Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bumbunierra

Mąż za granicą ja z dzieckiem tutaj...

Polecane posty

Gość mam pytanie do autorki
w pracy nie potrzebna jest znajomość holenderskiego, ale już u lekarza, w sklepie, aptece, urzedach nikt za Ciebie nie będzie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
mam pytanie do autorki i najważniejsze, z rocznym dzieckiem, bez znajomości języka trudno byłoby Ci tam funkcjonować, pracę pewnie byś jakąś znalazła, ale na podobnych zasadach. jeżeli myślisz o zamieszkaniu tam to twój mąż powinien najpierw zatrudnić się bezpośrednio u pracodawcy a nie przez pośrednika. Nauka języka konieczna, chyba, że znasz angielski to na początek wystarczy. DOKLADNIE TYLKO BEZ JEZYKA ANI ON ANI ONA ROBOTY NIE ZNAJDA TYLKO PRZEZ AGENCJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbunierra
tez moge przez agencje, angielski znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbunierra
a agencje wcale dużo nie potrącają a dobre i to na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
yhy nagle angielski znasz :D no to jesz sobie przez angencje :D bedziecie zarabiac oboje smieszne grosze a zlobek tez oplcic trzeba :D jestes tepa nie ma co ty sobie tu plany robisz chociaz twoj maz ma cie w doopie i wcale nie chce abyscie tam razem zyli:D zabawia mnie powoli twoja tepota :D orientujesz sie ile mieszkania, prad, ogrzewanie + zlobek kosztuje w DE lun hOLANDIA? NIE ale przypuszczam ze twoj maz TAK tylko ty jestes tepa :D jedz nikt ci nie broni oprocz meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
Nie orientuję się jak jest w Holandii, ale w Niemczech żłobków prawie nie ma, a jak jakiś znajdziesz to są bardzo drogie.A praca w Niemczech? za 400 euro? Innej nie dostaniesz. Najpierw nich mąż poszuka sobie stałą pracę, wówczas nie zastanawiaj się, jedźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
[zgłoś do usunięcia]mam pytanie do autorki Nie orientuję się jak jest w Holandii, ale w Niemczech żłobków prawie nie ma, a jak jakiś znajdziesz to są bardzo drogie.A praca w Niemczech? za 400 euro? Innej nie dostaniesz. Najpierw nich mąż poszuka sobie stałą pracę, wówczas nie zastanawiaj się, jedźcie. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx DOKLADNIE jak pisalam mieszkam 20 minut autem do Holandii w DE zlobkow jest garsc. robota? wczoraj przejrzalam gazete 3 strony z ogloszeniami 3 strony robota na 400 euro. niestety realia sie zmienily :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
tylko bez jezyka niemieckeigo ona nawet roboty za 400 euro nie dostanie. nie mowiac juz o tym ze bez ZGODY MEZA nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
Nieprawda! Pracę przez polskiego pośrednika dostaną bez znajomości języka, w każdej takiej grupie są ludzie znający holenderski, oni sprawują opiekę nad Polakami. Niestety, zarobki nie są w takich firmach wysokie i ciężko utrzymać się z tego. Mieszkanie, ubezpieczenie to sa dość poważne kwoty. Właśnie ubezpieczenie jest bardzo ważne. Nie wiem, czy sie orientujesz, ale Polacy w takich firmach są bardzo słabo ubezpieczeni. Wypadek? - pomoc otrzymają, ale jak poważniej zachorujesz wysyłają do Polski na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
ale masz rację, bez znajomości niemieckiego pracy w Niemczech nie dostanie, nawet za 400 euro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
po za tym zeby mieszkac w Niemczech oboje musicie miec pozwolenie na pobyt -aufenthaltsgenehmigung a te dostaniesz jesli masz prace w DE i kolko sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
