiem wiec niewiele warte w porownaniu z wymazami szczoteczka. Chyba,ze juz to ulepszyli. Ogolnie, tragedia, przez 7 lat nie moglam sie doprosic podstawowych badan krwi,czy moczu. I AUTENTYCZNIE jeden z GP nie mial zielonego pojecia na czym polega cykl menstruacyjny. Sorry za chaotyczny wpis, ale poprzedni mi chyba zezarlo, wiec szybko probuje odtworzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czepiam sie wiekszosci wypowiedzi, akurat nie mieszkam w UK wiec nie moge oceniac czy sluzba zdrowia jest dobra czy nie, a opinie slyszalam rozne. Napisze tyllko ze jak ktos lubi narzekac to sobie zawsze powod do narzekania znajdzie ... ale to tylko moja opinia :P Ja tylko jednego nie rozumiem.... na co Wam te BADANIA PROFILAKTYCZNE ???? Nie mowie o ginekologu czy dentyscie, ale jak mnie nic nie bolii jak mi nic nie dolega; to sie do lekarza i na badania nie pcham... bo po jakiego grzyba ??? Badanie krwi, moczu, kalu, hormony, jakies przeswietlenia, usg, skanery ... powiedzcie mi do czego wam te badanie sa potrzebne ??? Sciany sobie nimi oklejacie ??? :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizakyc
ja mialam go dosc i stwierdzialam, ze wole chodzic prywatnie do polskich lekarzy. znalazlam sobie przychodnie http://medyk.co.uk i tam rowniez zapisalam sie do lekarza rodzinnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może trzeba poszukać solidnej przychodni prywatnie. Ja taką mam i nie mam powodu, by narzekać. Świetny stomatolog Marta Miernik terminy przystępne w Polmedics, to jeden z lekarzy, do których warto się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, wszedzie jest tak, ze czesc lekarzy jest denna, a czesc dobra. JA ogolnie o polskich lekarzach w panstwowej sluzbie zdrowia nie mam dobrego zdania. A czesc waszych narzekan na UK wynika z faktu ze Polacy to hipohondrycy, ktorzy uwielbiaja miec wszystkie badania i znac ich wszystie szczegoly. Niektorzy wrecz sa dumni z choroby. W Anglii natomiast podejscie jest bardziej pragmatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinio sama jestes hipochondrykiem w uk. Angielska medycyna to dawanie paracetamolu na wszystko czyli poziom zambezi. Polacy lubia wiedziec co im jest i dlatego sa wymagajacy a angole nie umieja tego zrozumiec. A w PL wszystko jest duzo tansze za usuwanie kamienia z piaskowaniem zaplacilem 130zl , w uk min 100f=500zl i w dodatku jacys ciapaci lekarze strach sie leczyc. Gnij w uk swinio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha a ten znowu swoje. Jak ci tak super w Polsce to dlaczego zamiast cieszyc sie tym wspanialym krajem wylewasz zale dniami i nocami na kafe? :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No róno jedzie gosc po was osrusach hehehheeeeeee i ma racje, w PL sie zyje w uk gnije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam Wasze wypowiedzi na temat NHS. Mieszkam w UK ponad 30 lat i co piszecie to prawda. W Uk brakuje lekarzy specjalistow, ale nie chca sie do tego przyznac wiec GP czesto odpychaja pacjentow. Maja zakaz wysylania do specjalistow, ( tylko w naglych przypadkach) Ja chodze teraz do okulisty w Krakowie. W UK jest brak lekarzy okulistow. Maja najmniejsza liczbe okulistow w Europie. Po prostu tu malo kto chce okulistyke studiowac. Ktos tu pisal ze ktos mial astygmatyzm i ze w Polsce tego nie rozpoznano. Nieprawda. Mam astygmatyzm. Ja mam inny powazny problem z oczami i w UK bylam prywatnie u specjalisty i byl bezczelny, wielu rzeczy mi nie powiedzial i nie chcial dac kopii fotografii oczu.Spieszyl sie bo mial operacje. Blagalam sekretake o wyniki badania a ta z pyskiem 'Nigdy nie mialam pacjenta, ktory sie upominal o wyniki badan". W koncu mi dali. Potem bylam u bardzo dobego optometrysty , pokazalam wynik, a on pomylil zdjecie lewego oka z prawym. Wierzyc sie nie chce. Albo on zglupial albo ze mnie robil glupa , zeby moja uwage odwrocic, na co innego. Takie triki tez lekarze i inni stosuja. Wiec bylam w Polase u okulistki. Zrobila szczegolowe badania, wytlumaczyla co i jak, uzywala medycznych terminow ( w UK, tego sie nie mowi, jest tajemnica) . Dobrze ze bylam, bo wykryla inny problem i kazala mi zrobic szczegolowe badania krwi. Wiec to juz zrobilam w UK. Pytano mnie, dlaczego chce badanie krwi, powiedzialam ze zalecila to lekarka, nie powiedzialm ze w Polsce ( bo tego nie lubia). Gdybym nie poszla do okulisty w Polsce nigdy nie dowiedzilabym sie o innym powaznym problemie. Po prostu w UK lekarze nas olewaja i nie ma roznicy czy NHS , czy prywatnie. W UK byla reforma w NHS i lekarze tylko sie skupiaja w swojej specjalizacji, reszta ich nie interesuje i nie informuja pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biznes medyczny
