Czy taki facet będzie chciał kiedykolwiek poważnego związku ?!

Właśnie... Facet, którego nazwałabym wolnym ptakiem, niezależny, robi co chce i nie cierpi żadnych ograniczeń (przynajmniej na obecną chwilę), aktualnie kobietę chce tylko do seksu, seks bez zobowiązań ? dlaczego nie, niby żadnej nie traktuje poważnie, może nie typ wiecznie nieodpowiedzialnego chłoptasia bo pod tym względem myśli racjonalnie, spełnia się zawodowo, aby mieć w przyszłości wygodne życie, ale chodzi tutaj o inną sferę. Czy taki typ będzie chciał się kiedyś związać na poważnie ?? Nie mówię tutaj od razu o małżeństwie, gromadce dzieci itd., ale czy taki typ byłby skłonny myśleć o kimś na poważnie ?? Czy w kwestii uczuć będzie wiecznym bawidamkiem, który ma lekkie podejście do tych spraw włączając w to seks ??

jak można z takim dupkiem sie wogole zadawać a co dopiero myslec o nim powaznie:-(

do tego ma na imię Azor :(

Ale ja nie powiedziałam, że wiąże z Nim bóg wie jakie nadzieje :P Nie, nie... Po prostu zastanawiam się czy taki typ faceta kiedykolwiek dojrzałby do normalnego związku ?? Czy już takim się zostaje do końca i raczej nie przechodzi ?

Ładne imię ma twoja psinka podszywie ;)

ale znam jednego takiego - przystojniak, kariera w tzw wolnym kreatywnym zawodzie, zawadiacki, dowcipny. Genralnie mój typ. Jak go poznałam miał chyba 38 lat. Wolny, bez zobowiązań, koledzy, alkohol, dziewczyny, imprezy, ale własne mieszkanie i własne łózko w którym na stałe nie ma nikogo. Niedawno się dowiedziałam, że poznał kogoś (ma teraz 42 lata), ożenił się, ustatkował, OYTŁ i nawet wyprowadził się z nią na jakąs wies na Mazurach! Publikuje wiejskie zdjęcia, wydaje się byc bardzo szczęsliwy, nie tęskni do wielkiego miasta imprez, dziewczyn itd. Wiec cuda sie zdarzają :)

Mam takiego faceta i powiem wam ze co ma być to będzie , może się zakocha może nie , narazie jest ok jest sex są spotkania , póki jest chemia po co to psuć związkiem

Mniej więcej o takich typach mówię ;) Tyle, że znacznie młodszy dlatego zastanawiam się czy taki ktoś w przyszłości może zmienić trochę swój pogląd na te sprawy, a teraz takie zachowanie jest przejściowe ?

ruchnie i zostawi ;]

nigdy nie wiadomo :) i nawet on mimo szczerych chęci ci tego nie powie - bo teraz może zakładać, że nie chce się ustatkować, a potem się zakocha i zonk. Albo zechce się zakochać i ustatkować, a potem okaze się, że takie życie go nudzi i znowu zonk...

Być może kiedyś się zmieni. Jest duża szansa. Nie wiadomo tylko kiedy. Najbardziej natomiast śmieszą mnie kobiety, które się z takimi wiążą "bo dla NIEJ to na pewno się zmieni" a potem płaczą, że zabawił się i zostawił :)

On już poznał tyle dziewczyn że jak miałby się zakochać to już dawno by to zrobił

Autorko! Tylko TY możesz go zmienić! Nie zawiedź go. Przecież taki ideał nie zrobi z Ciebie chwilowego worka na spermę. Co to, to nie!

Hahaha tak oczywiście :D gdzież bym śmiała :D ale ja nic takiego nie napisałam :) ja właśnie NIE CHCĘ takiego do związku ! Chociażby dlatego, że wiecznie bym się bała czy aby na pewno mu na mnie zależy, a nie jestem chwilową zabawką :) chyba zawsze byłabym w tej kwestii niespokojna... a chyba o co innego w związku chodzi ;) Po prostu najzwyczajniej w świecie chciałam się zapytać czy ktoś z takim charakterem, podejściem do życia może kiedyś się zmienić, zacząć myśleć poważniej o związku, kobiecie, a nie traktować ich i uczuć jako rozrywkę ? Tyle. Ja nic takiego nie powiedziałam, że jestem przekonana o takiego faceta przemianie bo na pewno dla mnie się zmieni itp. :P Nie, nie... Bez przesady. Nic takiego tu nie napisałam ;)

ojj tam to zalezy tylko od czlowieka jeden poszaleje i w koncu bedzie chcial sie ustatkowac uspokoic a drugi cale zycie bedzie robil co mu sie tylko podoba nie patrzac na innych ;]]

Tak się tłumacz - my już Cię przejrzeliśmy.

aha :D wątpię :D ale jeśli to wypełni Twoje uczucie satysfakcji to możesz sobie tak twierdzić ;) ale wiem lepiej...