mam pytanie do autorki Nieprawda! Pracę przez polskiego pośrednika dostaną bez znajomości języka, w każdej takiej grupie są ludzie znający holenderski, oni sprawują opiekę nad Polakami. Niestety, zarobki nie są w takich firmach wysokie i ciężko utrzymać się z tego. Mieszkanie, ubezpieczenie to sa dość poważne kwoty. Właśnie ubezpieczenie jest bardzo ważne. Nie wiem, czy sie orientujesz, ale Polacy w takich firmach są bardzo słabo ubezpieczeni. Wypadek? - pomoc otrzymają, ale jak poważniej zachorujesz wysyłają do Polski na leczenie. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX alez ja nie zaprzeczam przez posrednika polskiego i bez jezyka dostana robote ale nie BEZ posrednika zreszta rzeczywiscie zajebiscie dac sie tak wykorzystywac. oni tylko na takich ludziach zarabiaja. uwazam ze maz zna realia i dobrze mowi ale ona sie uparla. no coz niech jedzie :D maz bedzie przeszczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
dojazdy do pracy - drogo i szkoda czasu. Na stanowisku pracy 9 godzin [wszystkie przerwy są odliczane], 15 min przed pracą musisz już być obecna, ok 15 min po pracy zajmie Ci przebieranie, dojście na parking, a do tego jeszcze dojazd. Cały dzień poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
paliwo 1,69 EURO za litr. zlobek? najpierw miejsce znajdz :-) ale takie ze mozna sobie na to pozwolic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
powiem szerze ze los Mam do Ciebie pytanie, czy jeszcze funkcjonuje w Niemczech praca za 1 euro? Jak zrozumiałam mieszkasz Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
mieszkam od 25 lat. jest praca za 1 euro ale to jest dla bezrobotnych. to znaczy arbeitsamt ich tam wysyla. charuja za 1 euro na godzine 40 godzin w tygodniu = 160 euro na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
wiec jesli chcesz na stale za granice to planuj to razem z mezem. jesli maz tam pracuje jakis czas zeby zarobic i chce wrocic do PL to siedz w PL bo nie wiesz co robisz . emigracja na stale musi byc przygotowana i dokladnie zaplanowana. lepiej ucz sie niemieckiego przez nastepe 2-3 lata to i szansa na jakas robote w DE i przedszkole dla dziecka bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: powiem szerze ze los - nie mieszkam w Niemczech, nie pracuje za granicą, może jestem zaściankowy i niewiele rozumiem. Jednak mój "polaczkowy" mały rozumek pozwolił mi zauważyć, że jesteś zwykłą prostaczką, i chamką. Wyzywasz ludzi od różnych mimo, że nic ci nie zawinili. To chyba o takich jak ty piszą na forach Polacy, że jak pojadą za granicę to okazuje się, że Polacy którzy tam są ich gnoją i mają się za lepszych. Pewnie jesteś już bardziej niemiecka niż Niemcy bo masz kłopot z poprawnym pisaniem po polsku o interpunkcji nie wspominając. Ciągle piszesz o pieniądzach, kosztach itd. a może autorce chodzi o to, żeby być razem, może chodzi o coś takiego jak rodzina i uczucia? Powtórzę jeszcze raz, jesteś zwykłą prostaczką i chamicą. Nie pozdrawiam, udław się swoimi radami i swoim jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mały włos nie podpisałam kiedyś umowy z polską agencją pracy, ktora chciala mnie wyslac na kontrakt za granicę. O maly wlos, bo poszlam po rozum do głowy i znalazlam sobie jakos robote sama, przez znajomych, rodzine, ludzi ktorzy tu juz byli. Ciezko bylo ale sie udalo. Agencje zabierają przeciez polowe zarobkow, normalnie w danym kraju jest obowiazek placenia pensji minimalnej- po przeliczeniu , to co placi polski posrednik to jest ponizej minimalnej zazwyczaj w danym kraju. Tj np. pracujac w anglii przy czym kolwiek nie mozemy zarobic na rekę mniej niz ok 30 zł na godzine. Tymczasem agencja nam tyle nie zaplaci bo TO ZLODZIEJE i dla posrednikow sie nie pracuje. I nikogo kto pracuje za polowe podstawy nie