ogloszenia o poszukiwaniu pracownikow na szybach butikow w gleriach handlowych

szukam pracy, porozdawalam cv w dwoch gleriach handlowych (w sumie z 20 cv), minely ponad 3 tygodnie i nitk sie nie odezwal, nawetna rozmowe!. moje cv nie jest bogate ale nie jest tez ubogie, pracowalam juz w handlu. po chuj te ogloszenia dają??

hmm, może skoro sama rozdawałaś te cv, to może jakaś "niewyjściowa" jesteś i skreślili cię od razu? Zwykle tam młode, niebrzydkie studentki przyjmują. Albo może za stara jesteś? Albo wymsknęło ci sie takie słowo jak tutaj?

może szukaja magistra z doswiadczeniem

masz zdjęcie w cv ?

ZA GRANICA SMIEJA SIE JAKPOLACY ZDJECIE WKLWJAJAHAHAHAHAH TO JEST NIE DOPOMYSLENIAN AWET

przepraszam za brak skromnosci, ladna jestem, no i uprzejma w takich sytuacjach, przeciez w pracy to jedna z podstaw

predzej do biedronki Cie przyjma anizeli do obuwniczego w galerii. - albo prace ma ktos po znajomosci juz zalatwione a ogloszenie wywieszone jest dla picu - albo szukaja kogos z wyksztalceniem wyzszym, znajaceo przynajmniej 2 jezyki w stopniu biegłym z 5 letnim doświadczeniem zawodowym - albo szukaja osoby niczym Miss, która zgodzi się pracować za pół etatu na umowę zlecenie :D

no to może znaleźli kogoś bardziej zdeterminowanego niż ty? Skoro ogłoszenie było na szybie, to czemu nie skorzystałaś z okazji, żeby od razu z kierownictwem porozmawiać? Tylko papiery zostawiłaś. Co innego ogłoszenie w prasie, ale ja poszłabym od razu porozmawiać

A czy to CV zostawiałaś bezpośrednio u kierownika sklepu? Bo dziewczyny nie zawsze im przekazują.

no to wszystko jasne,, ://

prawdopodobnie mają po 100-200 złoszeń i mała szansa że trafi na ciebie, a cv mogli nawet nie przeczytac, bo kto by studiował dokładnie 200 cv