wy durnie, cel lekarza to nie was leczyć tylko hajs na was robić, szczególnie wypisując "recepty" i eksperymentując na was debilach, kiedy wreszcie zakumacie że oni mają was w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast pisac do siebie niegrzecznie, czy nie lepiej wymieniac informacje ? Pewne badania (krwi, ) cisnienia i inne nalezy robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Jakbym była bezrobotna to miałabym czas wysiadywać w przychodniach i robić masę badań (zwłaszcza badań krwi na które dostaję skierowanie za każdym razem kiedy idę do GP i to nie ma znaczenia czy boli mnie szyja czy kuleję :D ). Ale jako człowiek pracujący, robiący długie godziny jak mam iść na badanie do kliniki która jest otwarta od 8 do 12? No jak? Smutna prawda jest taka, że pracujący płacą podatki żeby potem sobie bezrobotne pasożyty korzystały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak latwo i szybko skierowania nie daja. Nawet obcieli czestotliwosc badan krwi, niech pani nie przesadza. Kto tak latwo dostaje skierowanie ??? Ja nie. Gdym sie sama nie upomniala, nie wiedzialabym ze cos jest "nie tak". W pewnym wieku, (po 55 ) nalezy robic regularne badania by wykryc podatnosc na cukrzyce, cholesterol , i funkcje tarczycy. To jest bardzo wazne. Nie wykryta cukrzyca moze doprowadzic do zawalu serca i utraty konczyn, slepoty, cholesterol do zawalu serca a niedoczynnosc / nadczynnosc tarczycy tez jest fatalna. Regularne badania sa tylko piersi i wnetrza macicy, a te co 3 lata i to tylko chyba po 50-tce ? Nie ma regularnych badan krwi, chyba ze ktos juz na cos cierpi. To musi byc regularnie badany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Ja za każdym razem jak idę do GP to dostaję skierowanie na badanie krwi (oczywiście nie chodzę z katarem czy przeziębieniem). Za to bardzo trudno dostać się do ginekologa, NHS, więc co roku chodzę prywatnie. Każda kobieta powinna robić badania często bo niestety szybko się rzeczy zmieniają. A do gościa który się czepia o badania profilaktyczne. Znałam takich co też szli do doktora jak już było źle i bolało. Już ich nie ma na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ZXCVZXCV
Nie chcę wywoływać tzw. gów/noburzy, ale zauwazyłam, że najczęściej na brytyjskich GP narzekają ludzie ze słabym angielskim ... Nie tylko, bo mam znajomych, ba - nawet mój partner z niemalże perfekcyjnym angielskim - narzeka czasami. BARDZO DUŻO zalezy, na jakiego lekarza trafisz. Ja na szczęście do lekarza rzadko chodzę, ale jak juz to w miarę możliwości, do tego samego. zazwyczaj lekarze poniżej 40stki są najlepsi. takie obserwacje. Ja też tu trafilam na GP, który/która zlekcewazył infekcję gardła u mojego dziecka, wówczas 4-letniego; czy olano mój ból stopy. z dzieckiem poszlam do lekarza następnego dnia znowu mówiąc przez telefon, że w nocy mialo goraczkę 39,5 - (podkolorowalam, bo miało 38,5). dostalo wizytę u innego gp bo o to zadbalam, krople specjalne na infekcję, nurofen dla dzieci, i pomoglo (pierwszy |GP dal tylko calpol ...). z moimi bólami stóp - GP kazała brac przeciwbolowe silne, nie biegać (bo biegam) itd , ja poszlam prywatnie do isjoterapeuty i potem osteopaty i "jak ręką odjął". za 3 wizyty z masażami itd, każda ok godiznna, zapłącilam w sumie 160 funtow więc dużo to nie jest. Z dentysty tu jestem zadowolona. robiono mi plomby, koronki. mialam tutaj cesarskie cięcie. wszystko super. w szpitalu wsparcie położnej bo dopadł mnie baby blues. Żółtaczką dziecka się dobrze zajęto. Moje cisnienie po porodzie było monitorowane pół roku. partner miał całkiem dobrze poprowadzone leczenie zapalenia ucha, ale to dopiero drugi GP, bo pierwszy to z lekka zlał. Mi dobrze wyleczono atopowe zapalenei skóry i próbowano dociec prawdziwego powodu, a nie tlyko leczyć objawy. z badań wzrosku też jestem zadowolona. \ale jak pisze, my mamy świetny angielski, poza tym niektóre sprawy wolimy załatwić prywatnie tu w UK, a jak jestesmy w Polsce, to czasem jakies badania ale nie zawsze. Np własnie jestesmy w Polsce od poniedziałku, w tym roku badan nie planuję zadnych ,bo się czujemy dobrze. rok temu poszlam do ginekologa, teraz nie czuję potrzeby - miałam cytologię w maju w UK. pozdrawiam ze Szklarskiej Poręby. juz mam dość upalów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie widac jak "Ja na szczęście do lekarza rzadko chodzisz", ze od niego nie wychodzisz świnio. Nie macie w uk takiej pieknej Szklarskiej Poręby jak my. Wszystko w uk macie zyeeebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×