bedzie stać na wynajecie samodzielnego mieszkania w stanie normalnym, a nie zagrzybionym itd. Język- siedząc z dzieckiem w domu NIE MA SZANS na nauczenie się języka. Nie mowie o podstawach, ale o opanowaniu jezyka w stopniu komunikatywnym. Mysle ze jesli kobieta nie jest zdolna do tego by zaczac od razu zyc i mieszkac w obcym kraju na poziomie jaki mniej wiecej ma w Polsce ( tj. wyjscie do sklepu, zalatwienie czegokolwiek w banku, zadzwonienie w sprawie internetu, załatwienie spraw zwiazanych z wynajmem mieszkania, podpisywania jakiekolwiek umowy i formalnosci w jezyku obcym) to nie ma sensu pchać się na nieznane. Myślę sobie teraz, że lepiej by było, gdyby mąż autorki zastanowił się poważnie nad tym, w jakim kraju on chce mieszkać, i by sobie uswiadomił jej sytuację rowniez, i podjął decyzję. NIE DA RADY zyc na dwa kraje. to nie jest zycie. Tylko milosc i jakas tam kwestia finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie do autorki
tak, wiem, że to dla bezrobotnych, tylko zastanawiałam się, czy to jeszcze funkcjonuje. Ja kiedyś pracowałam w Holandii, jeszcze zanim Polska nie weszła do Unii [na paszporcie niemieckim], było nieźle, zarobki niezłe wówczas były. Po wejściu do Unii nie było sensu tam siedzieć. Ja wróciłam do Polski, siostra z mężem zamieszkała w Krefeld.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
Zdrowy_Facet ty zdrowy nie jestes nie czytam nawet twoich wypocin raz na jakims innym temacie czytalam i wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkl
prawde ten facet ci napisal, zawistna babo...tez czytalam twoje wyppowiedzi i nie podobaja sie wgl, nie radzisz tylko gnoisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
pisze PRAWDE jak jest a jak sie komus nie podoba to ce la vi:-) nie moj problem naprawde :-) autorka niech jedzie i ok. zamiast rozmawiac z mezem i planoiwac z nim to sie uzala na forum bez ladu i skladu. nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka
Autorko, nie zdajesz sobie sprawy z podstawowych kwestii. Bez niemieckiego w Niemczech czy Holandii nie masz czego szukać, w dodatku z dzieckiem. O pracy możesz zapomnieć jeśli nie znasz języka. To już nie te czasy kiedy byle robol mógł wyjechać i godnie żyć. Twój facet też nie zna języka... To jak wyobrażasz sobie wynajem czegoś niezależnie od polskiego pośrednika? Jak chcesz wysłać dziecko do przedszkola? Nawet nie będziesz mogła dogadać się z przedszkolankami w razie jakichś kłopotów czy choćby prozaicznych spraw. Trochę wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamamaa
moja kolezanka wyjechala do chlopaka do holandii a bardzo szybko sie jezyka nauczyla. poszla do pracy, zaszla w ciaze i chodzila do lekarza normalnie. a jest tam okolo 2 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem szerze ze los
1. maz jest na warunkach agencji za granica. Nie ma zadnego innego uprawnienia na pobyt tam . Aby znalezc inna prace i otrzymac pozwolenie na pobyt musi znac jezyk. A u niego zero znajomosci jezyka. 2.jaka agencja wezmie kobiete z malym dzieckiem do pracy?Zadna. Bez agnecji, bez jezyka, z malym dzieckiem = zero szans na prace. 3. Ona musi z mezem planowac przyszlosc za granica bo jak na razie to ona nawet nie ma gdzie tam mieszkac z nim. 4. maz jej jak najwyrazniej nie chce aby oni razem mieszkali wiec naprawde nie rozumiem po co ten temat? ja opisalam jedynie jak wygladaja realia za granica. to ona musi z mezem rozmawiac i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokoje drogie, czy podołam?
może ktoś coś jeszcze napisze, też myslałam o pracy Holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HALOOO
JEST TU KTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×