to info mnie przeraża, jak to wygląda naprawdę dziewczyny i kobiety ?

kilka dni temu na którymś z dużych portali internetowych przeczytałem artykuł o kobietach, był zrobiony eksperyment i okazało się że tak naprawdę kobiety wcale się nie stroją i nie malują i nie dbają o swój wygląd aby podobać się facetom, te wszelkie zabiegi kosmetyczne i woskowanie lub inne depilacje oraz farbowanie włosów, ciuchy, torebki, bluzeczki, tuniki , swetry lub apaszki a nawet tzytzkonosze kupują i zakładają aby się pochwalić koleżankom w pracy TU WCALE NIE CHODZI O TO ABY SZPANOWAĆ PRZED FACETEM, kobieta chce się podobać i chce być oceniana przez inne kobiety, a nawet kobiety między sobą rywalizują pod względem wyglądu , skoro koleżanka ma nowy ciuch to też muszę pokazać że mam nowe buty i kobiety oglądają swoje tzytzki, wpatrują się w swoje dekolty, oglądają swoje nogi, kolczyki, pierścionki i są wpatrzone w siebie a czy facet się ogląda za kobietą to mają to w zadzie, ważniejsze jest że koleżanka z powodu zazdrości wyskoczyła przez okno z szóstego piętra na bruk głową do dołu bo na nowe ciuchy nie miała kasy Zgadzacie się z moimi spostrzeżeniami dziewczyny ?

taka jest prawda. nie trzeba prosic o rady ekspertow ani robic doswiadczen. :D malo ktore kobiety stroja sie dla facetow. kobiety stroja sie dla kobiet

a ja sie maluje , stroje, wywalam dekolt, i kupuje sexy pizamki tylko i wylacznie dla swojego meza w dupie mam kolezanki, moge przy nich w gaciachw domu lazic, jak wpadaja na kawe a w pracy to poprostu wypada dobrze wygladac

A mi się, szczerze mówiąc, nie chce. Tym bardziej, że mojemu narzeczonemu najbardziej podobam się naturalna, bez makijażu, a zdanie innych kobiet mnie nie obchodzi. Bo kim niby są obce baby, żebym musiała im się podobać? :P

A ja to robię dla siebie :) Chce po prostu czuć sie pewnie i atrakcyjnie,lubie patrzeć na siebie gdy ładnie wyglądam,lubie sie stroić w swoim stylu. No ale gdybym miała wybrać...wolę podziw innych kobiet. Nie znoszę myśli że jak podobam sie jakiemuś facetowi to wyobraża sobie od razu ze mną ostry seks,że mu robię loda albo coś innego,wkurza mnie to. Najgorsze jak taki facet ma dziewczynę a napala się na mnie to ma być niby miłe i fajne? jak facet idzie z kobietą za ręke a ogląda sie za innymi?

jeśli tak CIe boli że kobiety nie stroją się dla mężczyzn to zastanów sie może nad waszym postępowaniem. Mnie dreszcze przechodzą jak widzę co robicie,jak tracicie rozum dlatego że laska ma fajne cycki albo cokolwiek innego. Nie chciałabym żeby mój facet tak sie zachowywał,latał za innymi ale wiem że jeśli jest takim typem to choćbym została miss świata nie przestałby myśleć o innych. dlatego też nie ma co przesadzać z wyglądem.

To już Magdalena Samozwaniec pisała o tym w swoich książkach! :-D

inaczej, bo nie robię tego ani dla facetów, ani po to, zeby sie "podobać" innym kobietom, ale żeby nie mieć względem nich kompleksów :D

myślę, że kobiety chcą się podobać zarówno facetom jak i kobietom. Gdyby tak nie było to pewnie by się nie stroiły idąc na randkę, jednak jeśli chodzi o mnie to jak idę do koleżanki to też się stroję :P I co Cię tak bardzo w tym przeraża?

oczywiście ze masz rację, bo tylko kobiety są w stanie rozróznić, zzy dany ciuch jest krzykiem mody w tym sezonie i że kobieta go nosząca wydała na niego krocie, bo zwykle dla faceta to tylko "zielona bluzka" lub "czarne buty", i tylko kobiety są w stanie zauważyć, że inna kobieta ma perfekcyjnie wykonany "Smokey Eyes" a facet zauważy co najwyżej, że miała mocny makijaż oczu. Robimy to z pragnienia usłyszenia komlementów typu "ale ty potrafisz idealnie dobrać dodatki", albo "boże ale masz boskie buty!" a nie tylko "ladnie wyglądasz kochanie". Męzczyźnie nie dostrzegają tych wszystkich zabiegów i rzeczy które robimy a kobiety owszem :D

ja swojego męża wyćwiczyłam, że jak mówię "spójrz na mnie" - to od razu mówi: "jak ty pięknie wyglądasz" :-D Najgorzej, że raz chciałam mu pokazać, że mam zapalenie spojówek :-D :-D

:D Ale się autorka, czy autor obudził z ręka w nocniku. Przecież to od lat wiadomo i było już wiele razy opisywane w artykułach. każdy wie, że kobiety nie stroją się dla facetów, tylko głównie dla siebie i konkurencji.

eee ja się stroję dla Niego...aby go nieco podrażnić :) a jeżeli koleżanki zazdrosne przy okazji no cóż

Cukrowinkaaa - jestem kobietą, ale szczerze mówiąc, to nie mam bladego pojęcia, ile mogła kosztować ta zielona bluzka i dlaczego ma cekinki a nie falbanki. Zwyczajnie mnie to nie interesuje, ma się podobać mi i to ja mam się w niej dobrze czuć, a nie być modna. Co z tego, że modna, skoro w ogóle nie wygląda? :D