jak rozwiazac problemy finansowe?wiecznie brakuje. pomocy ludzie

Moja mama ma gospodarstwo i parę kredytów z dawnych lat, co prawda spłaca je ale do 10tego wiecznie brakuje. Teraz zima mleka nie ma i zero środków do życia jedyny ratunek to dopłaty ale one tez starczają na miesiąc nie dłużej. Co robić? Mam siostrę 5letnia żeby nie to to zaproponowałabym mamie wyjazd za granice ale teraz nie ma takiej opcji. Jak to rozwiązać? Miał ktoś podobnie i wyszedł z tego? Mamy 20ha ziemi i 15 szt bydła. Gospodarka, budynki i dom w rozsypce bo nie ma kasy na remonty, nie mamy żadnej maszyny wszystko robią ludzie. Pomocy, wyprowadzam się za niedługo ale nie będę mogła spać spokojnie bo będę wiedziała ze ma problemy.

poradźcie cos ja juz nie wiem co dalej robic

szukaj sponsora kochanie

Ja polecam wyjazd do normalnego kraju

ale mam siostre ktora wlasnie zaczela chodzic do szkoly mama nie zna jezyka i w zyciu sie nie nauczy nie da rady wyjechac...

proszę poradzcie cos

my nie kupujemy nic. tylko mamy jakies 30-40 tys kredytow mama kiedy brala bo musiala a teraz splaca po 1000zl miesiecznie. mleka mamy malo bo mamy sama sianokiszonke i suche bele niz poza tym wiec jest malo mleka i nie wiem co robic mama ma dola caly czas chce jakos jej pomoc ale jak to zrobic?

Znajdź pracę i się dokładaj.

mam dziecko w drodze i dom w remoncie nie moge jej dokladac bo nie mam z czego.

matka nie ma z czego zyc a ta nogi rozklada i bekarty sobie robi... a potem jęczy na forum, moze podaj jeszcze nr konta co?

czat. ja zarabiam 5k m-c.

Co za chamstwo na forum. Autorka jest dorosła, ma już swoje życie i widocznie tworzy nową rodzinę, nie będzie myślała tylko o matce. A nazywanie jej dziecka bękartem to już szczyt głupoty.

polecam do obejrzenia program o ekstremalnym oszczedzaniu http://vod.pl/rozmowy-w-toku-oszczedzam-nawet-swiatlo-w-lodowce,100580,w.html#play

rterttytytyty- wal się! moje dziecko to nie bękart jesli chcesz tak kogos nazywac to moze nazwij tak swoje! jestem dorosla mam meza i wlasny dom i chuj Ci do tego!

To ja nie rozumiem. 1. Masz na remont domu, ale nie możesz mamy wspomóc choćby i stówą? 2. Tak jak ktoś opisywał już podobną sytuację kilka postów wyżej - nie możecie się rozejrzeć za innymi dopłatami i rozwiązaniami? Sprzedaż mleka, jajek czy coś. 3. Przed dzieckiem pracowałaś czy wszystko to męża? I ostatnie. Są prace na odległość, jak np przepisywanie tekstów do Worda i za to też płacą. Ogarnij się kobieto ;o

1. ciezko pracowalam razem z mezem na ten remont i to nie sa tylko moje pieniadze poza tym pisalam juz mam dziecko w drodze i najwazniejsze jest dla mnie zeby mialo wszystko co potrzeba. 2. mleko sprzedajemy do mleczarni jajek u nas nikt nie kupuje bo kazdy ma swoje my tez. 3. pracowalam, dom jest meza ale razem go urzadzilismy i teraz remontujemy z mysla o dziecku. moja mama nie zna sie na komputerze nie umialaby zrobic czeghos takiego a ja tez mam swoje zycie nie chce jej utrzymywac chce po prostu jakos ostatecznie te problemy rozwiazac i nie chodzi mi o jakies dorabianie za grosze bo to nic nie da ale o jakas radykalna zmiane ktora pomoze

sprzedac część gospodarstwa aby spłacić kredyty zostawić tyle aby coś tam było na sprzedaż i swoje potrzeby, innego wyjścia nie widze

remont odłóż, matce pomóż.

tutaj trzeba dać wędkę a nie rybę, dziewczyna ma swoje życie, musisz mamie pomóc ale nie tym że twoje dziecko nie będzie miało odpowiednich warunków mieszkalnych, póki jeszcze czujesz się na siłach porozmawiaj z mamą aby podjęła decyzję co można sprzedać, jedna krowa to teraz cena ponad 3tys zł, kury, jajka, tego kupować nie musi twoja mama, warzywa same rosną z odrobiną pracy przy grządce, najpierw trzeba spłacić kredyty, przy dobrej organizacji twoja mama wyjdzie na prostą a nawet jak tu ktoś napisał o tej plaźmie, to jest możliwe,

Jeśli brakuje Ci pieniędzy to zacznij rozglądać się za jakąś pracą dorywczą. Ja np. pracowałam w dussmannie, sprzątałam. Praca fajna, bo ciągle jest co robić, człowiek się nie nudzi, pieniądze są większe niż się człowiek spodziewa, dostaje się też strój służbowy. To jest też dobra oferta dla ludzi, którzy szukają pierwszej pracy :)

ja mam ten sam problem. Nie wiem jak go rozwiązac! POMOCY ! www.kaminskadorota.pl

jak to co? zmienić pracę i wziąć kredyt :D

Chociaż starałem się, to nigdy pieniądze się mnie nie trzymały. Nigdy nie miałem poważniejszych problemów z finansami typu jakieś długi ale też nigdy nie miałem przy sobie większej gotówki. Musiałem coś z tym zrobić , bo chociaż wiem że pieniadze nie są w życiu najważniejsze, to życie bez nich zaczęło mnie już denerwować. Zacząłem od zamówienia rytuału przyciągnięcia pieniędzy na stronie http://moc-energii.pl/4.html . Powoli, krok po kroku moje finanse się polepszały, niedługo po odprawieniu otrzymałem ciekawą propozycję wejścia w biznes który mógł przynieść dobre pieniądze. Postanowiłem zaryzykować, a efekty przerosły moje oczekiwania. Zarabiam teraz całkiem niezłe pieniądze, sporo powyżej średniej krajowej. I mam dużo pomysłów na to żeby było jeszcze lepiej.