Single tuz przed 30tka lub po - ile nas tu jest wpisujcie sie!!

Czesc wszystkim! Ciekawa jestem ile jest tutaj wolnych osob w tym wieku? Ja wlasnie skonczylam 30 lat miesiac temu. Jestem sama po dluzszym zwiazku/narzeczenstwie, ktory sie rozpadl. Czy macie tak ze po 30 juz sie wam nie chce szukac partnera? Czuje ze jest dobrze tak jak jest i nie bede na sile nikogo szukac mimo lat. Jak jest u Was?

prawie 30 na karku (przyszły rok) jakoś mam parcie na życie tj. jakiś niedosyt że nie założyłam jeszcze rodziny i duże obawy czy znajdę jeszcze kogoś odpowiedniego ale nie mam tak że czuje, że jest dobrze bo lubię być z kimś, samotność mnie nie rajcuje

Tez nie chce byc sama cale zycie ale tez nie bede na sile szukac kogos zeby tylko byc z kims. Nie wyobrazam sobie wyjsc za maz z rozsadku bo juz 30 lat skonczone a Ty?

właśnie im człowiek ma więcej lat wtedy taki związek może grozić z rozsądku... ja zaczęłam wręcz ostatnio panikować, 30 lat że to już sporo... rówieśnicy mają pozakładane rodziny, (wiadomo nie wszyscy ale większość), są osoby które w tym wieku są po rozwodach, muszę się uspokoić i cierpliwie czekać na bieg wydarzeń, tak samo jak i Ty

lepiej byc samemu niz by po rozwodzie w wiku 30 :D

kto wcześniej zaczynał, ślub w wieku 22 lat to w wieku 30 jest po rozwodzie,,, proste:) człowiek się bardzo zmienia między 22-30 rokiem życia my szukamy startując ok 30 więc może nasze związki będą bardziej trwałe??

w niedziele stuknie mi 25 a tu niestety sama jak palec.... związek 5-cio letni poszedł w zapomnienie.... póki co nikogo nie szukam.... chyba nie warto ....

chciałabym mieć z powrotem 23 lata z tym rozumiem co teraz mam:) miałabym chociaż zapas czasu

Tez chcialabym miec chociaz 26 lat z tym konkretnym mysleniem ktore teraz mam.

30 lat minęło, z jakiego miasta jestes?

no czesc ja 28 i tez mozna powiedziec, ze singiel choc niby mam faceta ale pewnie i tak nic z tego nie bedzie. ja juz bym sobie nikogo nie szukala bo po prostu mi sie nie chce, dobrze mi samej, a faceci mnie obrzydzają po tym co czytam na necie jak sie wypowiadają o kobietach, wiekszosc z nich to zwykli ruchacze. dlatego jak nie wyjdzie mi z tym obecnym to juz sobie bede sama zyla i tyle. moj facet jest akurat inteligentny bardzo ale kto wie co mu odbije z wiekiem. dla facetow kobieta po 30tce to juz stara baba i chcą mlodszą i taka prawda dlatego ja nie mam złudzeń. a dobrze mi samej sie zyje, lepiej samej niz z byle kim.

no ja tak nie mam, ze musze kogos miec i musze zalozyc rodzine, bo mnie nigdy do tego nie ciagnelo, nigdy nie chcialam miec dzieci i tak mi zostalo. tyle jeszcze bym chciala zrobic w zyciu, tyle ksiazek przeczytac, tylu rzeczy sie nauczyc, ze na dzieci po prostu nie byloby miejsca, chyba jestem egoistką. nie widze siebie w roli mamusi. a co do faceta to wystarczy mi bardzo dobry przyjaciel czy kolega, taki na ktorego zawsze mozna liczyc, pojechac gdzies razem na wakacje, ale na posiadaniu męza czy na seksie jakos mi nie zalezy, dobrze mi sie zyje bez tego i chyba na razie nie chce nic zmieniac. nie wstydze sie tego ze jestem starą panną i nie przejmuje sie opiniami ludzi, na szczescie mam bardzo tolerancyjnych rodzicow. a tak w ogole to psychicznie czuje sie na 22 lata... jak ten czas leci.

mnie juz rodzice podpytują kiedy wyjdę za mąż

moi sie juz pogodzili ze moim staropanienstwem ;) jak sie nie wyszlo za mąż do 25, 26 to juz coraz trudniej i tak to jest niestety.

mam teraz czas spojrzec jak sie temat dalej rozwinal

Witam, mi tez za tydzien stuknie 30, jestem po 5 letnim zwiazku, mial byc slub itd,ale niestety zerwal ze mna.Dzieci na szczescie nie chce miec,ale mezem bym nie pogardzila:) Mimo wszystko wierze w to ze znajde swoja druga polowke, tym razem taka na cale zycie, chociaz zawsze myslalam ze byly nia jest, ale jak widac nie:(

olka821 ja bylam w podobnej sytuacji bylismy razem 3 lata , rok zareczeni mielismy juz wyznaczona date slubu ale niestety zaczely sie klotnie , popsulo sie i on odszedl. Musielismy odwolac slub na szczescie mial byc skromny wiec nie zaczelismy jeszcze wiekszych przygotowan Teraz juz nie mam ochoty na zwiazek ale tez nie chce byc do konca zycia samotna Moze jeszcze poznam kogos kto pokocha mnie a ja jego ale o to nie tak latwo :-(

Ja z jednej strony chce byc zwiazku,ale z drugiej dobrze mi samej, poza tym boje sie juz zaufac, nie chce juz tak cierpiec z powodu milosci, w sumie to moze by mi wystarczylo zeby facet mnie kochal, moze ja juz nie musze, czasami zwiazki z rozsadku sa lepsze i trwalsze.