Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no właśnie właśnie

Im bliżej poród, tym... no właśnie, boicie się bardziej czy mniej?

Polecane posty

Gość no właśnie właśnie

Ja jestem zdziwiona, ale im bliżej (zostały 3 tygodnie) tym mniej się boję i w ogóle coraz bardziej nie mogę doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jeszcze dużo czasu ale nigdy się niczym nie przejmuje zbytnio i nie stresuje, więc mam podejście: urodzę już na korytarzu, nie zdążę nawet poczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez się nie bałam, w ogóle. szłam bardzo pozytywnie nastawiona... teraz boje sie od początku ciąży... przed porodem to chyba zeświruje ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
No, nie zabrzmiało to optymistycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na 6 stycznia i nie mogę sie już doczekać. Wszyscy straszą że taki bóóólll...chcę to sprawdzić ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
Ja mam mętlik w głowie przez słuchanie skrajnie różnych opowieści porodowych - od "urodziłam w 15 minut, trochę pobolało i już" do "gryzłam ręce z bólu do krwi i błagałam, żeby mnie dobili"... I komu tu wierzyć. A raczej: jak będzie w moim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się przy ostatniej ciąży nie bałam do momentu całonocnego pobytu na oddziale porodowym(krzyki rodzących,ciągła bieganina lekarzy,położnych itd.)oraz skurczy których w poprzedniej ciąży nie miałam wcale-obydwie ciąże zakończone cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt Ci tego nie powie. Każda kobieta jest inna, każda nosi inne dziecko więc i każdy poród jest inny, To sprawa bardzo indywidualna i zależy od wielu czynników, wielkości i ułożenia dziecka, Twojej budowy ciała, progu bólu itp itd, nie ma się co martwić na zapas. Nie Ty pierwsza, nie ostatnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie właśnie
Nie martwię się w sumie, bardziej zastanawiam. Zanim zaszłam w ciążę bałam się bardzo porodu. Nie mogłam zrozumieć, jak kobiety mogą rodzić bez znieczulenia, myślałam, że jak ja będę w ciąży, to będę umierała ze strachu. A teraz termin za 3 tyg., a ja jestem spokojna, prawie się nie boję (no, troszkę to chyba każda się boi), stawiam na poród fizjologiczny bez wspomagaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×