Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilith-marlie

Twarog wiejski a ciaza?

Polecane posty

Moj tata kupil mleka na wsi i zrobil z niego twarog. Jak bylam mala, to jadlam tylko taki twarog i nic mi nie bylo. Wiem, ze mleko jest nieprzebadane i nie jest oczywiscie pasteryzowane (inaczej by sie nam twarog nie scial). Mam straszna ochote, ale sie boje listeriozy. Napiszcie mi uczciwie, czy ktoras skusila sie na takie mleko, smietane lub twarog i czy jest choc jedna osoba, ktora z tego powodu zachorowala na listerioze. oczywiscie bedac w ciazy. Dziekuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losieeeeeee
bez przesady. na wsi wszyscy pija tylko takie mleko i jeszcze nie mamy epidemii listeriozy. ale zauważyłam, że babą ciąża odbiera mózg. po pozytywnym teście powinnyście lecieć na drugi dzień nie do gina ale do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_
tylko ja nie wiem co ma piernik to wiatraka tzn. co ma fakt ze ktos jadl do tego ze Ty zjesz? Prciez czyjs twarog, mleko moglo nie miec listeriozy a twoj z tego mleka moze miec i odwrotnie. Ktos mogl zjesc i nic mu nie bylo, Ty zjesz i bedziesz miala ogromnego pecha i to zlapiesz. Odpowiedz sobie czy warto? troche sera i potem duze problpemy i nerwy czy odpuscic sobie i najesz sie po ciazy do woli. Twoja ciąza, twoje zdrowie, twoje dziecko. Ja bym nie jadla niepasterysowanego. To tak jak z toxo jedna zlapie - jak moja przyjaciolka ja mając kota 15 lat i majac go w ciazy nigdy nie mialam toxo. Jest ryzyko jest zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje cos takiego jak statystyka i rachunek prawdopodobienstwa. Jesli listerioza niby istnieje, ale nikt jej faktycznie nie mial, a jak pierwsza osoba napisala na wsi ludzie pija lokalne niebadane mleko i nic im nie jest, to prawdopodobienstwo tgo, ze ja nagle jej dostane, jest rowniez male. Myslalam,ze to powszechne schorzenie i chcialam to empirycznie zweryfikowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
Co do listeriozy to nie wiem -nie wnikałam w temat bo nie jadłam nic z niepasteryzowanego mleka w ciąży. Co do toxo to znam podobny przypadek jak Lea. Ja tam wolałabym nie weryfikować na ile częste jest zachorowanie na daną chorobę w ciąży. Ale to już twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_
tylko czy ludzie ze wsi sie badaja regularnie na listerioze? szczerze wątpie stad nie masz statystyk nt zachorowalnosci. Pija "surowe" mleko bo pija a byc moze wieksza czesc z nich nie wie ze to ma. No ale jak pisalam twoje zdrowie, twoja ciąża. Jak masz ochote to jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doriska28
Dziewczyny twaróg jest zawsze robiony z pasteryzowanego mleka- czy to wiejski, czy ten kupny. Pasteryzacja to inaczej obróbka termiczna, a każdy twaróg aby powstał musi być robiony z mleka, które pierwotnie się gotuje (czyli pasteryzuje :)). także jedzcie na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie ryzykowała, choć ryzyko jest pewnie minimalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.11 dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pasteryzacja to nie gotowanie! Lepiej nie jeść- nieprzebadanych produktów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko, ze w ciazy oeganizm jest oslabioby i o wiele latwiej sie czyms zarazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Racja. To tak parę razy LEPIEJ niż gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×